Strona główna Aktualności Komunikacja Z Bugaju do Łodzi pojedziemy autobusem

Z Bugaju do Łodzi pojedziemy autobusem

23

Udało nam się ustalić, że urzędnicy z Pabianic porozumieli się z Łodzią w sprawie uruchomienia autobusowej linii z Pabianic do stolicy województwa.

Wszystko wskazuje na to, że linia zostanie uruchomiona jesienią, kiedy do Pabianic przyjadą nowe, unijne autobusu. Obsługiwana będzie przez nasze MZK. Na tę chwilę tabor jest niewystarczający.

Kurs ma się zaczynać z pętli na Bugaju i kończyć na Placu Niepodległości. Autobus pojedzie ul. Waltera Jankego i później ul. Nawrockiego w stronę Łodzi. Kurs będzie odbywał się raz na godzinę, a w weekendy co dwie godziny – jak niegdyś kursował PKS. Ostatni odjazd z Łodzi możliwy będzie nawet około godz. 22.00. To świetna wiadomość dla osób pracujących w Łodzi.

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A ile będzie kosztował bilet i jakie bilety będą honorowane na tej linii?

a dlaczego nie mogą się dogadać żeby do Dworca Fabrycznego dojeżdżał jak kiedyś? byłoby super

żeby to nie był pierwszy krok do „nie mamy kasy na zwiększenie budżetu na remont 41”

Paranoja. Zdublować całą linię tramwajową. Przecież wystarczyłoby utworzyć wygodna linię dowozową do tramwaju jakimś małym busikiem. Co najważniejsze taniej, ale i bardziej ekologicznie.

Zawsze znajdą się jacyś malkontenci, którym zawsze jest źle i nigdy nie dogodzisz… Oczywistym jest, że dobrze iż wreszcie wróci połączenie Bugaju z Łodzią, ale kolego dla Ciebie zawsze źle… Weź Ty się ogarnij i spójrz na to z tej lepszej strony, hejterze od siedmiu boleści!!!

Panie Kamilu nie uważam się za malkontenta, jednak nie lubię gdy pieniądze samorządowe wydawane są lekką ręką. Nie wiem jakie są obecnie stawki płacone za wozo/kilometr ale 10 lat temu było to 5 zł/km, zakładam że przy wzroście kosztów plac kierowców stawka ta jest obecnie dużo wyższa. Przyjmując, że trasa z Bugaju do pl. Niepodległości mialaby 14 km w jedną stronę i byłoby 17 kursów dziennie w dni pracujące (od 5 do 22 co godzinę) i 8 w weekendy, co dałoby łącznie 100 kursów tygodniowo. Łączny miesięczny koszt funkcjonowania takiej linii to około 60 000 zł. W związku z tym… Czytaj więcej »

Zgierz ma z Łodzią kilka połączeń autobusowych obsługiwanych przez Zgierz i Łódź i nikt takich mądrości nie wymyśla. Panie Michał, w/g pana powinniśmy zlikwidować tramwaj, a będą oszczędności. W Pabianicach nie ma przcy dla „zwykłych” ludzi więc szukają jej w Łodzi i dobrze że powstanie nowe połączenie. Brawo Miasto.

Zgierz graniczy z Łodzią bezpośrednio, nie ma po drodze swojego Ksawerowa więc te linie są bardziej opłacalne. Temat zastępczy, żeby odwrócić uwagę, że nie będzie remontu Zamkowej.

Pani Zuzanno. 1) Zgierz ma 3 połączenia z łodzią, ale wszystkie zapewniają dojazd w inną część miasta i nie dublują głównej linię tramwajowej. Zgierska 6 wjeżdża do miasta od zachodniej strony miasta (Szczecińska i później przez Teofilów), z kolei 61 dojeżdża tylko do Łagiewnik gdzie zapewniona jest przesiadka na 51 która umożliwia dojazd do okolic ulicy Strykowskiej. W przypadku Zgierza linie autobusowe uzupełniają ofertę tramwaju, a nie konkurują z nią. 2) Ani razu w swoich wypowiedziach nie kwestionowałem potrzeby istnienia dobrego połączenia z Łodzią. Jak już wspomniałem sam z niego często korzystam i uwazam, że obecna oferta jest dobra (częstotliwość,… Czytaj więcej »

Michał – zlikwidujmy wszystkie linie autobusowe. Wyjątkiem linia nr 1 oraz 265 i 2. Będzie taniej ,czyściej ekologicznie . Straż Miejska też dużo kasy również kosztuje. Policjantów 1 radiowóz (4 funkcjonariuszy). Straż Pożarna jedno autko 4 ludzi. Czy wyliczać oszczędności dalej??? Dlaczego muszę czytać idiotyczne wypowiedzi o dublowaniu się tras ? Przypominam ,że kończy się druga dekada XXI wieku. Nic Ci to nie mówi? Doprawdy? Dlaczego się tak podniecasz – ?. Pozdrawiam

