Pierwszy w mieście wybieg dla psów powstaje w parku Wolności, od strony wejścia przy ul. Moniuszki. Przygotowanie terenu ma kosztować 151,4 tys. zł.
– Zapotrzebowanie na taki obiekt zgłaszane było od dawna – mówi Aneta Klimek, rzecznik prasowy prezydenta Pabianic.
Teren o powierzchni 2500 m² będzie ogrodzony, z dwiema śluzami wejściowymi, żeby uniemożliwić psom samowolne opuszczenie wybiegu. Zostanie wyposażony w przeszkody do zabaw i ćwiczeń (tunel, slalom, kładka, piaskownica). Znajdą się też poidełka, dystrybutory woreczków na odchody, kosze oraz ławki dla opiekunów czworonogów. Wybieg będzie oświetlony, żeby można było korzystać również wieczorem.
Oprócz wspomnianych kosztów trzeba będzie dopłacić do zakupy tzw. małej architektury, czyli koszy na śmieci i wspomnianych „zabawek” dla psów.
Psi wybieg zostanie oddany do użytku prawdopodobnie na przełomie września i października.
REKLAMA
Wreszcie nowocześni rodzice będą mieli gdzie wyprowadzać swoje psiecko 😀
ty bedziesz mógł spuścić tam swoja KARYNKE ze smyczy zeby byla pod kontrola
A i może gówniak se coś wygrzebie z piasku dla siebie.
W końcu powstanie miejsce, w którym wraz ze swoimi psynami, będą mogli się spotkać i porozmawiać z innymi psiadzicami o psiacierzyństwie.?
Boże, kto was w życiu tak skrzywdził, że czujecie potrzebę pisania takich komentarzy pod newsem o tym, że w jakimś parku będzie kawałek ogólnodostępnego zamkniętego terenu, na którym ludzie będą mogli spuścic psa ze smyczy żeby:
Najlepiej do Szczytna 🙂
Już nie ma ważniejszych spraw w tym mieście jak np.chodniki krzywe chociaż by ostatni odcinek Moniuszki na strzelnicę jezdnia prosi się od lat o nowy asfalt a po chodniku trudno przejść tylko wybieg dla kundli!!!
zoofobem jestes ??
Miasto idzie za lewacką nowomodą
Zauważ, że właściciele psów stanowią, pewnie nie aż tak duże jak posiadacze dzieci, grono wyborców.
Skąd wnioskujesz, że ten chodnik jest ważniejszy dla większej ilości osób, niż ten wybieg?
Miasto zgodnie z obowiązującymi trendami otwiera się na kolejne dewiacje, takie jak psiacierzyństwo.
To smutne i przerażające, że tacy jak ty budują sobie obraz świata w oparciu o rzucające się w oczy wyjątki. Nie znam nikogo, kto by psa traktował jak swoje dziecko.
Za to gdybym miesział nadal w Pabianicach chętnie bym korzystał z takiego wybiegu, bo to bezpieczne miejsce do socjalizowania, szkolenia i wybiegania psa, czyli coś o co niezwykle trudno mieszkając w bloku.
Skoro są pieniądze, to dlaczego dalej blokowana jest budowa ul. Myśliwskiej bis. Dlaczego mieszkańcy ul. Myśliwskiej nadal mieszkają parę metrów do drogi o ruchu niewiele mniejszym miż na autostradzie?
Leki przestały działać?
Autostrada ??
Pytanie ile drzew trzeba było wyciąć…
A kogo to?
A jak się Tam puści psy to one się nie pogryzą? Albo mając kagańce nie zrobią sobie krzywdy ?. Hm…. chce zobaczyć tam 15 psów, które wspólnie będą się bawiły nie robiąc sobie krzywdy. No chyba że psy będą na smyczy :), to będzie piekny widok:).
A to się tyczy wycinania drzew, czy zwyczajnie zaczepki szukasz?
Tyczy się rozwiązania, które umożliwi korzystanie większej ilości psów w środku. Jak wybieg, znaczy że biegają sobie same, nie są na smyczy. To nie jest złośliwe, tylko co za sens wybiegu z którego będzie korzystał jeden pies. Czy ktoś to rozważał? Nie ukrywam ale chyba projektowała to osoba, która nie ma psa. Mając psa, wie się że psy ( oczywiście nie wszystkie rasy) nie zawsze się „lubią”, więc jak one mają same biegać, nie robiąc sobie przy tym krzywdy? Drzewa mnie w tym przypadku nie interesują.
