To już pewne: na Lewitynie powstanie park linowy. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji rozstrzygnął dzisiaj przetarg w tej sprawie. Możliwe, że miłośnicy podnoszących adrenalinę atrakcji będą mogli korzystać z nich już w maju.
Swoją ofertę złożyła jedna firma, której przedstawiciele, zainteresowani możliwością budowy parku, rozmawiali na ten temat z władzami miasta i dyrekcją MOSiR-u już kilka miesięcy temu.
Będzie to obiekt w całości sfinansowany przez inwestora. Do niego też popłyną zyski z biletów za korzystanie z atrakcji. MOSiR ma zarabiać, dzierżawiąc teren, maksymalnie 1500 metrów kwadratowych. Jaką dokładnie powierzchnię będzie miał park, jeszcze nie wiadomo. Pewna jest natomiast stawka za dzierżawę – to 70 gr za 1 metr kwadratowy miesięcznie (do tej ceny trzeba doliczyć VAT), ale tylko w okresie funkcjonowania obiektu. Ten ma być dostępny przez pięć miesięcy w roku – od początku maja do końca września. W okresie jego zamknięcia MOSiR „weźmie” za dzierżawę mniej, bo 21 gr (30% podstawowej stawki).
– Umowę z firmą podpiszemy na dziewięć lat – mówi Piotr Adamski, dyrektor obiektu. – Musi być długoterminowa, w przypadku krótszej nie opłacałoby się inwestować. Z tego, co słyszeliśmy, koszt budowy parku to około 200 tys. zł.
Będą w nim co najmniej dwie trasy dla dzieci i młodzieży, o zróżnicowanej długości, trudności i atrakcyjności. Zostanie zlokalizowany między ogródkiem piwnym i stawem.
Zagracą ten lewityn
Dziwię, się czemu MOSIR sam tego nie może zbudować, by zysk ze sprzedaży biletów choćby przeznaczyć na utrzymanie tego bzdurnego wodnego placu zabaw.
Wam to się jak zwykle nic nie podoba dobrze było jak stała ta rudera Turkusowa nic nie róbmy a twoje dzieci jeśli masz będą pierwsze tam się brzechtac
Tyrolka przez staw, to byłby szał ?
Oczywiście ze tak ????
jak już Cos robić to z jajem!
tak żeby to była atrakcją ?
Dobrze że robią. Mogliby zrobić cały ośrodek rekreacji. Dorzucić jakieś tory z kładami gdzieś z tyłu, czy coś takiego. Tam jest tyle wolnego miejsca na fajne atrakcjie.
Postawić kapliczkę i pomnik Lecha K i wszyscy będą happy.