Strona główna Aktualności Z miasta Zaparkowała na „kopercie”. Kosztowało ją to 500 zł

Zaparkowała na „kopercie”. Kosztowało ją to 500 zł

10
fot. straż miejska
Parkowanie może być kosztowne. Przekonała się o tym 44-letnia kobieta, której strażnicy miejscy wlepili mandat za to, że zajęła miejsce przeznaczone dla osób niepełnosprawnych.

Wczoraj około godz. 9.30 do komendy przy ul. Narutowicza zadzwonił z prośbą o interwencję kierowca, który chciał z niego skorzystać. Było jednak zajęte – przez Opla na łódzkich numerach rejestracyjnych. Auto stało przy ul. Matejki.

– Mężczyzna dostrzegł, że za szybą samochodu nie było karty uprawniającej do parkowania na tym miejscu. Nasz patrol potwierdził zgłoszenie – poinformował dyżurny straży miejskiej.

Funkcjonariusze ukarali sprawczynię wykroczenia mandatem w wysokości 500 zł.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Mam zpytanie do redacji kto robi „Kopiuj wklej” ??? Konkurencja przynajmniej podaje godzinę dodania

Akurat w tym przypadku nikt nie robi kopiuj wklej. Straż miejska publikuje newsy i zdjęcia na swojej stronie na FB.

To wkoncu za co ten mandat skoro była karta uprawniająca do parkowania ??

Karta uprawnia do parkowania niepełnosprawnego, bądź kierowcę osoby niepełnosprawnej, a nie każdego, co sobie taką kartę włoży za szybę. Widocznie karta była ale pani kierująca samochodem nie miała prawa jej używać.

No właśnie, była czy nie? Przeczytaj raz jeszcze.

Gość ma rację. Tekst jest napisany w taki sposób, że wnioskować można, iż kierowca chciał stanąć na kopercie, zgłosił Straży Miejskiej interwencję, ale nie zauważył natomiast, że w zaparkowanym aucie była karta parkingowa, co potwierdziła przybyła na miejsce Straż Miejska.
Gdyby autor napisał, że w samochodzie nie było karty parkingowej, a nie, że kierowca nie zauważył karty parkingowej to sprawa byłaby jasna.

Last edited 3 lat temu by Też źle zrozumiałem

Ma pan rację. Doprecyzowaliśmy.

Karta uprawniającą do parkowania osoby niepełnosprawnej powinna być umieszczona w samochodzie, w widocznym miejscu. To jedna sprawa. Druga sprawa to kiedy proszę o interwencję Straż Miejską w podobnej sytuacji to nigdy nie mają możliwości podjechania z powodu dużej ilości zgłoszeń.
W dniu wczorajszym / czwartek/ sam widziałem jak na kopercie dla niepełnosprawnych zaparkował KARAWAN z zakładu pogrzebowego i kierowca poszedł na zakupy do marketu na Popławskiej i jeszcze pyskował niepełnosprawnemu.

Kiedyś pomagałem sąsiadowi przy małej robótce w jego domu czegoś brakło i pojechaliśmy do budowlanego u nas w centrum sąsiad zaparkował na miejscu dla inwalidy a za szybę bach oryginalną kartę.ja oczy w słup bo od kiedy to on inwalida a on w śmiech i tekst masz łep i h.. to kombinuj,a mnie olśnilo że ma w rodzinie lekarzy specjalistów pracujących w łódzkim Koperniku od tego czasu zastanawia mnie fakt ilu takich inwalidów to faktycznie inwalidzi.

Musiałbym na głowę upaść wcześniej, żeby załatwić sobie orzeczenie o niepełnosprawności co najmniej w średnim stopniu, tylko po to, żeby móc stawać na miejscu dla inwalidy.

Last edited 3 lat temu by Zdrowy jak byk