A czy w jakimkolwiek wybiegu na świecie infrastruktura dostosowana jest do agresywnych psów?
Koniec końców to właściciele odpowiedzialni są za swoje psy.
Bez problemu znajdziesz filmiki w sieci, jak po podobnym terenie hasa sobie po kilkanaście psów, jak i takie, na których dochodzi wręcz do dantejskich scen, bo jakiś bezmózg spuścił ze smyczy niewyszkolonego, agresywnego psa. Trzeba być czujnym i tyle.
Czyli będzie to wybieg dla wyszkolonych psów?, super, ktoś będzie to sprawdzal?. W Łodzi jest taki punkt i generalnie jest dla osób, które szykują własne pociechy do udziału w jakiś konkursach. Nikt tam psa nie puszcza aby się wybiegał, czemu hm… bo wie że może dojść do jakiejś agresji względem innego psa. Pomysł może fajny, do 1 awantury między właścicielami psów. Mam nadzieję że będzie tam monitoring. Ogólnie ktoś coś chce i to jest na plus, ale powiedzmy sobie szczerze to raczej będzie park dla psów, których raczej puszczać nie można jak są obok inne psy.
Psi behawiorysta się znalazł. Do tego inżynier psiej infrastruktury.
Musisz zarabiać krocie.
Inteligent się znalazł. Do tego inżynier od nic nieznaczących komentarzy. Musisz zarabiać marne grosze ( stąd kompleksy, które leczysz na Internecie).
Tysiące takich miejsc na całym świecie, psy latają wolno, ale tworzysz historie, że oczywiście w Pabianicach się pozagryzają,później zjedzą właścicieli, a niezagryzieni właściciele pobiją się ze sobą. Jeśli dajesz przykład Łodzi, to za Portem jest taki punkt i na raz biega tam luzem kilkanaście psów, więc do jakichś dziwnych miejsc musiałeś się udawać.
Wychodzi na to, że psa to widziałeś na łańcuchu, co najwyżej u siebie na podwórku i zwyczajnie chciałeś hejtowac inwestycję, bo o nic innego ci nie chodzi.
Nikt nie bedzie tego sprawdzał. Każdy właściciel psa ma mózg, którego powinien używać. Już nie przesadzajmy, że tam będzie regularnie biegać całe stado psów. Spokojnie każdemu uda się znaleźć taki dzień/godzinę, żeby wybiegać/szkolić psa bez obecności innych zwierząt. Co do bójek, jako właściciel psa wchodząc na taki wybieg kontroluję, czy znajdują się na nim poznane już psy. Jeśli nie, to najpierw zaczepiam z zewnątrz właścicieli, czy ich psy mają tendencję do agresji, jeśli tak, to albo czekam aż oni wyjdą, albo wszyscy zapinamy psy na czas zapoznania. Podobnie jeśli ja jestem w środku i widzę, że ktoś obcy chce wejśc… Czytaj więcej »
Doświadczenie życiowe, którym dysponuje, nakazuje mi być ostrożnym. Wyznaje zasadę jak lekarz,lepiej zapobiegać niż leczyć. Odpowiadając na zarzut, mocno przesadzasz w ocenie ile psów jest agresywnych, odpowiem tak samo, mocno przesadzasz w ocenie ilości psów, które są łagodne. (I jedno i drugie stwierdzenie jest tylko przemyśleniem, które nie jest poparte badaniami itp). Stwierdzasz jak ty się zachowasz w danej sytuacji oraz jak człowiek powinien się zachować, ale przykłady z życia agresji ludzi na ludzi są coraz większe. I nie wiadomo jak drugi człowiek się zachowa. Pomysł fajny, ale życie zweryfikuje jak to będzie w rzeczywistości, jak wydarzy się tragedia to… Czytaj więcej »
(…) ale przykłady z życia agresji ludzi na ludzi są coraz większe Jakoś jedyne empiryczne dane, które można uznać za wiarygodne, czyli statystki policji, jednoznacznie przeczą temu zdaniu. Odpowiadając na zarzut, mocno przesadzasz w ocenie ile psów jest agresywnych, odpowiem tak samo, mocno przesadzasz w ocenie ilości psów, które są łagodne. Psy, których właścicieli posądzałbym o chęć korzystania z takiego wybiegu z reguły nie są agresywne per se. Sądząc po twoich komentarzach nawet mojego psa też byś pewnie uznał za agresywnego, bo „grożnie” szczeka broniąc mojego domu/ogrodu czy wyje do przejeżdzających służb na sygnałach. Ten sam pies doskonale dogaduje się… Czytaj więcej »
Przecież on nie o sobie pisał. „Dysponuje”, „wyznaje zasadę” to raczej trzecia osoba liczby pojedynczej. On pisał o kimś, kto wie, że psy się pozagryzają, bo wskazują na to „większe przykłady” agresji „ludzi na ludzi”. Ciekawe na co wskazują „mniejsze przykłady”.
