W trzecim naborze na stanowisko rzecznika prasowego w starostwie powiatowym wybrana została Katarzyna Rezler z Aleksandrowa Łódzkiego.
W tym naborze o stanowisko ubiegały się dwie kandydatki. Po rozmowie kwalifikacyjnej komisja wybrała Katarzynę Rezler. Pracę zacznie najprawdopodobniej od listopada 2024 roku.
Przyszła rzeczniczka była dotychczas Pełnomocnik Burmistrza ds. Zwierząt w aleksandrowskim urzędzie miejskim.
W 2018 roku startowała do rady miejskiej Aleksandrowa Łódzkiego z komitetu burmistrza Jacka Lipińskiego z poparciem Platformy Obywatelskiej. Nie zdobyła mandatu.
Starostwo Powiatowe w Pabianicach pozostaje bez rzecznika prasowego od 1 sierpnia. Ze stanowiska po 10 latach pracy zrezygnowała Joanna Kupś, która została kierownikiem biura rady powiatowej.
REKLAMA
No proszę jakie zrządzenie losu i co za czysty przypadek, że ktoś związany kiedyś z komitetem, który miał poparcie PO wygrywa w konkursie. Czy w komisji konkursowej większość osób też jest z poparciem PO???
Oczywiście osoba spełniła wymagania konkursowe. Czy wymagania konkursowe również idealnie pasują do kandydata wyłonionego w drodze konkursu???
Wszystko oczywiście zgodnie z konstytucją i w białej koszuli z podwiniętymi rękawami. Wspaniałe te konkursy organizują politycy wszystkich stron politycznych.
Po 8 latach wypominków teraz „nowi” ustawiają swoje kuwety tylko, że koty nie są jeszcze tłuste.
Nie doszukiwałbym się tutaj jakiś afer, bowiem w drugim konkursie nie było nawet chętny na tę według Ciebie „lukratywną” posadę. Po drugie, trudno, żeby rzecznikiem starosty powiatowego z Platformy Obywatelskiej (tak, jest to stanowisko polityczne jak w całym kraju, bo taki jest system władzy) był np. członek Prawa i Sprawiedliwości.
Nie było ofert bo zapewne miejsce mogło być zarezerwowane na czas rozwiązania umowy o pracę w innym miejscu. Ale może się mylę.
Nie rozumiem.
Ciekawe, czy on sam rozumie.
Zgadzam się żadna afera masz rację Redaktorze. Skoro tak jest to po co ta błazenada konkursowa… wybrać kogoś z listy PO jak w PCPR i sprawa jasna. Chociaż „uczciwsze” wydawałoby się wyłonienie w konkursie dyrektora PCPR a „obsadzenie” pasuje bardziej na stanowisko rzecznika w starostwie. No bo skoro ma być lukratywnosc…
Jestem tego samego zdania, że wszelkie konkursy to w urzędach to mydlenie oczu, ale jestem pewien, że w tym przypadku nikt z bliskich współpracowników starosty po prostu nie chciał tej roboty.
A kiedy konkurs na naczelnika Wydziału Spraw Społecznych?
Jest taki w Starostwie?
A mnie zastanawia nazwa poprzedniego stanowiska „Pełnomocnik Burmistrza ds. Zwierząt ” – to niby takie niezbędne? co oni tam lamy w urzędzie hodują?A poza tym, mam już pół wieku na karku i jak sięgnę pamięcią, nigdy nie byłem w urzędzie powiatu po cokolwiek, w UM tylko po świstek z wysokością podatku do oddania. Wnioskuję, że całe życie nie potrzebowałem korzystać z usług tych instytucji. Myślę że większa część mieszkańców podobnie. Powinno się więc te pokoje do obsługi petenta z 5 osobowymi stanowiskami porozwiązywać. po co płacić za nikomu nie potrzebną „robotę”?
Właśnie po to…żeby płacić 😀
Wystarczy zajrzeć na stronę urzędu w Aleksandrowie Łódzkim i spróbować się dowiedzieć po co, zamiast pisać farmazony.
zajrzałem i nic oprócz wywiadu w tv nie znalazłem, czyli nadal nic nie wiadomo poc 🙂
A właśnie tam w Aleksandrowie uznali, że potrzebne, ku uciesze mieszkańców. Warto patrzeć dalej, niż na czubek własnego nosa.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27934382,urzad-miejski-jak-z-dr-dolittle-aleksandrow-lodzki-otworzyl.html
już to widzę telefon do starosty : no cześć słuchaj jest taka sprawa wiesz ta nasza Kasia coś my jej robotę dali przy kotach teraz bezrobotna pewnie będzie , co ty powiesz ? a Ona tak kocha platformę nie masz jakiej fuchy dla niej ? Stary dobrze że dzwonisz właśnie szukam rzecznika , no ale konkurs ? przestań nie osłabiaj mnie . No to super od kiedy może zacząć ? tak od Listopada jak będzie już ciemno i się hejt uspokoi.
Przestań, nie osłabiaj mnie, już dwa razy nikt się nie zgłosił. Niech startuje.
Jak w komedii Barei.,, akurat przechodziłam koło starostwa a tu coś zaszeptalo do ucha – wejdź, zapytaj. I jest.
Dlaczego rzecznikiem nie mógł zostać pracownik już pracujący w urzędzie?
A ktoś chciał?
przecież rzecznik to taka osoba która ma zbywać petenta i media w sytuacjach niewygodnych dla starosty. i poklaskiwać kiedy trzeba wstążką przecinać na otwarcie kawałka asfaltu. To bardzo niewdzięczna praca.
Widzę, że ciężko jest zrozumieć, że tak naprawdę nikt nie chciał tej roboty. Czy sformułowanie „nie było chętnych w drugim naborze” jest tak trudne do ogarnięcia? Gdyby to była taka super lukratywna posada to w pierwszym naborze zgłosiłoby się z 15 osób tymczasem, wybrali Panią z Aleksandrowa Łódzkiego.
A może nie, to na pewno jest spisek PO, chyba trzeba to zgłosić to prokuratury i CBA.
a może nie miał się zgłosić ? w tym mieście to wszystko możliwe .
Dlaczego nie miał? Przecież gdybym chciał ubiegać się o to stanowisko to bym się zgłosił, nikt by mi nie zabronił. W drugim postępowaniu nie było żadnej konkurencji, więc bardzo możliwe, że dostałbym tę pracę. Tylko po co ja wolę te górnolotne dyskusje w komentarzach na EPAinfo 😀
Pan Panie Przemku Pan to media, a więc postrach dla urzędasów , a zwykły Kowalski wchodzi na rozmowę i słyszy OK skontaktujemy się , ale ja nie mam telefonu Ok,ok 🙂
Chcesz wziąć udział w konkursie i wchodzisz na rozmowę? I na niej słyszysz, że oddzwonimy?
Więc jednak spisek…
Nikt tam na bramce w drzwiach nie stał i nie zatrzymywał tych z co z CV w ręku próbowali wejść. A trzeci nabór to już powinien ośmielić potencjalnych chętnych gdyby byli bo to taki dość wyraźny sygnał, że konkurs nie był ustawiony pod kogoś.
Czytam te komentarze i jak zwykle nie zawiedliście mnie. Mieszkam wsród idiotów.
Ha ha. Bingo, sedno sprawy. Brawo Ty.
Może starosta zainteresowałby się ruchem na ul. Myśliwskiej?
A wodospad?
Bo co? Bo ty tak chcesz?
A może wybieg dla morsów?
będą wspólne wyjazdy rowerowe?