Rada Miejska w Pabianicach będzie głosować na projektem uchwały w sprawie nowych stawek podatku od nieruchomości, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Zgodnie z dokumentem, stawki podatkowe wzrosną średnio o 3,7% w stosunku do roku 2025. Choć zmiana obejmie wszystkich podatników, najbardziej odczują ją lokalni przedsiębiorcy.
Nowe stawki od 2026 roku
Nowa uchwała określa roczne stawki podatku od nieruchomości m.in. dla:
- gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 1,37 zł za m²,
- budynków mieszkalnych – 1,18 zł za m²,
- budynków związanych z działalnością gospodarczą – 34,16 zł za m²,
- pozostałych budynków – 11,52 zł za m².
Dla porównania, stawki w 2025 roku były niższe o około 3,7%.
Największy wzrost dla firm
Z wyliczeń przedstawionych w uzasadnieniu uchwały wynika, że wzrost obciążenia dla przedsiębiorców będzie wyraźniejszy niż dla osób prywatnych:
- Drobny przedsiębiorca, posiadający np. 100 m² gruntu i 100 m² budynku, zapłaci rocznie o 127 zł więcej,
- Średni przedsiębiorca, posiadający 500 m² gruntu i 500 m² budynku, zapłaci o 635 zł więcej rocznie.
Dla porównania, osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej odczuje wzrost na poziomie ok. 27 zł rocznie.
Choć w uzasadnieniu wskazano, że podatek od nieruchomości stanowi dla firm koszt uzyskania przychodu (czyli może być odliczany), to w praktyce wyższe stawki oznaczają dodatkowe obciążenie dla lokalnego biznesu, który już zmaga się z rosnącymi kosztami energii, płac i usług.
Podwyżka poniżej maksymalnych stawek, ale odczuwalna
Ratusz podkreśla, że zaproponowane stawki mieszczą się poniżej górnych limitów ogłoszonych przez Ministerstwo Finansów. Wzrost uzasadniono wskaźnikami makroekonomicznymi, inflacją, rosnącym wynagrodzeniem minimalnym i kosztami planowanych inwestycji miejskich.
Mimo to, przedsiębiorcy mogą odczuć nową daninę szczególnie dotkliwie — to oni płacą najwyższe stawki wśród wszystkich kategorii podatników.
Podatki a budżet miasta
Wzrost stawek podatku od nieruchomości ma przynieść miastu wyższe dochody, które zasilą budżet Pabianic na 2026 rok. Jak podkreślono w uzasadnieniu, środki te będą potrzebne m.in. na utrzymanie infrastruktury i realizację inwestycji.
Jeśli uchwała wejdzie (to raczej formalność przy obecnym stanie rady) nowe stawki będą obowiązywać od 1 stycznia 2026.
Jedyny kto to odczuje to klient a nie przedsiębiorca.
Zgodnie z ich sztandarowym hasłem ,, dorżniemy watache”. Proponuję zlikwidować dzień ziemniaka na początek a w drugiej kolejności pozwalniać radnych lub ich pociotków z miejskich i powiatowych spółek. I to będą konkretne oszczędności na początek które pozwolą na nie podnoszenie podatków.
Uśmiechnijcie się brygada!, hej co tacy smutni jesteście?
Przecież realny wzrost płac w 2025 roku to prawie 5 procent. Równie dobrze można było o tyle podnieść podatki, a jednak podnieśli mniej. Dlaczego ktoś ma być smutny?
„Wzrost stawek podatku od nieruchomości ma przynieść miastu wyższe dochody” – bezedura! Więc jako przedsiębiorca jestem zmuszony podnieść koszt usług. Znając nasze miasto i żydowskie podejście mieszkańców do opłat za usługi… ilość usług mi zmaleje. Zmaleją też wpływy mego podatku dla miasta. Za jakiś czas epa napisze o zamknięciu wieloletniego lokalu z tradycją.
Twój przykład to ekonomia, jak na twój chłopski rozum przystało.
Więc lecimy inaczej: nie jesteś zmuszony podnieść kosztu usług, bo wzrost podatku jest tak niewielki, że najwyżej w całym roku zjesz jeden obiad mniej w restauracji. W związku z tym ilość usług ci nie zmaleje, a podatek odprowadzony do miasta będzie większy.
Średni przedsiębiorca, posiadający 500 m² gruntu i 500 m² budynku, zapłaci ponad 17.000 zł
Przecie to znikomy wydatek, który zapłaci z własnej kieszeni bo przecież nie wliczy tego w cenę usługi
A w tamtym roku płacił ile, że nagle go ta kwota dobija?