Jesteś niesamowity, w rozmywaniu problemów (o ile takie są). Proponuję startować na prezydenta. Zarobki większe i kompleksy będą wyleczone. Albo lepiej na nauczyciela, chociaż tam trzeba ocenić całość pracy i do niej się odnieść ( a twoje komentarze starają się tylko temat rozmyć)
Próbowałeś hejtowac inwestycję, poruszając temat wyciętych drzew. Jak się nie udało, to stwierdziłeś, że inwestycja jest zła, bo psy się pogryzą. Jesteś niesamowity w tworzeniu problemów, które tłumaczysz czyimś doświadczeniem życiowym. Psy się pogryzą i pytasz, czyja to będzie wina? Odpowiadam: właścicieli.
Całokształt wywodów z du*y oceniam na 2-. A jeśli wziąć pod uwagę polszczyznę, to pała.
Mając na uwadze, że chodziło ci wyłącznie o storpedowania inwestycji, tak oczekiwanej przez pisarzy, to z zachowania: naganne
Jakich drzew?, nie każdy zmienia Nick, nie oceniaj ludzi własną miarą. Pała … powiało znajomością polszczyzny na najwyższym poziomie. Kończę z Tobą pisanie, czemu ? Bo masz problemy, widzisz spisek wszędzie, wycięte drzewa , hejtowanie inwestycji. Niestety, Twojego zachowania nie można ocenić, trzeba leczyć. Mam nadzieję, że dzięki temu, Twojego ego, kompleksy, brak pochwał w życiu, i wiele innych przykrych sytuacji których doświadczyłeś, się leczą i choroba się cofnie.
Dziękuję bardzo. Psi behawiorysto, z którym, ku twojemu niezadowoleniu, nie skonsultowano budowy wybiegu dla psów.
Szkoda mi pisania z Tobą, rozumiem dużo czasu jest w urzędzie aby pisać komentarze, bronić inwestycje, mimo że wystarczy czasem trochę chęci i dobrej woli. Co do zarzutu o psa, jak byś go miał/miała bys wiedział/wiedziała, że to nie zabawka, że mu się nie nakazuje, tu wejdź, tu przejdź, tu biegaj. Pies nie jest niewolnikiem. Nie masz psa ale inwestycja prężnie broniona. A uważam że będzie tam nieporządek (skąd to wiem?), bo widzę miasto i zalegający syf. Skąd wiem że będzie tam mało psów biegajacych sobie ?, bo mam psa.
„Bronić inwestycji”- po polsku.
Miałeś już nie szczekać, a nie możesz się powstrzymać. Słabo wytresowany jesteś.
Psu się nie nakazuje, bo to nie zabawka? Właśnie dlatego mu się nakazuje. Że to nie zabawka.
Nie mogę się doczekać, żeby tam pójść ze swoim psem. Nie będę musiał jeździć do Portu.
Panie Behawiorysto od agresji psów na tysiącach wybiegów na całym świecie.
