Sąd aresztował na 3 miesiące 27-latka, który grożąc śrubokrętem zabrał pabianiczaninowi telefon komórkowy o wartości 200 złotych.
Sprawa zaczyna się dość enigmatycznie. Jak ustalili policjanci, a przynajmniej taką podają wersję wydarzeń, w nocy 9 lipca 66-latek wpuścił do swojego mieszkania nieznajomego 27-latka. Nieoczekiwany gość przystawił gospodarzowi śrubokręt do szyi i zażądał pieniędzy. Ostatecznie ukradł telefon wart 200 złotych.
Tego samego dnia policjanci zatrzymali napastnika. Posiadał przy sobie klefedron, czyli nielegalną substancję psychotropową. Na koncie ma też kilka kradzieży.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia kodeks karny przewiduje karę do 20 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na fakt, że mężczyzna działał w warunkach recydywy, kara może ulec zaostrzeniu. Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator zadecydował o wystąpieniu z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec podejrzanego. 12 lipca 2024 roku sąd przychylił się do wniosku stosując wobec pabianiczanina trzymiesięczny areszt.
eliminacja
szkoda ze ryja nie pokażą
Szkoda że dziadek go nie zastrzelił.
Uwaga gangstery grasuja chowac telefony za 200 zl
rudy szaleje jak na ćpanko nie ma :DDD