Strażnicy miejscy z Pabianic interweniowali w niedzielę na ul. 3 Maja. Kierowca Nissana zaparkował na środku chodnika.
Błaha interwencja, jednak ukazuje, jak niektórzy kierowcy lekceważą przepisy ruchu drogowego. Idealnym przykładem takiego postępowania jest zachowanie kierowcy Nissana. Mężczyzna przejechał przez trawnik i zaparkował na środku chodnika, blokując przejście. Nie było go co najmniej kilkadziesiąt minut – od czasu zgłoszenia interwencji do wystawienia wezwania przez strażników.
Gdy mężczyzna stawił się na komendę, okazało się, że już wcześniej był upominany za niewłaściwe parkowanie. Tym razem otrzymał mandat w najwyższej wysokości, czyli… 100 złotych.
Aby legalnie zaparkować na chodniku:
- muszą na to pozwalać znaki drogowe,
- trzeba zostawić co najmniej 1,5 metra przejścia dla pieszych,
- pojazd nie może przekraczać 2,5 tony DMC (dopuszczalnej masy całkowitej).
REKLAMA
Zapraszam staż miejską na ul. Wyspiańskiego. Tam przy wyjeździe z uliczek osiedlowych takie parkowanie to niestety norma.
Na prywatnym podwórku to sobie mogą stać jak chcą
Lepszą karą i wyższą będzie odholowanie
No właśnie i w takich przypadkach to byłoby najlepsze rozwiązanie a nie śmieszne 100 zł.
Chyba trzeba by zmienić przepisy.
A ja zapraszam straż miejską na ul Majdany notorycznie tam są zaparkowane samochody na zakazie parkowania
Zszokowała mnie ta historia.🙂 Może dlatego podjęli interwencję, bo koleś zaparkował dość bezczelnie.🙂
Państwo z kartonu
z tym DMC 1,5t to nikt nie patrzy a w sumie 40% aut osobowych przekracza, elektryki w 85%
2,5 tony.
Nie ma szans, że 40 procent aut osobowych przekracza. Co najwyżej jedne na dziesięć.
DMC 2,5t
Nie jest fajny dźwięk gwoździa po lakierze…
to już wiem kto na mieście rysuje auta gwoździem. Dobrze, że się przyznałeś 🙂
A ja zapraszam tuż pod siedzibę SM, Zamkowa, koło SDHu, za znakiem „koniec parkingu” notorycznie parkują fury :>
Tutaj można codziennie hurtowo wystawiać mandaty za złe parkowanie, można też trochę więcej bo chyba 1500 zł za jazdę po chodniku
Fotomontaż 🤣
Jaki fotomontaż, przecież to jest zwykłą fatamorgana, jedni ją widzą a inni nie.
Tam tyle tych samochodów jeździ po chodniku od Skłodowskiej do Moniuszki, że straż miejska uznaje że to nie może być prawda i po prostu jedzie dalej.
Po chodniku to jeżdżą od Skłodowskiej do Moniuszki a jak zaparkuje to z wózkiem dziecięcym trzeba wjechać na trawnik.
Masz kolejny fotomontaż a dla straży miejskiej fatamorgana, jaśnie pan zaparkował białym samochodzikiem pod swoimi oknami.
Znalazł się kolejny Pawka Morozow
to dzwoń na policje . od pojazdów w ruchu jest policja a nie straż miejska
Zanim przyjadą z Żeromskiego to samochód już zaparkowany i kierowcy nie ma i odsyłają do straży miejskiej.
czytając komentarze,juz wiem po co powstala ustawa o sygnalistach