W poniedziałek rano Zarząd Dróg Miejskich w Pabianicach rozpoczął budowę dwóch wyniesionych przejść dla pieszych. To element działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa w rejonach placówek oświatowych.
Pierwsze przejście powstaje przy Przedszkolu Miejskim nr 15 na ulicy Piotra Skargi. Drugie – nowe, dotychczas nieistniejące – zostanie wykonane przy Zespole Szkół nr 1 im. Jana Kilińskiego, na skrzyżowaniu ulic Piotra Skargi i Sobieskiego.
Wyniesione przejścia są stosowanym rozwiązaniem inżynierii drogowej, które ma za zadanie spowolnić ruch pojazdów i poprawić widoczność pieszych. Inwestycje zostały pozytywnie zaopiniowane przez Komendę Powiatową Policji w Pabianicach.
Wskazane lokalizacje zostały wytypowane m.in. na podstawie zgłoszeń mieszkańców. Nowa infrastruktura ma zapewnić bezpieczniejsze warunki poruszania się w sąsiedztwie przedszkola i szkoły, szczególnie dla dzieci i ich opiekunów.
Zakończenie prac planowane jest w najbliższych dniach.
„wyniesione przejścia mają poprawić bezpieczeństwo”, ale czy na pewno nie spowolnią tylko ruchu, zamiast zwiększyć liczbę pieszych, którzy zdecydują się chodzić po jezdni? bo jeżeli tak, to świetny pomysł, ale może nie warto tworzyć chaosu tam, gdzie i tak piesi powinni być bardziej ostrożni?
„usmiechnieci” z kołalicji 13 grudnia po prostu trwonia nasze pieniądze na zbędne inwestycje. moze zamiast tego, lepiej postawić gigantyczne dmuchane poduszki powietrzne na jezdni, które będą spowalniac ,samochody i zapewniać bezpieczeństwo w naprawdę interesujący sposób? ciekawe co jeszcze….
no i git 👍👍👍
to skandal!!! miasto rzekomo „dba” o bezpieczństwo dzieci przy szkołach, ale na ul Zamkowej robi wszytsko, żeby je rozjechać na miazgę!!! te barierki, które blokują widoczność, to po prostu żart! co z tego, że przy przedszkolach wprowadzają „wyniesione przejścia”, skoro na najniebezpieczniejszej ulicy w mieście nic sie nie zmienia?! jak długo jeszcze miasto bedzie ignorować zagrożenie na zamkowej?! dlaczego nikt nie podejmuje działan, żeby poprawić widocznośc i naprawdę zadbać o bezpieczeństwo?! 😠😠😠😠
Może po prostu nie przekraczaj dozwolonej prędkości, puszczaj gaz przed dojeżdżaniem do przejść dla pieszych, zwiększaj uwagę w tych miejscach i problem się rozwiązuje.
Musiało ci zablokować nie tylko widoczność ale przede wszystkim mózg.
wy jesteście chory z nienawiści. Babka dobrze napisała a wy tylko hejtujecie??? Jak już poprawiają bezpieczeństwo to niech zrobią porządek na głównej ulicy miasta! Co ma wspólnego zwalnianie do dozwolonej jak tam jest 30 a wyhamuj jeden z drugim przed przejściem jak ci wejdzie dziecko. I mózg się wam zablokował. Nie pozdrawiam 🙂
Droga hamowania z 30 km/h to góra 5 metrów. Trzeba być ślepym, żeby nie zdążyć wyhamować, kiedy do przejścia zbliża się dziecko.
Całkowita droga zatrzymania = droga reakcji + droga hamowania ≈ 8,3 m + 5–6 m = 13–14,3 metra
No, to zmieniło postać rzeczy. Biorąc dodatkowo pod uwagę prędkość pieszego 1, 4 metra na sekundę, to powoduje sytuację nie do ogarnięcia. Na miarę pilotażu F-16 w warunkach bojowych.
