Strona główna Aktualności Z miasta Jazda tą ulicą to koszmar. Miasto na prośby mieszkańców o asfalt jest...

Jazda tą ulicą to koszmar. Miasto na prośby mieszkańców o asfalt jest głuche

20
Wielokrotne prośby o położenie asfaltu, podpisywane przez mieszkańców petycje w tej sprawie, telefony do zarządcy, skargi… Wszystko na nic. Ulica Miodowa jest nią tylko z nazwy, bo nie sposób tamtędy ani normalnie przejść, ani przejechać. Jeden z jej mieszkańców właśnie przekonał się o tym wyjątkowo dotkliwie.

W sobotnie południe wracał swoim Citroenem Berlingo do domu, jak zawsze próbując ominąć dziury. I wolno, bo nawet nieznaczne przyspieszenie na tej gruntowej drodze grozi uszkodzeniem pojazdu. Ostrożność jednak nie pomogła.

– Wiedząc, w jakim stanie jest ulica jechałem na pierwszym biegu, 5 kilometrów na godzinę, gdy nagle auto wpadło w ogromną dziurę. Jedną z wielu. Efekt? Pękł mi wahacz i urwało się koło. Wezwałem policję, żeby sporządziła protokół ze zdarzenia – opowiada Szymon Ulewicz, pechowy kierowca.

W oparciu o ten dokument i zdjęcia będzie domagał się od Zarządu Dróg Miejskich zwrotu kosztów za naprawę samochodu. Odszkodowanie nie rozwiąże jednak problemu, z którym mieszkańcy ul. Miodowej walczą od lat. Jej stan, bez względu na porę roku, woła o pomstę do nieba. Koszmar z poruszaniem się tą drogą skończyłby się, gdyby położono tam asfalt. Chodzi o kilkaset metrów (właśnie taki odcinek znajduje się w granicach administracyjnych miasta, dalszy należy do gminy Dobroń). Rozgoryczenie mieszkańców jest tym większe, że na utwardzanie innych ulic pieniądze się znajdują.

– Miasto wylewa asfalt na uliczkach przy Strzelnicy, odchodzących od ul. 15. Pułku Piechoty „Wilków”, w większości ślepych! Jest już też na Hermanowskiej, Zagajnikowej (za szpitalem psychiatrycznym), na której nie ma ani jednego domu oraz na „drugiej” Miodowej, czyli między Wiejską i Hermanowską. Tam ruch też nie jest największy, a połowa działek niezamieszkana. Wyasfaltowano nawet małą uliczkę Pawią… U nas panuje duży ruch, prosimy o utwardzenie tej ulicy od lat i nadal nic się nie zmienia… – nie kryją żalu mieszkańcy.

Czy na liście ulic, które będą remontowane tym roku znajdzie się Miodowa, tego nie wiadomo. Zarząd Dróg Miejskich i władze Pabianic nie zatwierdziły jeszcze wykazu.

– Decyzja w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu i wtedy też powinniśmy mieć harmonogram. W moim przekonaniu ulica Miodowa zostanie w nim uwzględniona – odpowiada Sławomir Wasilczyk, zastępca dyrektora ZDM.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

W wielu cywilizowanych krajach Europy inwestycje dotyczące remontu ulic: podbudowy, kanalizacji, instalacji, nawierzchni i oświetlenia przeprowadzane są przez gminę na koszt mieszkańców. To mieszkańcy finansują te inwestycje, bo to podnosi wartość ich nieruchomości i ich komfort życia. To nie są inwestycje dotyczące ogółu, ale wąskiej grupy mieszkańców danego miejsca mocno zainteresowanej tym żeby mieć na koszt pozostałych obywateli i z ich podatków nową oświetloną ulicę. Roszczeniowa postawa tych ludzi jest nie do zaakceptowania. Żądają remontu ulicy, zrobienia im wjazdów na posesje, kanalizacji. Proszę sobie samemu finansować swoje zachcianki i remontować swoje ulice za własne pieniądze!

Wydaje mi się że masz coś z głową. Podejrzewam że masz wyasfaltowana ulice. Oczywiście sądzę, że sam ze swoich pieniędzy tego nie finansowales. Właściciele posesji płacą podatki od swoich nieruchomości, pieniadze trafiają do UM dlaczego mieliby nie mieć wyremontowanej ulicy jak inni?? Wychodzi na to, że z pieniędzy z podatkow mieszkancow ul. Miodowej realizowane są zachcianki innych mieszkancow Pabianic. No przykro mi to twierdzić, ale tak wnioskuje z tego co napisałeś. Być może Twoja ulica była remontowane z ich podatkow. Żenada!

zgadzam się z przedmówcą. Pobudują się tacy na polach i wymagają komfortu jak w środku miasta. Ale w środku miasta mamy ulice brukowe, czy z szlaki od czasów wojny i nikt tam jeszcze długo asfaltu nie zobaczy. sam mieszkam na zatorzu od 50 lat i mam taką samą droge jak tu na zdjęciu. „czekam” na asfalt. Więc drodzy państwo jest kolejka! prosze się nie wpychać. Poza tym, będzie asfalt to się zaczenie że zalewa działki woda deszczowa, że podjazdy trzeba podnieść, że piraci jak szaleni mkną to trzeba policjantów położyć, że się kurzy od aut, że hałas! Chciało się domek,… Czytaj więcej »

