Przemarznięty kundelek siedział na trawniku ulicy Piotra Skargi przy Myśliwskiej. Zaniepokojeni przechodnie wezwali straż miejską. 

Nie wiadomo ile zwierzak był przywiązany. Po telefonie do straży miejskiej, po kilkunastu minutach przyjechał patrol. Funkcjonariusze wezwali rakarza, który przetransportował psa do schroniska miejskiego przy ul. Partyzanckiej. Pies był bardzo wystraszony.

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

trzeba być totalnym skur..em, żeby tak traktować zwierzęta! Dobrze, że go w lesie nie zostawił tylko w miarę uczęszczanym miejscu… :/