Strona główna Styl życia Fitness i rekreacja Zakaz przemieszczania się: co z biegaczami, rowerzystami i spacerowiczami?

Zakaz przemieszczania się: co z biegaczami, rowerzystami i spacerowiczami?

10
W związku z zakazem przemieszczania się, osoby aktywne fizycznie pytają, czy muszą zmieniać swój tryb życia? Wydaje się, że nie muszą, ale nie mogą uprawiać sportów w grupach. Interpretacja przepisów nie jest jednoznaczna.

Wyjaśnienie w tej sprawie opublikowało Ministerstwo Zdrowia:

Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin).  Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.

Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia – czytamy na stronie ministerstwa.

Czy jazda na rowerze jest niezbędną potrzebą? Jeśli ministerstwo uznało, że spacer jest taką potrzebą, to wydaje się, że jazda na rowerze również. Może w najbliższym czasie przepisy zostaną skonkretyzowane.

Aktualizacja: we wtorek wieczorem na stronie ministerstwa pojawiła się dokładna odpowiedź w tym temacie.

Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

Sprawdź wszystkie wprowadzone restrykcje.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

martwy zapis…. zawsze mogę powiedzieć że idę do sklepu, apteki, do pracy…. ludzie są nieodpowiedzialni i będą z tego korzystać,

To niech zaczną myśleć chyba że chcą taką samą sytuację jak Włosi czy Hiszpanie. W Europie coronawirus się rozkręca przez ludzi nieodpowiedzialnych. Większość myśli że jego to nie dotyczy

Przestań panikować! tam mają burdel, bo łazili po knajpach, klubach, a nie, że jeździli rowerami po lesie!

We Włoszech mają na to rozwiązanie – każdy musi mieć jakiś dowód na to, że idzie (bądź był) w którymś z tych miejsc… Paragon/recepta/zaświadczenie z miejsca pracy/etc.

Opaopa.
Dowód na to że idzie do sklepu ?

A co z wedkowaniem?

Na lewitynie pewnie nie, ale gdzieś dalej, to możesz śmiało pomoczyć kija 🙂

W sumie to w domu też można pomoczyć kija.

ale tylko we dwoje hi hi hi

NIE ZAMIERZAM przyłączać się do tej sztucznej i celowo wywołanej psychuszki i NIKT nie zmusi mnie do kiszenia się w domu. Jestem wolnym człowiekiem