Idiotyczny wywód, który świadczy tylko o głupocie autora. Skoro ktoś kupuje działkę budowlaną, dostaje pozwolenie na budowę i płąci odpowiednie podatki to ma prawo domagać się cywilizowanej infrastruktury od miasta/gminy, które to takie opłaty pobierają i odpowiednie plany uchwalają. A co do mitycznego podnoszenia wartości nieruchomości to trzeba być idiotą aby myśleć, że w XXI wieku asfalt, oświetlenie, chodnik czy odwodnienie to jest luksus czy fanaberia.

co tu sie rozpisywac, wyrzucilbym wsystkich z rzadu. zeby w 21 wieku taki ulice byly. ktos tu jest opozniony w rozwoju. „Cywilizowane Kraje” haha

Na wsi zabitej dachami droga jest lepsza i przeważnie aswaltowa bez dziur. Miodową jak wyrównuje maszyna to jest ok do pierwszego deszczu. Pewnie nie mieszka tam żaden radny czy władny bo juz by dawno była zrobiona.

Zapraszam na GLEBOWĄ. Wjeżdżasz w pierwszą z brzegu dziurę i rysujesz progiem lub zderzakiem po ziemi

Ulica Krzywa to samo kilka lat pisania petycji,a miasto jest głuche na prośby.

Nazwa zobowiązuje 🙂

Ulica Boczna od 30 lat taka sama, płyty wystają w kazdą stronę jedzie się nią jak na „slalom gigant”. Przy piekarni codziennie jakies auto zawieszeniem zahacza. Przewija się z 500 aut dziennie, (do przedszkola kubusia puchatka i tył szkoły podstawowej nr 16 gdzie rodzice przyjeżdzają po swoje dzieci. Ulica kilometr od centrum miasta :), wózek nie ma prawa przejechać po tzw „chodniku” z żadnej strony. Był nawet artykuł w epainfo „Na Bocznej czas się zatrzymał”

Mieszkańcy Miodowej (a jest nie mało) płacą haracz miastu w postaci podatku m.in. aby mieć chodnik, ulice jak w cywilizowanym mieście, co mają widać na zdjęciu, tymczasem finansują miastu inne ulice, chodniki, co ich guzik obchodzi,…dziwie się że to tak długo trwa, bo oprócz tych wybojów jest jeszcze kurz….

Ale w budżecie tylko 2,5 mln przeznaczone, a takich ulic w naszym mieście jest mnóstwo. Niestety Grześ oczarował ludzi w wyborach i teraz ma przez 5 lat spokój.

Włodziu natomiast byłby fantasyczny na jego miejscu. Wszystkie ulice wyremontowałby jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki. Włodziu jest the best.

Droga Anno ani razu nie wspomniałem, że Wlodziu zrobiłby cokolwiek dobrze. Więc nie rozumiem czemu wyskakujesz z czarodziejskimi różdżkami i innymi Włodziami? Moze pomyliłaś bajki?!

Właściciel Berlingo powinien mieć zatrzymany dowód. Żeby doprowadzić wóz do stanu gdzie pęka wahacz… A raczej wyskakuje sworzeń z wahacza to trzeba być debilem. Równie dobrze mogło stać się to na zwykłej nierówności np. Skrzyżowanie Kilińskiego z Grota. Miodowa jest do roboty jak wiele innych ale 20 letni strucel nie jest przykładem do wytykania dziur. Przejadę Miodową z 5 krótnie większą prędkością i jestem pewien, że żadne moje auto nie będzie stało z wywalonym kołem i wylanym olejem że skrzyni.
3
2
1…

ta , dokładnie! przy 5km/h wachacz urwał :p poprawił mi dzień 😉 weź se facet zrób generalny remont tego strupa!

Widze ze ktos tu nie wie jak wygladaja ulice tzn na tzw „drugiej miodowej” tez jest dziura na dziurze zero asfaltu itp

Ulica zweryfikowała stan techniczny auta

Witam,
Zapraszam na ulicę Niedużą obraz jak na księżycu, co roku nawożona szlaka i równana. Nic to nie daje, przy pierwszym deszczu lub odwilży wszystko wraca… Latem kurz i pył … A podatki trzeba płacić i to nie małe. Inne dużo młodsze ulice mają już asfalt, ale jak widać są równi i równiejsi.

Czy pan prezydent planuje położenie asfaltu na ulicy polskiego wieszcza (ul. Słowackiego) za swojej kadencji? Serdecznie zapraszamy pana Grzegorza wraz z pracownikami do przejścia się po ulicy. Uwaga! Proszę uważać na dziury i iść środkiem ulicy bo niestety nie ma chodnika a w deszczową porę proszę nie zapomnieć o założeniu GUMIAKÓW!