Pabianicki zapaśnik wyjeżdżał do Niemiec z nadziejami na sukces. Niestety, skończyło się na odległym 11. miejscu.
Michał na Mistrzostwach Europy miał walczyć o medal. Pierwszym rywalem był Dokugan Kuru z Turcji. Wszystko rozpoczęło się po myśli Dybki od prowadzenia 2:0. Później do kontrataku ruszył rywal i to on ostatecznie zwyciężył ten pojedynek 2:4. Turkowi nie poszczęściło się jednak w dalszej drodze i nie zapewnił Michałowi udziału w repasażach. Ostatecznie w kategorii 84 kilogramów triumfował Aleksandr Komarov z Rosji.
Pabianiczanin nie może jednak skupić się na niepowodzeniu. Przed nim występy we Frankfurcie, gdzie powalczy o udział w Mistrzostwach Świata w Tampere.
REKLAMA