Strona główna Sport Piłka ręczna 5 czerwonych kartek (ZDJĘCIA)

5 czerwonych kartek (ZDJĘCIA)

1

Porażką zakończył się pierwszy mecz piłkarzy ręcznych we własnej hali, choć do przerwy prowadzili 3 bramkami. Były emocje i aż 5 czerwonych kartek.

SPR Pabiks MAG-MAR Pabianice – Politechnika Anilana Łódź 26:28 (14:11)

To był pierwszy mecz w nowym sezonie przed własna publicznością. Zawodnicy z Pabianic zaprezentowali się w nowych koszulkach z logo nowego sponsora. Klub postanowił wesprzeć były zawodnik i przedsiębiorca budowlany Marcin Mieszkalski. Jego firma MAG-MAR podpisała roczną umowę na sponsoring drużyny, którą wspiera również Dekorex i Włodan. Na rękawku nowej koszulki znajduje się także logo naszego portalu.

Nasi piłkarze po porażce w pierwszej kolejce z AZS UW Warszawa rozpoczęli mecz bardzo zdeterminowani. Oba zespoły grały bardzo ostrożnie i pierwszą bramkę dla Pabiksu zdobył Sebastian Stawicki dopiero w 3. minucie. W 6. minucie meczu po bramce Łukasza Pielesiaka gospodarze wyszli na prowadzenie 3:2, a chwilę wcześniej świetnie spisujący się w pierwszej połowie Tomasz Wężyk obronił karnego.

Drugie pięć minut meczu to walka punkt za punkt choć w 10. minucie prowadziła Anilana. Wtedy Jakub Walocha ekwilibrystycznym rzutem wykorzystał dobitkę na remis. W 17. minucie po bramce Pielesiaka, Pabiks objął prowadzenie 8:6, po czym trener łodzian wziął czas. W 23. minucie Damian Pieczyński zmieścił piłkę między nogami bramkarza przyjezdnych i prowadziliśmy już 12:8.

Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy przy stanie 12:10 Wężyk obronił kolejnego karnego, a Bartosz Gościłowicz rzucił 13 bramkę. Drużyny oddały po jeszcze jednym celnym rzucie i pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 14:11.

 

Po 3 minutach drugiej połowy ku niezadowoleniu ponad 200 kibiców na tablicy świetlnej pojawił się wynik 14:14. Kolejne 10 minut gry to walka punkt za punkt, choć to Pabiks cały czas uzyskiwał przewagę. W 48. minucie Przemysław Borsuk dostał czerwoną kartkę i osłabiony Pabiks nie dał rady utrzymać prowadzenia.

W połowie 49. minuty Anilana doprowadziła do remisu 21:21. Cztery minuty później czerwoną kartkę otrzymał Walocha i Anilana objęła prowadzenie 24:25. Po chwili wyrównał Pieczyński, który za chwilę wyleciał z boiska na 2 minuty. Efektem faulu był rzut karny dla gości. Pabiks przegrywał już 25:27 po czym piłkarze z Łodzi przeprowadzili perfekcyjna akcję i odebrali gospodarzom nadzieję nawet na wyrównanie.

To jednak nie był koniec emocji. Gościłowicz zaczął szarpać się z jednym z zawodników Anilany po czym na boisku rozegrała się regularna przepychanka. Sędziowie pokazali po tym zajściu 3 czerwone kartki. Z boiska wylecieli Gościłowicz, Bartłomiej Bartczak i Mariusz Pałasiak z Anilany.

Pabiks: Wężyk, Zajkiewicz, Grzanka – Zajączkowski, Kiełbasiński 3, Strzelec, Trojanowski 2, Nowicki 1, Borsuk 1, Kaflak, Stawicki 3, Pielesiak 2, Gościłowicz 4, Ł. Pietrzykowski, Pieczyński 6, Walocha 4.

 

REKLAMA
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

No to czeka Pabiks duża niespodzianka