W piątek, około godziny 21:00, na skrzyżowaniu ulic Zamkowej i Waryńskiego w Pabianicach doszło do zderzenia hulajnogi elektrycznej z samochodem osobowym marki Volvo.
Z ustaleń wynika, że 40-letni kierowca Volvo wyjeżdżał z ul. Waryńskiego i nie ustąpił pierwszeństwa 23-letniemu użytkownikowi hulajnogi, który poruszał się ul. Zamkową w kierunku ul. Wyszyńskiego. W wyniku zderzenia hulajnoga uderzyła w bok pojazdu.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe. 23-latek został przewieziony do szpitala. Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Sprawa ta znajdzie swój finał w sądzie.
REKLAMA
Zapomniał, że ten znak ,,ustąp pierwszeństwa” się tyczy wszystkich pojazdów na Zamkowej, a nie tylko niektórych.
Ale kierowca Volvo nie w jechał w tego na hulajnodze bo jej drajwer uderzył w bok auta….więc pytanie jak musiał cisnąć po tej drodze na którą nieopatrznie mógł wejść w każdej chwili pieszy…..wina Volvo oczywista pytanie czy w 100%.
A jak się dwa samochody spotykają, to nie jest najczęściej tak, że ten, co jedzie drogą z pierwszeństwem uderza w bok tego, co miał ustąpić? Dokładnie tak samo, jak tutaj.
Niektórych czyli jadących hulajnogą po ścieżce dzielonej z pieszymi 30km/h a nawet 40km/h kiedy pieszych rano jest niewielu?
Ziemia też ma się odsunąć kiedy leci meteoryt?
Dzisiaj miałem okazję jechać równolegle do dzieciaków na hulajnogach i przy 50/h jechaliśmy łeb w łeb
Hulajnogista nie miał pierwszeństwa w tej sytacji. Ale pewnie nie pojął tego tak jak i inni użytkownicy tejże ścieżki
A kierujący samochodem nie miał czasem znaku A-7 i nie powinien ustąpić pojazdom jadącym na drodze z pierwszeństwem? Czy może jakieś przepisy się zmieniły?
Przepisy zdrowego rozsądku sie nigdy nie zmieniają. Jeśli masz ścieżkę rowerową w centrum miasta, blisko kamienic gdzie wzajemnie trudno się zauważyć to nie grzejesz pełnym gazem. Pozdro
Zgadza się. Tylko jakoś nie widziałem nigdy, żebyś to samo pisał pod artykułami o zwykłych wypadkach, że kierowca samochodu na drodze z pierwszeństwem powinien zachować zdrowy rozsądek i nie grzać z prędkością zgodną z przepisami.
Uważasz, że kierowca miał na tym fragmencie 50km/h? Przecienasz hamulce w samochodach 🙂
Czyli napisałeś, że nie miał pierwszeństwa, bo zdrowy rozsądek nakazywał mu nie mieć?
A skąd wiesz że kierowca samochodu się poruszał a nie stał na skrzyżowaniu
No faktycznie nie wiem. Pomijając treść artykułu, że:”kierowca Volvo wyjeżdżał z ul. Waryńskiego i nie ustąpił pierwszeństwa 23-letniemu użytkownikowi hulajnogi, który poruszał się ul. Zamkową w kierunku ul. Wyszyńskiego”.
Stal, ale nie ustąpił. Taki mały szczegół.
To ja Ci podpowiem, że często włączając sie do ruchu się stoi przez chwilę i nadal spełnia to definicję włączania sie do ruchu 😉
To ci podpowiem: wjeżdżanie na drogę z pierwszeństwem z drogi podporządkowanej w związku ze znakiem A-7 nie jest włączaniem się do ruchu.
To skrzyżowanie jest bardzo niebezpieczne. Kierujacy samochodem nie mają widoczności , jak wjeżdzają na pasy to dopiero wtedy widac czy ktos nadjeżdza a ten nastolatke zapewne jechał dużą prędkością
Zgadza się. A z tego co widzę jak niektórzy poginają na tym sprzęcie to się nie dziwię ze tak się skończyło. A jeśli chodzi o kierowcę volvo to szczerze współczuję że trafił na kompletnego bezmózga. Dodam jeszcze, że duża ilość tych kolesi porusza się bez kasków.Przepisy przepisami jak tu co niektórzy się chwalą,znajomością ale pytam się gdzie zdrowy rozsądek i myślenie.
A skąd wiesz, mówiąc „zapewne”?
W myśl przepisów to zawinił jadący hulajnogą. To on powinien zachować ostrożność dojeżdzając do ulicy.
Podaj te przepisy. Bo ja znam inne. A mianowicie paragraf 5 pkt 5 ROZPORZĄDZENIA MINISTRÓW INFRASTRUKTURY 1 ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI 2
z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych
No to chyba jest tak , że rowerzysta ma pierwszeństwo kiedy znajduje się na przejeździe dla rowerów.
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już na przejeździe – wynika z wyroku Sądu.
