Strona główna Aktualności Z miasta Zlikwidowali składowisko odpadów

Zlikwidowali składowisko odpadów

8
fot. straż miejska

Nareszcie została posprzątana miejska działka przy ul. Waryńskiego 29. Śmieci było na niej tak dużo, że do ich zapakowania wykorzystano aż czternaście worków. Czy to oznacza koniec problemu z bałaganem w tym miejscu?

Teren należy do miasta, ale w czerwcu 2016 roku urzędnicy go wydzierżawili. Od tej pory obowiązek dbania o porządek spadł na nowego użytkownika. Sęk w tym, że okoliczni mieszkańcy potraktowali działkę jak składowisko śmieci. Zostawiali na niej fragmenty zniszczonych mebli, m.in. stołów i wersalek, a także mnóstwo odpadów komunalnych – butelek, puszek, papierów…

– Problem zaśmiecania tego miejsca istniał już wcześniej, ale nie na taką skalę, jak w okresie, gdy działka zaczęła być użytkowana przez osobę prywatną – mówi Mariusz Witkowski, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miejskim w Pabianicach. – Dzierżawca, na marginesie właściciel sąsiedniej nieruchomości, próbował przeciwdziałać narastającemu bałaganowi, jednak bezskutecznie. W końcu podjął decyzję o rozwiązaniu z nami umowy. Nastąpiło to w lutym.

Gdy przy ul. Waryńskiego 29 pojawili się strażnicy miejscy, widząc co tam jest, złapali się za głowy, chociaż miejsce było im znane z wcześniejszych interwencji. Jedna z nich zakończyła się zresztą dla dzierżawcy tego terenu mandatem, a kolejna – skierowaniem wniosku o ukaranie za nieprzestrzeganie porządku do sądu. I wszystko wskazuje na to, że trafi tam kolejny.

– Jeśli chodzi o centrum miasta, było to wyjątkowe miejsce, w negatywnym znaczeniu tego słowa. Posprzątaliśmy je w dziewięćdziesięciu procentach. Resztę dokończymy po świętach wielkanocnych – informuje st. insp. Piotr Jóźwiak ze straży miejskiej.

Bałagan usuwały osoby, które postanowieniami sądowymi są zobowiązane do wykonywania na obszarze Pabianic prac społecznych. Z posesji przy ul. Waryńskiego 29 wywieziono liczne worki ze śmieciami oraz odpady o większych gabarytach.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Dzierżawca Bogu ducha winny, a strażnicy miejscy zamiast przypilnować i sprawdzić kto zaśmieca teren karają jeszcze poszkodowanego. Jako komendant bym im jeszcze po premi pojechal za takie coś

hm….. Bogu winny, a mi się nasuwa jedno pytanie po co to dzierżawił jak i tak nic tam nie robił i się nie interesował??

Tak jest, ukarać najemcę przykładnie a sprawców puścić wolno, przecież to najemca jest kozłem ofiarnym, brawo Panowie ze Straży Miejskiej, jesteście potrzebni! Proponuję wystawiać kowalskim mandaty za to, że sąsiad obok w budynku ogląda TVN zamiast TVP. Po prostu żenada i ręce opadają… Karacie porządnych ludzi a „śmieci” puszczacie wolno! Ukażcie sami siebie, że jabłka w chechle są po 1.50 zamiast po 1.60, albo że tramwaje linii 41 się opóźniają.

tak to już jest, jak się dzierżawi działkę to przejmuje do niej prawa , ale i także obowiązki wynikające z tytułu dzierżawienia, skoro sam nie dbał i się nie interesował o swój teren to teraz niech się nie dziwi….

Ale on zrezygnował bo nie dał rady posprzątać. Jak ludzie syf robią ciągle i piją pod plotami

Od pilnowania najemcy terenu jest firma ochroniarska. Jak najął albo kupił to niech sam pilnuje jak go nie stać i tyle. Taki jest przepis prawny i bardzo dobry. Masz to dbasz. Ja bym mu dowaliła z najwyższej półki.

Najpierw się naucz się języka polskiego”karacie” a później zajrzyj do przepisów. Dopiero wtedy zabieraj głos 🙂

bardzo dobrze, w sumie kara mnie nie interesuje a efekt końcowy czyli porządek, Zbyszek jak lubisz takie widoki to nie chce wiedzieć jak masz w domu (stąd pewnie tak bronisz tego Dzierżawcy), jeszcze jak by ktoś stację elektrowni wysprzątał to też było by miło, bo tam chodzik od lat jest kiepolandią 🙂 nie jednego skręta pewnie by tam ktoś sobie skręcił