Krzysztof Urbański, dyrygent z Pabianic, zadebiutuje w Filharmonii Berlińskiej. Pokieruje jedną z pięciu najlepszych orkiestr świata.
Koncert odbędzie się 24 maja w sobotę. Z Berlińskimi Filharmoniki zagra też argentyńska wiolonczelistka, Sol Gabetta. W rankingu prestiżowego, brytyjskiego miesięcznika Gramophone, Filharmonicy Berlińscy uzyskali miano jednej z pięciu najlepszych orkiestr świata, obok takich zespołów, jak: Wiener Philharmoniker, The London Philharmonia, Royal Concertgebouw Orchestra z Amsterdamu czy The Chicago Symphony Orchestra. Można powiedzieć, że 32-letni pabianiczanin wchodzi na salony, choć jego kariera muzyczna to pasmo sukcesów. Dyrygent na berliński koncert wybrał utwory czeskich kompozytorów: Antonina Dworaka i Bedricha Smetany.
Krzysztof Urbański swoją przygodę z muzyką rozpoczął w Pabianickiej Szkole Muzycznej I i II st. w Pabianicach, do której początkowo się nie dostał. Za namową kolegi zdawał egzaminy do szkoły muzycznej, jednak do upragnionej klasy gitary nie został przyjęty.
– Mama wybłagała mi miejsce w klasie waltornii, bo tylko tam było wolne miejsce. Powiedziałem: ok., byle by tylko mieć coś wspólnego z muzyką – mówił w wywiadzie dla tygodnika Moje Miasto Pabianice.
Już jako licealista założył orkiestrę Youth Rock-Symphony Orchestra. Młodzi muzycy grali utwory m.in. Metallici. Początkujący dyrygent kierował 80-osobową orkiestrą. Nagrywali utwory w studiu Radia Łódź. Wtedy postanowił, że to będzie jego sposób na życie. Dostał się do klasy profesora Antoniego Wita w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. W 2007 roku ukończył szkołę z wyróżnieniem. W tym samym roku zdobył jednogłośnie pierwszą nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Dyrygenckim podczas Praskiej Wiosny. W latach 2007-2009 był asystentem maestro Wita w Filharmonii Narodowej. W 2011 roku otrzymał tytuł Adjunct Professor of Jacobs School of Music (Indiana University).
W 2011 roku został Dyrektorem Muzycznym Indianapolis Symphony Orchestra. Równocześnie jest Głównym Dyrygentem i Artystycznym Liderem Trondheim Symfoniorkester.
– To spełnienie moich marzeń – mówił Krzysztof podczas konferencji, na której przedstawiony został jako nowy dyrektor.
– Krzysztof Urbański posiada zarówno ducha i styl. Został uznany przez prasę jako najbardziej obiecująca postać nowej generacji polskich dyrygentów. Urbański to entuzjastyczny mistrz muzyki swojej ojczyzny – tak pabianiczanina zapowiadają organizatorzy koncertu w Berlinie.
Krzysztof Urbański ma już zakontraktowane kolejne koncerty w najsłynniejszych filharmoniach świata. W lipcu zagra w The Chicago Symphony Orchestra, a w październiku w The London Philharmonia.
Zobaczcie krótką prezentację pabianickiego dyrygenta:
Zachęcam do przeczytania recenzji „Cuda” http://stagescreen.wordpress.com/2014/05/25/wenn-weniger-mehr-ist/
A tu recenzja z tego samego koncertu, zachęcam do przeczytania: http://www.tagesspiegel.de/kultur/krzysztof-urbaski-in-berlin-das-wasser-der-moldau-streicheln/9944222.html