Załoga pogotowia ratunkowego nie była w stanie uratować 19-latka.
Młody mężczyzna, mieszkaniec miejscowości Czołczyn, zginął w wyniku odniesionych ran doznanych w koszmarnym wypadku drogowym.
Około godz. 23.40 w sobotę, trzech młodych mężczyzn pędziło srebrnym Audi ulicą Kilińskiego w Lutomiersku. Kilkadziesiąt metrów za ulicą Słoneczną kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył dachem w drzewo. Z pojazdu wypadł jeden z pasażerów. Został przygnieciony przez samochód. Drugi był zakleszczony miedzy blachami.
Po kilku minutach na miejsce dojechali strażacy z OSP Lutomiersk. Rozpoczęli reanimację poważnie rannego 19-latka, którego spod auta pomagali wydostać świadkowie wypadku. Po chwili poszkodowanego przejęli ratownicy z pogotowia. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Drugi pasażer na noszach został przetransportowany do karetki. Najmniej poszkodowany jest kierowca. Jak udało nam się ustalić, był trzeźwy. Od godz. 1.30 na miejscu działał prokurator i technik policyjny. Muszą ustalić dokładny przebieg zdarzenia.
To kolejna tragedia z udziałem młodych ludzi. W ubiegłą niedzielę w wypadku samochodowym pod Dłutowem zginęła 20-latka.
