21-letni pabianiczanin ukradł ojcu samochód, którym rozbił się na domu przy ul. Pięknej. Ale to nie wszystkie wyczyny mężczyzny.
21-latek, pomimo braku uprawnień do kierowania pojazdami, w nocy 28 grudnia wykradł ojcu kluczyki od Volvo i urządził sobie szaloną przejażdżkę ulicami miasta. Podczas rajdu, nielegalny kierowca uszkodził auto o ścianę jednego z domów przy ul. Pięknej i uciekł z miejsca zdarzenia. Pojazd porzucił na ul. Miodowej.
– W międzyczasie, ojciec 21-latka powiadomił o kradzieży samochodu. Policyjne patrole rozpoczęły poszukiwania jego syna i skradzionego volvo. Po kilku godzinach mundurowi natrafili na idącego ulicą mężczyznę – relacjonuje zdarzenie kom. Joanna Szczęsna z KPP Pabianice. – Mężczyzna trafił na komendę. Podczas sporządzania przez policjantów dokumentacji ukradł leżący na półce służbowy terminal. Ze schowanym pod kurtką sprzętem opuścił budynek.
Kilka dni później, policjanci prewencji podczas jednej z interwencji, odnaleźli porzucony terminal na klatce schodowej bloku przy ul. Moniuszki. 21-latek odpowie za kradzieże oraz spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.