Z pucharem za zwycięstwo i dwoma wyróżnieniami indywidualnymi wrócili do Pabianic halowego turnieju w Konstantynowie Łódzkim piłkarze PTC.
Zawodnicy z ul. Sempołowskiej w turnieju po raz pierwszy prowadzeni byli przez nowego trenera Łukasza Wijatę. O pierwszym miejscu w grupie „fioletowych” zdecydował bilans bramkowy, bo po remisach z GLKS-em Dłutów 0:0 i Orłem Piątkowisko 1:1 oraz wygranych 4:1 z Orłem Kazimierz i 3:0 z juniorami Włókniarza Pabianice mieli tyle samo punktów co team z Piątkowiska. Co ciekawe zespół Orła prowadził Tomasz Stolarczyk, który jeszcze jesienią był… szkoleniowcem PTC.
To właśnie zawodnicy z Piątkowiska niespodziewanie awansowali z drugiego miejsca (wygrana 1:0 z GLKS-em Dłutów, remis 3:3 z Orłem Kazimierz, remis 1:1 z PTC i wygrana 2:0 z juniorami Włókniarza) kosztem wicelidera „okręgówki” po jesieni GLKS-u Dłutów. Podopieczni Leszka Rosińskiego zgromadzili punkt mniej pokonując po 2:0 Orzeł Kazimierz i juniorów Włókniarza, remisując 0:0 z PTC i przegrywając 0:1 z Piątkowiskiem. Dostarczycielem punktów były pozostałe dwa zespoły. Juniorzy Włókniarza wywalczyli 3 pkt (wygrana 2:0 z Orłem Kazimierz), a Orzeł Kazimierz tylko 1 oczko (remis 3:3 z Piątkowiskiem).
Drugiemu reprezentantowi z naszego miasta tak dobrze nie poszło. Chociaż „zieloni” nie przegrali w grupie ani 1 meczu, to jak się okazało 1 wygrana i 3 remisy nie wystarczyły by awansować do półfinału. Włókniarz zremisował po 2:2 z Burzą Pawlikowice, Jutrzenką Bychlew oraz Włókniarzem Konstantynów Łódzki, a także pokonał 4:1 zwycięzcę grupy – MKS Mianów.
Co ciekawe podopieczni Michała Gajdy jedyną wygraną (i to wysoką) zanotowali z późniejszym finalistą całego turnieju. Trzeba przyznać, że pabianiczanie mieli sporo pecha, bo w ostatnim decydującym o wyjściu z grupy meczu z gospodarzami stracili bramkę na 2:2 na 10 sekund przed końcem spotkania i w efekcie zajęli w grupie 3. miejsce. Ten remis powodował bowiem, że konstantynowianie mieli punkt więcej i to oni uzyskiwali awans. Pabianiczanie mogli go sobie zaklepać jednak już wcześniej chociażby unikając wpadki z outsiderem z Bychlewa. Dalsze miejsca w tej grupie zajęły Burza Pawlikowice z 4 punktami (wygrana 1:0 z Jutrzenką i remis 2:2 z Włókniarzem P.) oraz Jutrzenka z 1 oczkiem (remis 2:2 z Włókniarzem P.).
Formą strzelecką imponował młody Krzysztof Rudzki, który świetnie odnajdował się w realiach piłki halowej, a 5 zdobytych bramek dało mu miano wicekróla strzelców. Zdobył dokładnie tyle samo bramek co Piotr Szynka, który tytuł zgarnął, z tą różnicą, że zawodnik Włókniarza grał tylko w 4, a nie 6 meczach jak gracz PTC. Skład Włókniarza: Włodarczewski – Gajda, Pawlak, Maślakiewicz, Kosmala, Froncala, Okrojek, Rudzki.
W półfinale „fioletowi” pokonali 1:0 znajomego z ligi, gospodarzy – Włókniarz Konstantynów Łódzki, a w finale w takim samym stosunku reprezentanta gminy Lutomiersk, b-klasowy MKS Mianów. Dotarcie tej drużyny do finału było największą niespodzianką. Gracze z Mianowa w grupie ponieśli tylko 1 porażkę (1:4 z Włókniarzem Pabianice), a w półfinale pewnie odprawili Orzeł Piątkowisko wygrywając aż 3:0. W meczu o 3. miejsce Orzeł pokonał 2:0 Włókniarz Konstantynów. Skład Orła: Bogdan – Rykała, R. Kłucjasz, Krawczyk, Janasiak, Tyczyński, Wiśniewski.
Oprócz zgarnięcia historycznego pierwszego pucharu za mistrzostwo powiatu w halowej piłce nożnej „fioletowi” wrócili do Pabianic jeszcze z dwoma nagrodami. Piotr Szynka został królem strzelców, a Mateusza Klinga wybrano najlepszym zawodnikiem turnieju. „Pepe” i „Tyson” podczas turnieju byli czołowymi zawodnikami zwycięskiej drużyny przypominając, że grają ze sobą już tyle lat, że na boisku rozumieją się bez słów. Skład zwycięzców: R. Znojek – Kling, Szynka, Miszczak, Sikorski, Hiler, Kopka, Bartyzel, Cukierski, Klimek.
Organizatorzy – Konstantynowska Akademia Sportu przyznali jeszcze dodatkowe wyróżnienia indywidualne: najszybciej zdobyta bramka – Maksymilian Kowalski (juniorzy Włókniarza) w 7. sekundzie, najlepszy obrońca – Artur Dziuba (MKS Mianów), najlepszy technik – Rafał Kłucjasz (Orzeł Piątkowisko), najlepszy zawodnik z Konstantynowa Łódzkiego – Adam Wlazło, najlepszy bramkarz – Kamil Wiaderek (MKS Mianów).
