46-letni lokator jednego z mieszkań kamienicy przy ul. Kolbego postawił na nogi służby ratunkowe. Interweniowali strażacy, policja i pogotowie ratunkowe.
Mężczyzna w pierwszej kolejności przeciął rurę i zalał wodą pomieszczenia na parterze (w tym zakład jubilerski). Zaczął też demolować mieszkanie, m.in. wyrzucił część szafek wybijając szyby w oknach.
Gdy na miejsce przyjechał zastęp straży pożarnej (godz. 9.32), 46-latek zaczął grozić, że rozszczelni 11-kilogramową butle gazową i wysadzi budynek w powietrze. Strażakom udało się zabezpieczyć butlę i uspokoić desperata do przyjazdu policji oraz pogotowia ratunkowego.
Mężczyzna został przebadany przez medyków, a ci zdecydowali, że powinien trafić do szpitala.
REKLAMA
pewnie zupa była za słona albo mu stara skasowała savesy z tibi!
Albo pękła mu gumka w masce i nie mógł wyjść po harnasia do żabki…
Głupich się nie sieje,sami się rodzą.
Gość zapewne ma dość tego zamordyzmu covidowego
Znowu się naćpał jakiś dopów i mu odpierdoliło, nie pierwszy i pewnie ostatni raz.
Czekamy kiedy na prawdę zrealizuje swoje groźby i doprowadzi do tragedii.Na dziś „służby są bezradne”. W tym kraju absurd goni absurd.