W czwartek, 11 września, przed godziną 23.00 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia w miejscowości Talar. Samochód osobowy jadący od strony Ldzania, z nieustalonych jeszcze przyczyn wypadł z drogi i wjechał do stawu tuż przy moście.
Peugeotem podróżowało dwóch mężczyzn. To 26-letni kierowca i 31-letni pasażer. Obaj zdołali samodzielnie wydostać się z auta i wypłynąć na brzeg. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która udziela im pomocy medycznej. Nie odnieśli obrażeń.
– Z ich relacji wynikało, że na jezdnię przed nadjeżdżającym pojazdem wbiegła sarna. Chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, kierowca wykonał gwałtowny manewr, po którym auto wpadło do wody. Policjanci zbadali mężczyzn alkomatem – byli trzeźwi – poinformowała podkomisarz. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji.
Po około godz. strażacy wyciągnęli auto na brzeg stawu.



![Zaginęła dwójka nastolatków [AKTUALIZACJA]](https://epainfo.pl/wp-content/uploads/2025/10/radiowoz-2019-180x135.jpg)






















To wina PZW. Znak KĄPIEL ZABRONIONA jest zniszczony i nieczytelny. 🙂
Bo to nieposłuszne auto było. I wjechało
w stawie! auto? przecież tam nie wolno parkować!
Pewnie ich tam GPS zaprowadził, bo nie nastawili opcji „omijaj przeprawy promowe”
Prędkość powoduje kąpiel auta 😉
z OSP byli?
Znak nie jest zniszczony. Czytelny jest.
https://policja.pl/pol/aktualnosci/265751,Mistrzu-zwolnij-PZU-i-Policja-z-silnym-przekazem-do-kierowcow.html
Pijani albo naćpani, chcieli lwa wykąpać 🦁🤣
Peżoty mają kiepskie lampy. Nie widział dalej niż 5m przed sobą