26-letni Adam H. nie zostawił suchej nitki na strażakach, którzy ewakuowali go z zadymionego mieszkania.
W poniedziałek około godz. 17.00 strażacy zostali wezwani na ul. Zgierską w Konstantynowie Łódzkim. Jedna z lokatorek wyczuła zapach spalenizny na klatce schodowej. Dym wydobywał się z mieszkania na parterze. Kiedy strażacy wyważyli drzwi i weszli do środka, spostrzegli płonący garnek na kuchence gazowej. W jednym z pomieszczeń spało dwóch mężczyzn, 32-letni właściciel i jego młodszy kolega. Zostali ewakuowani.
– Na na zewnątrz budynku jeden z mężczyzn stał się agresywny i odmówił pomocy – mówi starszy technik – sekc. Szymon Giza, rzecznik prasowy pabianickich strażaków.
– Mężczyzna zaczął się szarpać, wyzywać druhów oraz grozić im i ich rodzinom – relacjonują strażacy z Konstantynowa.
26-latek został przewieziony do komendy w Pabianicach, gdzie spędził noc. Dziś zostanie przesłuchany.
