Podopieczni Artura Dziuby nadal przygotowują się do piłkarskiej wiosny. W tym celu rozegrali dwa mecze kontrolne.
W pierwszym pojedynku rywalem Włókniarza, który grał w rezerwowym składzie, była ekipa KKS-u Koluszki. Pierwsi na prowadzenie wyszli rywale, ale gol z rzutu karnego strzelony przez Tomasza Sęczka doprowadził do remisu. Przed przerwą przeciwnicy zdobyli jednak jeszcze dwie bramki i prowadzili 1:3.
Po zmianie stron Mateusz Bieliński po indywidualnej akcji zdobył gola na 2:3. Koluszki jednak odpowiedziały tym samym i mieliśmy 2:4. Bartosz Jarych zdołał jeszcze zmniejszyć straty, strzelając bramkę na 3:4, ale do remisu zieloni nie zdołali już doprowadzić.
Pierwsza drużyna pabianiczan także nie próżnuje i rozegrała ona sparing z czwartoligowym LKS-em Kwiatkowice. Rywale zajmują w tabeli trzecie miejsce, także są naprawdę mocnym przeciwnikiem.
Nie zdziwił zatem fakt, że szybko wyszli oni na prowadzenie. Pabianiczanie nie potrafili za to stworzyć sobie dogodnych sytuacji. Wynik 0:1 utrzymał się więc aż do przerwy. Po zmianie stron jeden z piłkarzy Włókniarza został sfaulowany i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mordzakowski i zdobył gola na 1:1.
Końcówka spotkania należała już jednak do LKS-u. Niedługo później strzelili gola na 1:2, a później trzecią i czwartą bramkę, zwyciężając ostatecznie 1:4.
Włókniarz: Olejnik, Kowalski, Testowany, Maślakiewicz, Stokłosa, Dresler, Mordzakowski, Potrzebowski, Dresler, Mendak, Wołynkiewicz.
Na zmiany: Waszczuk, Sobytkowski, Acela, Stokłos, Pędziwiatr.