Strona główna Aktualności Z miasta Zostało jedno wolne łóżko do intensywnej terapii

Zostało jedno wolne łóżko do intensywnej terapii

2
Nie ustaje ruch na oddziale covidowym szpitala w Pabianicach. Bo chociaż jedni pacjenci wracają po hospitalizacji do domów, w ich miejsce natychmiast pojawiają się kolejni.

Większość łóżek, bo 48 spośród 59 jest zajęta (stan na wtorkowe przedpołudnie). Leczenia wymagają chorzy w różnym wieku. Teraz najmłodszym pacjentem jest 30-letni mężczyzna, a najstarszą przebywającą tam osobą – 89-letnia kobieta. Jak usłyszeliśmy od Adama Marczaka, dyrektora ds. techniczno – administracyjnych w PCM, największą grupę stanowią jednak ci w wieku od 50 do 60 lat. Liczna kobiet i mężczyzn jest bardzo zbliżona.

Jeśli chodzi o łóżka do intensywnej terapii, to spośród 6 szpital ma wolne tylko 1.

– Jeszcze wczoraj pod respiratorem leżało czworo chorych, dziś jest ich pięcioro – mówi Adam Marczak.

Odkąd w minioną środę, 24 marca, wznowiono pracę oddziału covidowego, PCM odnotował dwa zgony osób zakażonych koronawirusem. Były to starsze kobiety.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Biedne kobiety. Zaraz zejdą po tych respiratorach.

Gminy Pabianice mają w sumie 70 tys osób i na tą liczbę ludzi 6 respiratorów? 1 na 12000 ludzi? Żart? Przyjmując 40% ludzi w gminie jako pracujących (średnia z Polski) daje nam ponad 10,5mln zł miesięcznie budżetu ze składek zdrowotnych. Koszt respiratora to 80000zl czyli 0,008% środków wpłaconych przez pabianiczan na miesiąc. Dla skali to tak jakby mając pensje 5000zl żydzić 40zl na niezbędny sprzęt do pracy, bo inaczej tego nazwać nie można. Tak wygląda redystrybucja pieniądza w państwowych spółkach