Nie milkną echa po zakończonym remoncie głównej ulicy miasta i całej linii tramwajowej. Zdania co do efektu końcowego wśród mieszkańców są mocno podzielone.
Remont zakończył się 3 lata i 10 miesięcy po podpisaniu umowy, choć „na papierze” miał trwać 24 miesiące. Ulica nabrała nowego wyglądu, jednak nie milkną negatywne komentarze o „betonazie”, złych rozwiązaniach komunikacyjnych i ograniczonej ilości miejsc parkingowych. Jest też jednak spoko głosów pozytywnych. Część osób twierdzi, że w końcu nie wstydzą się głównej ulicy swojego miasta.
Czy podoba Wam się ulica Zamkowa? (sonda pod zdjęciami)
https://youtu.be/hvkTwD8HncM
REKLAMA
Moim zdaniem nie ma za wielkiej różnicy względem tego co było przed remontem
Ty tak serio??, dla mnie jest lepiej, wiadomo zawsze można powiedzieć hm…. można było zrobić jeszcze lepiej, ale jest ładnie. Kwiaty przy starostwie i przy zamkowej 1, tam kiedyś auta stały, ogólnie lepiej chociaż fakt że dużo betonu. Mimo wszystko jest lepiej niż było. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dowodził;)
to pora iść do okulisty, albo do psychiatry. Leczenie malkontenctwa u homo sovieticus nie jest takie trudne.
Przed remontem też jeździły samochody, nie? Według Ciebie różnica byłaby duża gdyby zamiast ulicy był kanał i pływały nim gondole?
Ja widzę, poruszam się pieszo, rowerem i samochodem. Widzę wiele problemów. Jako kierowca to widzę, że jazda przez centrum to slalom, dodatkowo z różną prędkością. Jako rowerzysta to widzę często, że droga rowerowa służy często dla pieszych i parkujących auta. Jako pieszy widzę, że jak samochód zablokuje ścieżkę rowerową to niektórzy rowerzyści wjeżdżają z pełną prędkością na chodnik. Od razu się przyznam, że jako wieloletni rowerzysta jestem przeciwnikiem rowerów na chodniku (zresztą zgodnie z przepisami).
Jesteś rowerzystą? O Jezusie, zło wcielone! 😉 Zaraz Ciebie wyklną! 😉
Widać, że masz słabą pamięć.
No tak. Auta jadą, tramwaj jedzie, ludzie chodzą. Jest tak samo.
Jest bardzo ładnie, nowocześnie – nie mieszkam już w Pabianicach ale jadąc ostatnio byłam bardzo pozytywnie zaskoczona – miasto na plus, przynajmniej ten kawałek !
Wszechobecny beton..brak starych trawników, krzewów. Droga zwężona mimo rosnącego użytku aut. Brak miejsc parkingowych. A chodniki szersze niż cała Piotrkowska. Jakby u nas milion ludzi mieszkało. 0 pomyslunku. Nie wspominając o zaoraniu przedsiębiorców na całym odcinku remontu.
Co to znaczy „rosnący użytek aut”?
Mnie ciekawi też, co to są „stare trawniki”. Te nowe są złe?
Przedsiębiorcy zaorani a teraz odorani.
Naprawdę tak Was boli ta inwestycja? Serio lepiej było wcześniej?
Z tym zaoraniem przedsiębiorców to najgorsze. Przecież oni płacili podatki do budżetu miasta. Totalnie tego nie rozumiem…
A mnie się podoba, a podatki place takie, jak kilku tych przedsiębiorców razem wziętych. I co teraz?
Inwestycję oddano akurat na wakacje, gdzie ruch samochodowy w mieście jest mniejszy. Zobaczymy co będzie po powrocie z urlopów i wakacji do szkoły. Jezdnia dla samochodów jest dużo węższa, niż przed remontem. Czymś to będzie skutkować na pewno. Pewnie korki. Nie wiem w jakiej porze dnia autor robił zdjęcia, ale rano między 07.15 a 08.00 we wrześniu tak „przestronnie” na Zamkowej z pewnością nie będzie. A poza tym. Wszystko z góry zawsze wygląda dużo ładniej niż w rzeczywistości.
Zaraz któryś zacznie gadać, że smog przez samochody i trzeba coś z tym zrobić. I w końcu zrobią. Wyeliminują transport prywatny z centrum a później z całego miasta, bo tak ma być 🙂
ONI to zrobią.
Bez dwóch zdań jest inaczej. Jeździ się po mieście niestety gorzej, ale… nie samochody powinny na głównej ulicy miasta mieć priorytet, więc to jest ok. – Tramwaj zdaje się jeździć płynniej, generalnie jest bezpieczniej, ALE z kilkoma wyjątkami – barierki przy niektórych przejściach z wysepkami uniemożliwiają zobaczenie przechodzącego pieszego. – Betonoza – wiele można mówić, ale to co się dzieje szczególnie na wysokości zamku to jakiś żart. Po co tak szeroki chodnik? – miejsca parkingowe – to już przerabialiśmy przy okazji innych remontów. Przy ulicy o dużym natężeniu ruchu nie może być równoległych miejsc parkingowych, to pogarsza i tak kiepską… Czytaj więcej »
Z barierkami tak samo uważam, dojdzie nie raz, do potrącenia…
Beton od lewa do prawa i kwietniki, które poprawiają efekt estetyczny.
A przedtem był asfalt i samochody wyprzedzające z prawej strony. Pietryna od Piłsudskiego do Pl. Niepodl. też podobnie wygląda i nie słyszałam narzekań.
Szerokie chodniki to najbardziej rzucający się w oczy błąd i to wielowymiarowy – duża powierzchnia nagrzewania się, brak pasów zieleni, gdzie mogłaby wsiąkać woda i gdzie mogłyby rosnąć nowe drzewa oraz ogrom pracy jaką oczyma wyobraźni widać zimą przy ich odśnieżaniu. Brakuje ławek, brakuje toalet publicznych (to już XXI wiek i to wcale nie jego początek!). Wszelkie progi, które porobiono przy sklepach i w innych miejscach to również błąd, który przy takim zakresie prac jest skandalem.
co to za dronik?
Pożyczony, od Straży Miejskiej 😛
Przy okazji pewnie wywąchał parę źródeł smrodu i jakiegoś menela wypalającego miedziuchę na polach za Sanktuarium Kolbego. 😉
Jest całkiem dobrze, ale z ilością przejść dla pieszych to trochę przesadzili. Rowerzyści przejeżdżają przez zwykłe przejścia jakby to była ścieżka rowerowa.
Wygląd jak wygląd, ale funkcjonalność do kitu, ciężko się wyjeżdża z bocznych ulic, nic nie widać, strach stanąć na bus pasie, bo taksówkarze uważają, że świadczą regularne przejazdy i prują środkiem.
Moim zdaniem Pabianice wyglądają teraz bardzo Europejsko.
Dla narzekających polecałbym dodać zdjęcia sprzed remontu.
A chodnik pod dworem kapituły krakowskiej był takiej samej szerokości przed remontem jak i obecnie, co wynika z geometrii łuku przy tym obiekcie.
Nie ma co się czepiać szczegółów.
Barierki na wyspach z przystankami powinny być za przejściami dla pieszych zamiast przed, bo zasłaniają widoczność kierującym. To taki rażący błąd projektanta. Reszta tak sobie, szerokie chodniki, wąskie jezdnie, mało miejsc do parkowania i bezsensowne szerokie buspasy. Ogólnie 3- w szkolnej skali ocen.
Buspasy to można sobie narysować,.jak się chce?