Trzy poszkodowane osoby to efekt wypadku, jaki wydarzył się dzisiaj rano w Bychlewie. Wśród nich jest 4,5-letnia dziewczynka.
Do zdarzenia doszło około godz. 7.40, na wysokości posesji nr 85. Jak ustalili policjanci winę za nie ponosi kobieta, która wyjeżdżając Oplem Astrą (na pabianickich numerach rejestracyjnych) z drogi podporządkowanej, prowadzącej od strony wsi Terenin, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu. W rezultacie prowdzone przez nią auto uderzyło w Volkswagena Sharana, jadącego drogą wojewódzką nr 485 w kierunku Bełchatowa.
Samochodem tym podróżowały dwie kobiety – matka z córką.
– Ta pani, która zajechała nam drogę była z dzieckiem – relacjonowała starsza z uczestniczek kraksy. – Chciała skręcić (w lewo, w stronę Pabianic – przyp. red.), ale jak widać nie zdążyła… Na marginesie: przy wyjeździe z tej drogi stoi znak „STOP”.
Na miejsce przyjechały dwie karetki pogotowia i policja. Kierującymi oraz dziewczynką zajęli się ratownicy medyczni. Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ruch na drodze wojewódzkiej odbywał się wahadłowo.