Powiedział urzędnik, który nie prowadził nigdy biznesu, utrzymuje się z podatków, nie ma żadnej odpowiedzialności,a jedyne zyski jakie osiąga, to te z podatków. Uczy przedsiębiorcę jak ma prowadzić biznes, gdzie sam marnuje środki publiczne, wydając je np dwa razy na tą samą inwestycję (patrz wieloryb, o odszkodowaniu dla osoby tam poszkodowanej nie wspomnę). Ale podatnicy (w tym przedsiębiorcy) za to zapłacą w postaci podatków, a własna pensja i tak będzie się zgadzać. O waloryzacji wynagrodzenia dla wykonawcy remontu linii tramwajowej nie wspomnę, opóźnienie z 2 lata i jeszcze się dopłaca. Wypada czasem nie komentować, gdyż niektórym nie wypada, ani komentować,… Czytaj więcej »
Odnieś się merytorycznie do tego co napisałem, wtedy pogadamy. Interesują mnie cyfry, nie twoje biadolenie
Twój przykład to ekonomia, jak na twój rozum przystało. Więc lecimy inaczej: nie jesteś zmuszony podnieść podatków, gdyż ten wzrost jest niewielki i wystarczy nie tworzyć dodatkowych stanowisk w urzędzie, czy spółkach (jak Zwik). W związku z tym masz oszczędności,które przeznaczysz na pokrycie wydatków , omijając przy tym podnoszenie podatków. Miasto zaoszczędzi na etacie, nawet kilku, praca ich się nie zmieni w żaden sposób, a oszczędności przeznaczysz na inwestycje i wydatki miasta. Jedyny problem, ogromny to taki, że te osoby zwiększa grono bezrobotnych, bo że swoimi kwalifikacjami pracy pewnie nie znajdą.
To chyba nie do mnie, bo merytorycznie to jest zero. Jak będziesz prezydentem miasta, to będziesz zarządzał, jak chcesz. Na razie możesz odnieść się do mojego komentarza, nie do tego, jak zarządzać miastem, bo na tym się nie znam, ale, jak widać, ty jeszcze bardziej się nie znasz.
Jak się odnieść do komentarza, w którym, padają konkretne liczymy cyt:”bo wzrost podatku jest tak niewielki, że najwyżej w całym roku zjesz jeden obiad mniej w restauracji. W związku z tym ilość usług ci nie zmaleje, a podatek odprowadzony do miasta będzie większy.” ? O metodyczne podejście ciężko, za dużo niewiadomych, większość domysły. Widać, że nie masz pojęcia o zarządzaniu firmą. Podniesiony podatek dotyka pracodawcę i pracownika, pracownik przychodzi i mówi: cyt podnieśli podatki szef też niech podniesie pensję. Nie podniesiesz, możesz stracić dobrego pracownika, to nie obiad. Z drugiej strony aby zarobić musi być zysk, więc podwyżki są wliczone… Czytaj więcej »
Doszedłeś do wniosku, że inflacja jest powodowana przez podatki podnoszone przez Prezydenta Miasta Pabianic. W całej Polsce też, czy tylko w Pabianicach? A w gminach? W Rydzynach w sklepie są niższe ceny niż w Pabianicach, bo wójt nie podniósł podatków?
Widać, że masz pojęcie o ekonomii.
Rozmowa z kimś, kto nie odnosi się merytorycznie na zamieszczamy tekst, a tylko dodaje kolejne pytania, świadczy o ogromnej wiedzy ekonomicznej.
🥱🥱🥱🥱🥱
chodniki chceta, basen chceta, parki koszone chceta – to i placic podatki trzeba – chyba proste i logiczne. Nie oplaca sie prowadzic biznesu, to w amazonie szukaja pracownikow – wolny rynek!
Powiedział urzędnik, który nie prowadził nigdy biznesu, utrzymuje się z podatków, nie ma żadnej odpowiedzialności,a jedyne zyski jakie osiąga, to te z podatków. Uczy przedsiębiorcę jak ma prowadzić biznes, gdzie sam marnuje środki publiczne, wydając je np dwa razy na tą samą inwestycję (patrz wieloryb, o odszkodowaniu dla osoby tam poszkodowanej nie wspomnę). Ale podatnicy (w tym przedsiębiorcy) za to zapłacą w postaci podatków, a własna pensja i tak będzie się zgadzać. O waloryzacji wynagrodzenia dla wykonawcy remontu linii tramwajowej nie wspomnę, opóźnienie z 2 lata i jeszcze się dopłaca. Wypada czasem nie komentować, gdyż niektórym nie wypada, ani komentować,… Czytaj więcej »
IA weszło za grubo. Wysil się choć trochę.
My w Amazonie robić nie będziemy. Już się dorobiliśmy. I tak klient zapłaci. Najwyżej przeniesiemy działalność tam gdzie lepiej funkcjonuje samorząd i jest lepszy rynek pracy i bogatszy klient.Bo w Pabianicach wygląda to coraz gorzej.
W Amazonie nie szukają pracowników. Zbierają dane. Po co? Kumaci wiedzą
Proszę, powiedz!
Kumatym mówić nie trzeba.
Banda nierobów znów podnosi nam podatki. To miasto jest chore. Rządzone przez mafię i nieudaczników. A klient pabianicki nie śmierdzi groszem. Na Pabianice przypada 1% obrotów naszej firmy. To kwestia czasu gdy przeniesiemy działalność do Łodzi lub do Gdyni. Bo decyzja ,że przeniesiemy już zapadła. Teraz kwestia kiedy.
A ostatnio byłeś profesorem, który prowadził badania nad magazynami energii. Ale się przekwalifikowałeś, kto by się spodziewał.
Jesteś super.
Bajerantem
Tak.Tak.Ja robię swoje.Od 87 roku.
Tyle lat na taryfie? Czas na emeryturę. Złotówa, to jednak złotówa.