Późnym wieczorem, 23 października 2025 roku, policjanci z Pabianic prowadzili kontrolę prędkości na ulicy Warszawskiej. Około godziny 21:50 ich radar zarejestrował osobową Kię, której kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Nie skończyło się jednak tylko na wystawieniu mandatu.
Za kierownicą siedział 28-letni mieszkaniec Warszawy. Policyjny radar wskazał, że jechał o 27 km/h szybciej, niż pozwalają przepisy. Mężczyzna był trzeźwy i początkowo wydawało się, że skończy się na mandacie za zbyt szybką jazdę. Jednak szybko wyszło na jaw, że kierowca ma znacznie poważniejsze problemy z prawem.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza. Wymiar sprawiedliwości upominał się o niego w związku z zasądzoną mu karą 78 dni pozbawienia wolności. Oprócz tego, 28-latek był również poszukiwany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotów w związku z nałożoną na niego karą ośmiodniowej „odsiadki”. Z kolei Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Północ i Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza wydały wobec niego zakazy prowadzenia pojazdów – wylicza Agnieszka Jachimek, oficer prasowy KPP w Pabianicach.
Mężczyzna, łamiąc te zakazy, popełnił kolejne przestępstwo, za które grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Policjanci ukarali kierowcę mandatem za przekroczenie prędkości, jednak jego noc zakończyła się znacznie gorzej. Z pabianickiego aresztu tymczasowego trafił prosto do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zasądzone wcześniej kary.









![Policja poszukuje zaginionej 13-letniej Karoliny [AKTUALIZACJA]](https://epainfo.pl/wp-content/uploads/2025/07/img_4873-compressed-180x135.jpeg)














Grozi mu 5lat to ełfemiz, sąd i prokuratura są ślepe na takie przypadki grozi to mu słuchanie przez moment tych pogróżek i kolejny nieskuteczny zakaz.
ełfemiz – piękne słowo, nowa pisownia 😉 „przed wojną” pisało się to Eufemizm.
28 lat sam jestem w tym wieku ciężka praca samodyscyplina i dom kupiłem lol ale trzeba być dzbankiem żeby iść na skróty pozdrawiam z wolności i niech leci pozdrowienie za kraty