Strona główna Na sygnale Kryminalne Kary więzienia dla pseudokibiców. Jednak po ogłoszeniu wyroku wyszli na wolność

Kary więzienia dla pseudokibiców. Jednak po ogłoszeniu wyroku wyszli na wolność

3
Pseudokibice, którzy zdewastowali sklep z odżywkami oraz suplementami diety przy ul. Moniuszki i przez dziewięć i pół miesiąca przebywali w areszcie, wyszli na wolność. Mają jednak ponownie trafić za kraty. Sąd Rejonowy w Pabianicach wydał wyrok skazujący wszystkich dwunastu oskarżonych na kary więzienia. 

15 maja ubiegłego roku do sklepu „Furiat” weszła grupa pseudokibiców Łódzkiego Klubu Sportowego i zaczęła go niszczyć. Nie był to przypadek – chodziło o załatwienie porachunków z właścicielem obiektu, wywodzącym się z Widzewa. „Akcja” została starannie przygotowana. Policjanci, którzy chwilę po ataku zatrzymali mężczyzn, znaleźli przy nich kominiarki, rękawice do walk MMA, kastet, gaz…

Całą dwunastkę sąd uznał winnych rozboju na właścicielu „Furiata” oraz zniszczenia mienia – sprawcy, mając liczebną przewagę, zdemolowali sklep, zagrozili mężczyźnie użyciem przemocy oraz skradli odżywki dla sportowców o wartości co najmniej 285 zł. Wybili również wartą 1100 zł szybę wystawową.

Najsurowsza kara to 2 lata i 3 miesiące więzienia. Taką wymierzono jednemu mężczyźnie, który był już karany trzykrotnie. Trzej kolejni usłyszeli wyrok 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. W przeszłości również łamali prawo (m.in. jazda pod wpływem alkoholu, posiadanie narkotyków i uporczywe nękanie). Ośmiu pozostałych mężczyzn, z których żaden nie miał wcześniej wyroku, dostało po 2 lata odsiadki.

– Ponadto sąd orzekł od każdego z oskarżonych na rzecz pokrzywdzonego kwotę 91 zł 67 gr tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem zniszczenia mienia oraz po 500 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów sądowych – wyjaśnia Barbara Pasińska, prezes Sądu Rejonowego w Pabianicach.

Peudokibice, którzy krótko po zatrzymaniu przez policję trafili za kraty, usłyszawszy wyrok stali się wolni. Dlaczego? Jak tłumaczy Barbara Pasińska, podstawą do zastosowaniu aresztu była grożąca im kara – co najmniej trzech lat więzienia za rozbój popełniony w warunkach czynu o charakterze chuligańskim. Sąd uznał jednak, że „chuliganka” dotyczyła tylko wybicia szyby, a nie rozboju i przesłanka, w oparciu o którą był zastosowany areszt ustała…

Mężczyźni spędzili w nim dziewięć i pół miesiąca. Okres ten będzie zaliczony na poczet orzeczonej kary więzienia, co oznacza, że zgodnie w wyrokiem pabianickiego sądu wszystkim pozostało do odsiadki poniżej półtora roku. Tyle że…

– Z uwagi na to, iż nie przyznali się do zarzucanych im czynów można spodziewać się apelacji – dodaje prezes sądu.

Niewykluczone, że złoży ją również prokuratura, która domagała się dla pseudokibiców wyższych kar.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Piszcie rzeczowo, wyszli tylko i wylacznie na tzw uprawomocnienie wyroku, potem bilecik do puchy przychodzi i trzeba wracac 😉

czarny chleb i czarna kawa lalalala.. Jacy idioci bahahahah

Co to za kara?? Wyjdą będą pewniejsi siebie i nadal będą odpie. R. da. Lać.