Nie odniosleś się do tematu wieloryba, który to był raz wybudowany (raz zapłacone, i później drugi raz ). Rozumiem, że idąc do sklepu płacisz 2 razy za ten sam produkt, oczywiście biorąc tylko jeden. Odpowiem ponownie, w przypadku wieloryba były uwagi, wiem bo osobiście dyskutowałem na ten temat. Doszło do wypadku, i …. drugi raz inwestycja(brak winnych złej inwestycji), wydane ponownie pieniądze aby to poprawić. To jest czarnowidzenie? Jeśli się to sprawdzi( oby nie, i oby było to tylko moje nic nieznaczące wywody) to jestem ciekaw co powiesz. Ogólnie, zachowujesz się tak, hm….. Jak byś to projektował lub budował, zamiast… Czytaj więcej »
Raj dla odwracających wzrok gdy ich pies nasra, a oni z mordą w telefonie a woreczek został w domu. Raj dla tych, którym wycie i ujadanie pchlarzy nikomu nie przeszkadza. Posiedzicie we własnym sosie, wspaniała inicjatywa.
bo ty jak srasz po krzokach to też zabierasz to w torebkę? 🙂 to nie jest naturalne zachowanie! płacę miastu za utrzymanie czystości i wystarczy. nie łaź po trawie to nie wdepniesz!
Super, fantastyczny pomysł. Powodzenia w realizacji. Nie możemy się doczekać.
Na Lewitynie, wokół stawów są zielone pojemniki na psie odchody. Na pojemnikach są pozostałości po czarnych woreczkach, które w zeszłym roku były mniej lub bardziej systematycznie uzupełniane. W tym roku od zimy woreczki nie były uzupełnione. Skandal.
Wybieg dla psów, ciekawy jestem kto po szumnym otwarciu będzie o sprawność tej infrastruktury dbał. Po roku poidełka i dystrybutory woreczków będą puste, przeszkody zarośnięte…ale może się mylę,
bo dzięki kierownictwu Lewityn to stan umysłu, ze:
-szkutnią, bez dostępu utwardzonym chodnikiem do wody!!!!!!!!,
-niszczejącym budynkiem po hotelu oraz budynkami po szatniach,
oraz rozwieszonym plakatem przy hotelu przedstawiającym plan MOSIRu
https://pabianice.tv/lewityn-preznym-osrodkiem/
Niestety.
nalezy dodac rozlatujacy sie i juz niebezpieczny plac zabaw dla osob z niepelnosprawnosciami – inwestycja za 250 tys po 2 miesiacach nadaje sie do remontu!
Nareszcie moja miśka będzie mogła się wyszaleć
Ja mam psa.. rasy Beagle.. wychodze z nim na spacer dookola osiedla… Do Parku i so lasu za chechłem.. za psia dupka sprzatam.. a co do waznoaci i westycji to popieram, zeby wladze pabianic zajely sie wazbiejszymi problemami a nie bzdurami. Pieski moga chodzic dookola bloku, mozna na lewityn sie przejsc.. Ta cala budowa to po prostu bezsens… Lepiej by zadbali o drogi, pobocza, budynki w srodmiesciu bo w niektorych miejscach to jakby bylo swiezo po przejsciu armii radzieckiej goniacej faszystów…
A ja mężu uważam, że dobrze , iż taka budowa jest bo bd miały nasze dzieci gdzie wyjść na spacer z pieskiem, a nie tylko w te same miejsca ciągle. A co do dróg to pewnie zrobią później.Ważne, że cokolwiek tu powstaje.
Jak uczyłeś psa chodzenia bez smyczy i posłuszeństwa? Robiłeś to odpowiedzialnie, na zamkniętym terenie, czy na rympał, po prostu puszczając psa i licząć, że za żadnym kotem czy zającem nie pogoni?
No bo jeśli trzymasz Beagle’a przez caly czas na smyczy na tych spacerach, to zwyczajnie się nad tym psem znęcasz…
Beagla to on widział na zdjęciu, co najwyżej.
Pytanie do Pani rzecznik Klimek.
Kto będzie dbał o czystość tego miejsca. Nie zawsze właściciel psa posprząta po pupilu to jedna sprawa a druga to obsikany teren bardzo szybko zamieni się w śmierdzący skwerek.
To w takim razie teren bezpośrednio przylegający do każdej klatki w bloku w Polsce musi być „śmierdzącym skwerkiem” z definicji.