Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 20.00 przy stacji benzynowej w Dłutowie.
Jak ustalili policjanci, kierujący Mercedesem wyjeżdżając ze stacji benzynowej po najechaniu na krawężnik stracił panowanie na pojazdem i wjechał prosto przed BMW jadące os strony Bełchatowa. Sprawca kolizji porzucił rozbity samochód i uciekł pieszo z miejsca zdarzenia.
Rozbite auto zostały zabrane przez lawety. Strażacy i policjanci przez około 2 godziny usuwali skutki kolizji.
REKLAMA
To musi być ciekawe kiedy napity w trzy dupy właściciel będzie zgłaszał policji zaginięcie auta.
Gdyby policja dojechała szybciej to kolegę by zatrzymali , on siedział grzecznie i czekał był po piwie mówił, ktoś mu dobrze podpowiedział żeby wiać bo kierowca BMW bez obrazen , dostanie grzywnę a tak to by stracił wszystko, w końcu kierowca tira.
no to mu gratuluje jak kierowca zawodowy tira i po pifku wsiada za kierat oby wiecej takich inteligentnych kierowcow
Przecież z Pabianic to jest jakieś 20 minut jazdy. To jak szybciej?
yyy ponad 60km/h?
Większość drogi to chyba obszar zabudowany, więc jakie ponad 60?
Pewnie zostawił włączone żelazko w domu