Doszło do trzynastu kolizji, ale żadnego poważnego zdarzenia policjanci nie odnotowali – tak można podsumować krótko w naszym mieście i powiecie tegoroczną akcję „Znicz”.
Trwała cztery dni, od 31 października do 3 listopada, podczas których bezpieczeństwa pilnowano przede wszystkim w rejonach cmentarzy i na drogach dojazdowych do nich.
– W Pabianicach mieliśmy sześć kolizji, na terenie innych gmin – siedem. Ale było bezpiecznie – stwierdza nadkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy KPP.
Funkcjonariusze sprawdzili m.in. trzeźwość 320 kierowców, spośród których pijani byli dwaj. 29-latek został zatrzymany po tym, jak na ulicy Warszawskiej uderzył motorowerem w zaparkowanego Forda Focusa (badanie wykazało w organizmie mężczyzny 1,6 promila alkoholu). Z kolei 25-letni Ukrainiec z prawie dwoma promila jechał drogą ekspresową. Policja otrzymała zgłoszenie od innego kierowcy.
Podczas kontroli ujawniono też trzy osoby bez uprawnień do kierowania i jedną z cofniętymi uprawnieniami. Posypały się mandaty za zbyt dużą prędkość – mundurowi stwierdzili 144 takie wykroczenia.
No, nareszcie szybcy i wściekli się opanowali. Daj im Panie Boże taki cały czas…
Gdzie ta szanowna POlicja była. Bo tak skromnie coś na ulicach. Przy cmentarzu była a na mieście nie spotkałem. ” Tyle ich było ze trzeba było szukać. Pewnie same szeryfy jak w Gdańsku.
Mnie akcja znicz wypadła znakomicie, bo bezmandatowo 🙂