Na dobrą sprawę jakby wszystko zlikwidować, a zostawić „1” to byłaby opcja pod tytułem „wszędzie dojadę i tak”. 😉

P.S. „Michał” to nie ja, chociaż też Michał. Ale dobrze gość prawi po części! 🙂

A takie malutkie miasteczko Konstantynów Łódzki dwa tramwaje, trzy autobusy łączące z ośrodkiem pracy czyli z Łodzią …………………… Pambianice muszą mieć władze, która zechce pomóc mieszkańcom. Bo budowa ścieżek rowerowych to troszkę mało jak na 4 lata władzy.

zapewne chodzi o zastąpienie linii tramwajowej na czas kopania Zamkowej, a nie dodatkowe atrakcje. autobusy elektryczne też będą ekologiczne, przynajmniej teoretycznie i w przyszłości, bo polska energia nie jest pozyskiwana ze źródeł naturalnych tylko z palenia węgla.

Dokładnie to samo pomyślałam. Po co dublować linie? Ok, niech jedzie autobus z bugaju do Łodzi ale niech jedzie inną trasą. I powinien dojeżdżać przynajmniej do placu wolności.

Rozsądnie byłoby może spróbować przez Rypułtowice, Retkinię?

Wspaniale! po zniknięciu PKSu którym co rano z Bugaju jeździły do Łodzi dwa pełne przegubowce temat znikł. Busy jeżdżą co 2 godziny, na kolej trzeba dojechać, tramwaj lada chwila zniknie na czas remontu (i dobrze bo podróż nim nie należy do przyjemnych: 40 minut szarpania i huku, na twardych plastykowych siedzeniach, zimą z lodowatym wiatrem wiejącym z wielkich dziur między uszczelkami i wątpliwym ogrzewaniem). Dziękujemy!

a może tak zamiast patrzeć w ten sposób to zróbcie prawko, kupcie auto i jedźcie sami jak chcecie a nie tylko doić wszystkich (min. kierowców i osoby nie korzystające z takich połączeń) w podatkach byście mogli się dostać w miejsce X ? Dla „naszego dobra” pobierają nam daniny a potem i tak wszystko jest parę razy droższe niż prywatnie

Jeśli linia autobusowa ma cieszyć osoby pracujące w Łodzi, powinna kończyć sie na dworcu Łódż Fabryczna, a co najmniej przy Centralu, a autobus powinien jeżdzić co najmniej co 15 min. Raz na godzine do Placu Niepodległości to chyba dla robiacych zakupy na Górniaku, a nie osób pracujacych w Łodzi.

Tymczasem niektóre pociągi ŁKA są relacjonowane już bezpośrednio z Łodzi do Pabianic, a ich takt wynosi do co 30 minut, z Bugaju do Łodzi jedziemy autobusem.
Czyżby przymiarki do „odzwyczajenia” potoków ze „41”?

Co ciekawe jeszcze w 2010 roku z bugaju każdego poranka jeździły do Łodzi aż dwa autobusy przegubowe, jeden za drugim, wypełnione pasażerami. Później potok ten „przejął” tramwaj, którym podróżuje do 4 tys. pasażerów dziennie.

To dlatego w busach od jakiegos czasu kraza pogloski, że od jesieni pewnie przestana jezdzic. Tragedia to polaczenie. Wsadzcie se je gdzies. Bez sensu zdublowanie polaczenia tramwajowego. Kurs do placu niepodleglosci nic nie daje nowego a zlikwiduje wygodne dla wielu osob busy, ktore jezdza pod central skad mozna sie przesiasc w komunikacje w kazdym kierunku lodzi. Takie dzialanie calkiem wymusi na ludziach jezdzenie samochodami. Tylko tymi niema gdzie parkowac w lodzi. A w polaczeniu z nadchodzacymi remontami na koleji oraz tramwaju przerzuci ruch calkiem na samochody i wroca korki w ksawerowie.

Korki schudły, racja. 4 tys. pasażerów, no OK, 1200 dziennie z „bugaju” przesiądzie się w samochód to… i komunikacja bezinwazyjna, tj. tramwaj wróci.
Pamiętasz dlaczego tramwaj się rozwinął po 2011 roku, niezależnie od decyzji Prezydenta?
Bo były korki w Łodzi podczas remontu ul. Pabianickiej. A później zamówiono kolejny wagon „41”, a i cena, remontowo, była mega atrakcyjna za jazdę 30 dni z MPK. Cena, cena, cena. Można jechać wolniej, ale korzystniej.

Niestety ale to fejk.