Jadziu , zażyj przepisane leki
takie teksty to jedynie przykład Twojej ignorancji. jeśli nie potrafissz się merytorycznie wypowiedzieć, to może lepiej zamilknąć – przynajmniej nie będziesz się ośmieszac
nie rozśmieszaj mnie, wg ciebie wpis jadzi jest merytoryczny kiedy pisze o rozjeżdżaniu pieszych na miazgę, cyt. jadzię: ” co z tego, że przy przedszkolach wprowadzają „wyniesione przejścia”, ” – co z tego że zabezpieczają w jakiś tam sposób nasze dzieci ? i drugi cytat: ” jak długo jeszcze miasto będzie ignorować zagrożenie na zamkowej?! dlaczego nikt nie podejmuje działan, żeby poprawić widoczność i naprawdę zadbać o bezpieczeństwo?! ” – tam jest ograniczenie do 30 km/h, wystarczy nie zapierda…ać i wszystko jest ok, tysiące samochodów jeździ tam codziennie , gdzie jest to rozjeżdzanie pieszych na miazgę… weźcie lepiej leki obydwoje
Pabianice powinny stawiać na edukacje- dzieci powinny się uczyć prawidołwego korzystania z pasów,. wjeżdżanie na nie hulajnogami czy przebieganie to na prawdę nie jest najlepszy pomysł . Musimy zacząć od edukacji, piesi to nie święte krowy – w zderzeniu z pojazdem mają bardzo małe szanse
A ile było wypadków z powodu przebiegania, albo przejeżdżania hulajnoga mi na pasach?
🤔a ile było wypadków przez ludzi, którzy zapomnieli, że pasy to nie tor wyścigowy, a chodniki to nie miejsce na szaleńcza jazdę? wg mnie to nie hulajnoga jest problemem, tylko brak wyobrazni u niektórych. może lepiej przestać szukać winy w sprzęcie, a zaczać od odpowiedzialnosci, za własne czyny?
Masz rację. Zdecydowana większość zdarzeń była przez kierowców samochodów, którzy zapomnieli, że pasy to nie tor wyścigowy. Wszystkie przypadki można znaleźć tu na portalu. Czas brać odpowiedzialność za swoje czyny.
może zamiast zwykłych przejść dla pieszych, zainstalujmy gigantyczne trampoliny na każdej ulicy 😂😂😂 dzieci mogłyby skakać przez jezdnię. bezpieczeństwo gwarantowane… przynajmniej do pierwszego upadku 😂
Te wyniesione przejścia to nie jest najlepsze rozwiązanie. One są bardzo niewygodne i niebezpieczne dla pieszych z ograniczeniami ruchowymi. Dwa razy byłam świadkiem na przejściu na ul. Ostatniej jak starsi ludzie mieli problem, by się przez nie przedostać. Raz latem pan z kulami. Drugi raz zimą, gdy było ślisko, starsza Pani nie mogła najpierw podejść, a potem miała problem, żeby zejść. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, póki jesteśmy młodzi i sprawni. Także moim zdaniem, coś jest nie tak z tymi przejściami.
o co Ci chodzi kobieto??? wyniesione przejścia to jak mini-wzgórza , a jak ktoś nie da rady, to niec h spróbuje w górach. dzieciaki biegają jak po przeszkodniach, jak nie mozesz przejść , to może czas na film akcji, a nie chodzenie po ziemi..
Takie działania wprowadzają tylko zagrożenie dla dzieci latających hulajnogami.
Ale jest też pozytywny aspekt:
Jeśli ktoś ma uszkodzone zawieszenie to koło urwie na takiej hopce a nie na przykład na zakręcie trasy ekspresowej
A może tak modernizacja przy szkole 3 na Roweckiego ? To już nie trzyma się niczego,do tego slalom aut między wysepkami którzy pędzą bez opamiętania ,kolejny bubel,który ktoś zatwierdził