Panu od Volvo doradzam prawnika , tym bardziej że rowerzysta wjechał w bok samochodu, proszę wystąpić o monitoring aby ustalić jak jechał rowerzysta.
A to nie jest tak, że znaki i sygnały są ważniejsze od przepisów, które podajesz? A to nie jest tak, że kierujący samochodem miał znak „ustąp pierwszeństwa”?
Już pomijając, że to nie był rowerzysta 😁
Przecież ja przepisów nie podaję.
Zwróciłem tylko uwagę że sądy uznają w takich przypadkach winę osoby poruszającej się po drodze dla rowerów.
Pokaż przepis że osoba na hulajnodze ma pierwszeństwo zbliżając się do przejazdu rowerowego a nie kiedy już na nim jest.
Musiałeś nie zrozumieć, co napisałem. Przeczytaj jeszcze raz i potem pogadamy. Twoje pytanie brzmi dokładnie tak samo gdybyś przy kolizji dwóch samochodów w tym przypadku powiedział: Pokaż przepis, że ten z mojej lewej miał pierwszeństwo, pomimo, że miałeś znak „ustąp”. Bo przecież ustawa stanowi, że ten z prawej ma pierwszeństwo? Zgadza się? A jednak jak masz znak, to ustępujesz, pomimo, że według ustawy powinieneś jechać pierwszy. To dlaczego sądzisz, że ten przepis nie obowiązuje rowerów i hulajnóg?
A na te sądy i wyroki, które nie istnieją, to trochę słabo się powoływać.
Nie mieszaj kolizji dwóch samochodów na skrzyżowaniu z kolizją samochodu i hulajnogi na przejeździe dla rowerów, to trochę co innego.
Poniżej masz jeden z wyroków.
więc trochę słabo twierdzić że nie istnieją
Poznański sąd wskazał, że rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa, a zyskuje je dopiero, będąc już na przejeździe. Uznał też, że cykliście nie wolno wjechać bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. (wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu, syg. akt IV Ka 418/24)
A gdzie tam jest coś napisane na temat znaku ustąp pierwszeństwa? Bo nie widzę. Do zdarzenia doszło podczas przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem, w dodatku rowerzystka zmieniała kierunek ruchu. W dodatku sprawca nadal dostał 5 lat więzienia, więc przykład słaby.
Przeczytaj jeszcze raz to może zrozumiesz dlaczego dostał 5 lat. Sąd jasno napisał że nie wolno jej było wjechać na to skrzyżowanie przed pojazd oskarżonego i za to wykroczenie uznał winną rowerzystkę. Następne zdarzenie zakończone w sądzie, doszło do niego w Warszawie na Wybrzeżu Helskim. Doszło do zderzenia rowerzysty z samochodem: rowerzysta, wjeżdżając na przejazd dla rowerów, zignorował albo nie zauważył samochodu, który znajdował się dokładnie na przejeździe dla rowerów. Skutek: ranny rowerzysta, połamany dość drogi rower szosowy, uszkodzony samochód. Werdykt policjanta: cała wina po stronie rowerzysty, a zatem wszystkie koszty także spadają na niego. Sprawa w sądzie, werdykt ,… Czytaj więcej »
Jesli chodzi o ten pierwszy to sąd wyraźnie zaważył, że to nie było żadne skrzyżowanie, więc nie wymyślaj bzdur. Sąd nie mógł uznać winną wykroczenia rowerzystki, bo sąd nie wydaje wyroków wobec trupów, więc skończ bredzić. Kierowca wyrok dostał za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowanie pod wpływem środków odurzających, więc też przestań zmyślać.
Jeśli chodzi o ten drugi, to poproszę sygnaturę, bo jestem pewien, że musiało być całkowicie inaczej, niż tutaj pozmyślałeś, tak jak w pierwszym przypadku..
Masz tu to swoje zdarzenie i wskaż kłamczuchu, gdzie kierowca miał znak A-7? https://www.facebook.com/reporterwawa/videos/967988487616603/?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v
Szkoda mojego czasu na kłamcę.
Pierwszeństwo powinien mieć kierowca , a nie jadący hulajnogą. Nie widać osoby zbliżającej się na hulajnodze na tym skrzyżowaniu, który jedzie z dużą szybkością. Na chodniku przed drogą powinna być wysepka ograniczająca szybkość roweru i hulajnogi
Abstrahując od tego czyja wina to wystarczyło zaprojektować infrastrukture rowerową w sposób w jaki robi się w cywilizowanym kraju przyjaznym rowerzystą i nie było by teraz rozważań kto ma pierwszeństwo.
Abstrahując od tego, że w ogóle ktoś się waży zastanawiać nad pierwszeństwem, to chciałem spytać: a tramwaj, to po tej powierzchni wyłączonej, czy gdzie?
Wprowadzili te durnowate przepisy,że piesi,wielocypedowcy i hulajnogowcy mają pierwszeństwo i jeżdżą i łażą teraz jak święte krowy w Indiach. No i mamy tego skutki .Przykre że to co miało polepszyć bezpieczeństwo przyniosło odwrotny skutek.
