Policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca Pabianic, który dopuścił się szeregu oszustw finansowych. Głównie na najbliższych znajomych.
Kradzież renty
Mężczyzna, wykorzystując zaufanie, notorycznie oszukiwał swoje ofiary. Jedną z nich była znajoma, którą nakłonił do zmiany adresu doręczeń renty z tytułu niepełnosprawności, co umożliwiło mu kradzież pieniędzy.
Dodatkowo otworzył na nią rachunek bankowy, na który przelewał pieniądze pochodzące z innych oszustw. W celu wyłudzenia środków finansowych podrobił również fakturę za rzekomą usługę remontową, którą przedstawił placówce wspierającej pokrzywdzoną.
Kredyt na znajomego
Oszustwo nie ograniczało się tylko do opisywanej kobiety. 21-latek wielokrotnie oszukał także mężczyznę, który pomagał mu w trudnej sytuacji życiowej. Zyskał jego zaufanie do tego stopnia, że mężczyzna powierzył mu swój telefon, co oszust wykorzystał do wykonywania przelewów na założone wcześniej konta. Gdy pokrzywdzony zauważył znikające środki, poprosił 21-latka o pomoc w zabezpieczeniu aplikacji bankowej, przekazując mu loginy i hasła. Sprawca wykorzystał to, zaciągając na niego kredyt w wysokości 57 900 złotych.
Dowody i konsekwencje
Podczas przeszukania zabezpieczono liczne dowody, w tym wiadomości świadczące o zawartych umowach telekomunikacyjnych i wnioskach pożyczkowych. Mężczyzna usłyszał już pierwsze zarzuty – 29 dotyczą oszustw komputerowych, dwa oszustw, a jeden fałszowania dokumentu. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa pozostaje w toku.
niższy mu dał radę
Dlaczego w stosunku do takiego przestępcy mówi się o wyroku,, do ośmiu lat,,. Przyimek,, do,, to również możliwy wyrok np 2 lata i to w zawieszeniu. Tutaj powinien być kara bezwzględna 8 lat.
Tak, tak, poluzuj szelki.
Niezły zawodnik.
ten pierwszy , łysy
Podobno już wyszedł. Także no można bezkarnie okradać ludzi jak widać. A i tak Ci nic nie zrobią.
Wcześniej kradł i oszukiwał, teraz kradnie i oszukuje, i będzie kradł….
Tak, tak, wyszedł i dalej oszukuje… Podobno. Po co zamieszczasz takie gdybania? Nawet jeśli wyszedł, to czeka go wyrok tylko odpowie z wolnej stopy. Podobno. A czas pokaże, czas pokaże…