Strona główna Na sygnale Wypadki Kierujący BMW zakleszczony w aucie po zderzeniu z busem

Kierujący BMW zakleszczony w aucie po zderzeniu z busem

30
Do groźnego wypadku doszło dziś przed godz. 7.00 na skrzyżowaniu przy cmentarzu. Ranny 19-latek kierujący BMW został przetransportowany do szpitala.

Jak ustalili policjanci, kierujący busem jadąc ul. Orlą wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na pulsującym żółtym świetle i uderzył w lewy bok BMW jadącego ul. Kilińskiego w stronę centrum.

Rannego 19-latka kierującego BMW z rozbitego auta musieli ewakuować strażacy. Użyto sprzętu hydraulicznego. Młody kierowca miał m.in. złamaną nogę.

Ruch na skrzyżowaniu jest utrudniony.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
30 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

ooo ten to podręcznikowy bus… a może blaszak? 🙂

Następnym razem kierowca z BMW zdejmie nogę z gazu przed skrzyżowaniem. A po drugie to jako pierwsze auto kupuje się coś słabszego, żeby opanować jazdę ale lans ważniejszy, to mamy efekty.

A co ma piernik do wiatraka… To bus wymusił pierwszeństwo to raz dwa to niby z jaką prędkością BMW jechało skoro dało się trafić? Zanim coś napiszesz pomyśl… Nie moc auta tu odegrała rolę tylko nieuwaga lub pośpiech gościa z busa. A ostatnim akcentem powinno być narzekanie na skrzyżowanie.. dla wszystkich w tym miejscu powinno być rondo i tyle w temacie. Miejsca dużo nawet na dwupasmowe rondo tyle że uparli się na światła niewiadomo po co

Nie wina kierowcy bmw. Bus nie ustąpił pierwszeństwa.

Nie zgodzę się, bo jak BMW jechało grubo ponad setkę to kierowca busa widząc w oddali światła pojazdu pomyślał, że zdąży i ruszył przez skrzyżowanie, a tu pyk 2sek później BMW w pełnej krasie… Według mnie osoba do 25 roku życia może kupić pojazd do 50KM i kropka. Poczytajcie trochę a zrozumiecie, że młodzi ludzie nie mają wyobraźni i doświadczenia, wsiadają do maszyny co ma ponad 100KM i myślą, że są sami na drodze.

Ponad 100km 😂😂

Jak na moje oko to BMW jechało grubo ponad 400km/h. Weź się za pisanie baśni komercyjnie.

Nie zgodzę się, bo jak BMW jechało grubo ponad setkę (…)

Wiesz, że jechało grubo ponad setkę, czy sobie w fusów wróżysz? Jechał grubo ponad setkę, a po trafieniu w boczne drzwi dał radę przeturlać się raptem kilkanacie metrów? Bez wyraźnych śladów hamowania po udrzeniu?

Naprawdę rozumiem, że stereotyp typowego kierowcy BMW nie bierze się zupełnie z próżni, ale w tym konkretnym przypadku naprawdę potrzeba bardzo dużo złej woli, żeby doszukiwać się winy u poszkodowanego chłopaka.

I o dziwo nie wina BMW. .
Ale poważnie to dobrze że młody ma stosunkowo niegroźne urazy tj złamanie itd bo równie dobrze mógł otrzymując uderzenie centralnie w swoje drzwi mieć poważne kłopoty…oby tylko wewnątrz było ok by nie miał obitych narządów. Zdrówka życzę chłopakowi.

Właśnie dlatego gdy na tym skrzyżowaniu są pulsujące ZAWSZE zwalniam (mając pierwszeństwo). Tam często nie ustępują pierwszeństwa.

Zasada ograniczonego zaufania, dawno temu zwracali na to uwagę na kursach.

Jeśli twoim zdaniem „zasada ograniczonego zaufania” oznacza m.in „zwalniaj na każdym pierszeństwie do 20-30 km/h” to imho nie wiesz o czym piszesz. Art. 4.  [Zasada ograniczonego zaufania (zasada względnej ufności)]Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. „Okolicznośći” o których mowa w przepisie nie oznaczają, że w danym miejscu istnieje możliwość złamania przepisów jako takich, tylko że widzisz kierowcę, którego zachowanie wskazuje, że jakiegoś przepisu nie będzie respektował. Inaczej jadąc np. Moniuszki musiałbyś praktycznie na całej długości tej ulicy nie… Czytaj więcej »

Ale do tego, na skrzyżowaniu, dochodzi przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności. A to już zobowiązuje.

Trzymając się przykładu Moniuszki – czy jadąć tą ulicą w myśł zasady zachowywania szczególnej ostrożności nie przekraczasz 20-30 km/h żeby móć skutecznie zareagować na wyjazd rozpędzonego auta z każdej ulicy poprzecznej, którą przecinasz?
No bo w końcu:

22)

szczególna ostrożność – ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie;

Moniuszki to zły przykład – jadąc tą ulicą w myśl zasady zachowywania szczególnej ostrożności nie przekraczam 30 km/h żeby móc skutecznie zareagować na pieszego, który wejdzie na przejście.

jak bus miał mrygające żółte to jakie miał bemumwu, że się spotkali?

Fioletowe

Lata temu, dokładnie w ten sam sposób, osobówka mnie prawie zmiotła z tego skrzyżowania, przejechała mi tuż, za tylnym zderzakiem.. :-/

Pewnego razu, na obozie wsadziłam sobie flet…

Najlepsza część American Pie.

Ciężarowy do 3,5t.

Od kiedy jest tam pulsujące żółte ?

Codziennie od mniej więcej 23 do 6:40/7:00

teraz jest moda na „dynamiczne” żółte

Mam nadzieję że babie z busa zabiorą prawko dożywotnie i że będzie płacić chłopakowi co miesiąc rentę, też dożywotnie. Chłopaku trzymaj się i zdrowiej szybko!

Nie zabiorą, bo przepisy tego nie przewidują.

No popatrz, nie dosyć, że kobieta to w dodatku trzeźwa! O!

Bo jak tylko sygnalizacja wyłączona to już na znaki nie patrzą i nie potrafią jechać widać kierowcy busa przyda się szkolenie ze znaków bo jak widać głąb nie ustąpił pierwszeństwa. Głąb dla tego, że zrobił krzywdę drugiemu.

Z jednej strony jakoś z tego wyszedł bo jednak BMW to tony blachy. Po zdjęciu gipsu czeka go pewnie rechabilitacja nogi. Oby skończyło się tyko na tym. Z inną marką mogłoby być gorzej. Biorąc pod uwagę jak jak uszkodzony jest żółty bus to…. O tyle o ile żółta furgonetka mogła być w leasingu i wtedy jakoś może to by się rozeszło po kościach to kierowca BMW stracił sporo pieniędzy biorąc pod uwagę w jaki bandycki sposób liczone są wypłaty z ubezpieczenia. Ogólnie rzecz biorąc większość ludzi jeździ bezmyślnie, nie patrzy na znaki itp… Przykładem jest Bychlew gdzie większość zwalnia do… Czytaj więcej »

Last edited 8 dni temu by Raffi

A dokładnie ile ton?