To jakiś nowy przepis, że jak samochód ma znak ,,ustąp pierwszeństwa” to musi ustąpić? Dawno je wprowadzili. Trochę się dziwię, że dopiero teraz się dowiedziałeś.
To nie nowy przepis tylko włącz myślenie, taki debil jadący hulajnogą 40 a czasami po zdjęciu blokad 50km/h jak możesz go zauważyć?? Dojeżdżasz do Zamkowej patrzysz w lewo za chwilę w prawo nic nie ma, lekko gazu a tu je….udu i masz gościa w bocznych drzwiach.
To tak jakby pociąg miał ustępować pierwszeństwa samochodom lub rowerzystom. Ścieżka rowerowa ścieżką, ale dojeżdżasz do drogi…. hops z rowerka i na nóżkach po przejściu dla pieszych. Bo z myśleniem u cyklistów bywa różnie. Ja w każdym razie mając perspektywę rypnąć w kupę blachy z prędkością 30km/h raczej bym zwolnił i się rozejrzał, bo niestety….. marne szanse.
Ostatnio po scieżce rowerowej jechał tam młody chłopak hulajnogą elektryczną, z prędkością w okolicach 40 km/h, omijając przeszkody chodnikiem. Można sobie tylko wyobrazić co może sie stać jeśli wpadnie na przechodnia, dziecko itd. Niestety takich nieodpowiedzialnych osób jest sporo. Jest to brak odpowiedzialności za innych.
Zaobserwowałem tu taką ciekawostkę. Za każdym razem kiedy na przejściu dla pieszych zostanie potrącony pieszy, to zaczynacie komentować, że chodzą jak chcą, nie po pasach, nie uważają, bez słowa na temat opisywanego zdarzenia.malo brakuje, zaczniecie twierdzić, że powinni chodzić w kaskach, dla ich bezpieczeństwa. Tutaj to samo. Samochód nie ustąpił pierwszeństwa- takich zdarzeń jest ze sto miesięcznie, to zaczynacie gadać, że za szybko jeżdżą hulajnogami, źle, bez kasków, bez słowa o winie kierowcy samochodu. Dlaczego tak nie komentujecie wszystkich innych wypadków? Gdyby samochód nie ustąpił drugiemu samochodowi, to by nikt nie skomentował.
Ostatnio ulica jechałem sakochodem 120 km/h na ograniczeniu do 50. Można sobie tylko wyobrazić co by było z przechodnia gdyby chciał przechodzić na pasach.
Ten przykład, co podałeś, to jest analogiczny do tego, gdybyś pod jakimś artykułem o wypadku na Moniuszki/Konopnickiej napisał: a ostatnio to po autostradzie jechał młody chłopak samochodem 200 km/h.
Tylko co to ma do rzeczy?
To szkoda, że nie widziałeś tych dwóch debili co na hulajnodze na tylnym kole za…..ają. Gdzie wyobrażnia.
Ja rozumiem że ustawodawca chciał dać więcej uprawnień dla uczestników niechronionych ale same przepisy nie zwalniają ich z myślenia. Bo czy to rowerzysta czy na hulajnodze dojeżdżając do skrzyżowania powinni zwolnić a nie przejeżdżać przez nie nie zważając na nic. Jak ktoś tutaj zauważył za nic mają przepisy mówiące że nie mogą jechać chodnikiem szybciej niż poruszający się obok pieszy ale to przepis martwy bo nie da się tak jechać bo po prostu człowiek by się przewrócił na takim sprzęcie. Ale człowiek ma jeszcze podobno rozum i wystarczy pomyśleć że przejeżdżając przez skrzyżowanie może przecinać kierunek jazdy z kierującym samochodem.… Czytaj więcej »
Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, [b]znajdującym się na przejeździe.[\b] 1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla pieszych i rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić. 2. (uchylony) 3.… Czytaj więcej »
Dlaczego jadąc na hulajnodze poruszał się jezdnią. Przecież sa tam wytyczone pasy dla rowerów, ktorych jest tam raczej niewiele. A co mówią przepisy ,otóż pojazd poruszający się jezdnią musi być wyposażony w odpowiednie oświetlenie świateł stop czy kierunkowskazy.
Wy pier…e i pier…e, a prawda jest taka, że jeden z drugim powinni uważać i tyle.
Art. 27 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym: Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla pieszych i rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić. ALE! pytanie z jaką prędkością poruszała się hulajnoga? bo to nie pozostaje bez znaczenia! Dlaczego? Prędkość pieszych to ok 6km/h a z jaką prędkością poruszała się hulajnoga? Może z taką, która uniemożliwiła ustąpienie pierwszeństwa? Wzdłuż… Czytaj więcej »
Paragraf 5 pkt 5 ROZPORZĄDZENIA MINISTRÓW INFRASTRUKTURY 1 ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych:
Znak A-7 „ustąp pierwszeństwa” ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem.
Koniec, kropka.