Strona główna Aktualności Z miasta Zielone światło dla szpitala. Ale czasu coraz mniej…

Zielone światło dla szpitala. Ale czasu coraz mniej…

2
Blok porodowy prosi się o remont od dawna.

Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna przychyliła się do wniosku Pabianickiego Centrum Medycznego o wydłużenie terminu realizacji remontów, których przeprowadzenie jest warunkiem dalszego świadczenia usług medycznych. Chodzi o oddział ginekologiczno – położniczy oraz przychodnię rejonową nr 1 przy ul. Wileńskiej 61.

Jak już informowaliśmy, sanepid miał pod kątem ich stanu technicznego liczne zastrzeżenia. W rezultacie spółka otrzymała z PSSE decyzję nakazującą wyremontowanie pomieszczeń w sposób umożliwiający dalszą działalność oddziału i przychodni do końca grudnia 2017 roku. Nie zmieściła się jednak w czasie i pod koniec grudnia kierownictwo spółki zwróciło się do sanepidu z prośbą, aby przesunąć ten termin.

Ostatecznie oddział ginekologiczno – położniczy ma jeszcze 5 miesięcy na spełnienie wymogów wskazanych przez PSSE.  Dysponuje bowiem czasem do końca czerwca.

– Sporo prac zostało już wykonanych, ale został jeszcze m.in. blok porodowy. Usłyszeliśmy jednak zapewnienie, że pieniądze na ten cel są na koncie, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku – poinformowała Małgorzata Sumińska, dyrektor sanepidu.

W ciągu najbliższych czterech miesięcy Pabianickie Centrum Medyczne musi natomiast uporać się z przeprowadzką przychodni z ul. Wileńskiej 61 do szpitala. W tym przypadku kierownictwo PSSE wyraziło zgodę, by ośrodek zdrowia, w takim stanie jak teraz, funkcjonował do 31 maja. Czasu jest jednak niewiele, wziąwszy pod uwagę, że nie wiadomo jeszcze, kto zajmie się adaptacją pomieszczeń, do niedawna użytkowanych przez pracowników szpitalnej administracji, na przychodnię (będzie się ona mieściła na tzw. wysokim parterze głównego budynku; wejście po lewej stronie głównej rejestracji).

Pierwszy przetarg na wykonawcę został unieważniony. Powód? Dwie firmy, które się do niego zgłosiły zażądały za przeprowadzenie remontu znacznie więcej niż planowała wydać na ten cel spółka.

– Łódzka firma złożyła ofertę opiewającą na 1 mln 199 tys. zł, druga, z Pabianic, na 1 mln 190 tys. zł. Tymczasem my dysponujemy kwotą 680 tys. zł – poinformował Adam Marczak, kierownik działu administracji i marketingu w PCM.

Jakie będą wyniki drugiego przetargu? To okaże się po weekendzie.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

To jest państwo i miasto, które tylko doi i wyzyskuje swoich mieszkańców nie dając nic w zamian. System, który brutalnie okrada swoich obywateli i rozbudowuje aparat przemocy ustawami i „prawem” uzasadniając swoje zbrodnicze praktyki i własne istnienie.
W tym systemie nie ma pieniędzy na baseny dla dzieci i młodzieży, na nowoczesne pracownie przedmiotowe w szkołach, nie ma pieniędzy na miejsca rekreacyjne użytku publicznego, nie ma pieniędzy na prawdziwe drogi dla rowerów – parodyści wymalowali na jezdni linię;).
Przestrzeń publiczna jest zaniedbana a infrastruktura służąca społeczeństwu nie jest rozwijana od lat 70 – tych XX wieku – basen, stadiony, strzelnica.

Skoro dwóch wykonawców złożyło podobne kwoty, to oznacza, że wyceniający czyli szpital, a konkretnie osoba jest głąbem do sześcianu i nie ma o tym pojęcia.