Kobieta kierująca Daewoo Matizem wjechała w drzewo w Górce Pabianickiej. Auto zostało zmiażdżone.
Dziś około godz. 15.00 młoda kobieta kierująca autem na zgierskich numerach rejestracyjnych jechała od strony Pabianic. Przed drogą prowadzącą do kościoła wjechała w przydrożne drzewo. Świadkowie na miejscu wypadku mówili, że poszkodowana przeglądała telefon podczas jazdy.
– Cud, że żyje. Powinna iść na kolanach do Częstochowy – mówili gapie wskazując na wrak pojazdu.
Kobieta została zabrana do pabianickiego szpitala.
REKLAMA
To co się dzieje na drodze z Pabianic do Konstantynowa woła o pomstę. Ciągle wypadki zabici ranni i stłuczki.Policji zero.Niby ograniczenia prędkości ,a niektórzy lekko100- tką jezdza.Droga bardzo wąska i dużo ciężarówek.Gdzie kontrole?Zero pobocza.