Dziecko wybiegło za piłką prosto pod jadącego ul. Moniuszki Opla Corsę.
Do wypadku doszło przed godz. 18.00 na wysokości sklepu rowerowego. Kierujący jechał od ul. Niecałej, kiedy nagle na maskę wpadł mu około 6-letni chłopiec, który wybiegł na jezdnię za piłką. Chłopiec miał ogólne potłuczenia – możliwe, że doznał złamania kości. Dość mocno uderzył w maskę pojazdu, na której zostało wgniecenie.
Ranne dziecko zostało zabrane do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
REKLAMA
w tym miejscu ludzie chodzą jak im się podoba, cud, że po tak długim czasie przemykania przed maskami aut, które jadą wolno doszło tylko do jednego zdarzenia…
Niestety nie tylko do jednego zdarzenia doszło w tym miejscu.