Strona główna Na sygnale Wypadki Wypadek na ul. 20 Stycznia. Droga zablokowana

Wypadek na ul. 20 Stycznia. Droga zablokowana

16

Tuż przed godz. 12.00 doszło do zdarzenia dwóch pojazdów osobowych na skrzyżowaniu ul. 20 Stycznia i Gryzla. Skrzyżowanie jest nieprzejezdne. 

Renault Clio zderzył się z Fiatem Doblo. Po kolizji Fiat dachował wpadając na przydrożny trawnik. Poszkodowany jest kierujący Renault. Na miejscu jest policja i straż pożarna. Wezwani również pogotowie ratunkowe.

Według świadków zdarzenia Fiat jechał od strony Szkoły Podstawowej i uderzył w wyjeżdżającego ul. Gryzla Renault.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Dachował przy 40 km/h? Bardzo rzadkie zjawisko.

Zdradzę Ci sekret. Możesz dachować nawet przy 10km/h. On nie dachował z powodu nadmiernej prędkości, utraty panowania, poślizgu, itp, a w wyniku uderzenia, wytrącenia z osi ruchu. Fizyka. Poza tym nie wiadomo ile jechało renault, a jak będą oboje jechali 40km/h to w momencie zderzenia są takie siły i przeciążenia, że mógł kilka kozłów nawet zrobić. Jak dobrze ucelujesz pod odpowiednim kątem to i przy 10km/h jesteś w stanie wywrócić auto.

Napiszę jeszcze raz, bo nie zrozumiałeś. Bardzo rzadkie zjawisko.

Bzdury renault uderzył w fiata przewracając go na bok ..piszcie fakty a nie domysly

Ale Fiat nie ma na boku żadnych wgnieceń, Renault wyjechał z ul Gryzła na prawy pas ul 20 stycznia w kierunku SP16 zderzenie było prawie czołowe ponieważ Duplo zjechał z swojego pasa na przeciwny. Po zderzeniu kierowca duplo wjechał na trawnik i uderzył w drzewo. Nie wiem czy dachowanie rozpoczęło się w momencie zderzenia z Renault czy zupo uderzeniu w drzewo.

Reno uderzyło w bok Fiata, rzucając go na krawężnik, który go podciął, powodując przewrotkę.

dokładnie patrząc nawet na „obrażenia samochodów” na logikę fiat nie mógł uderzyć reno a odwrotnie. Co to za świadkowie. Ich wiarygodność daje do myślenia.

W takim razie jak Renault uderzył w prawy przód/bok fiata?

Jeśli ktoś jest ślepy to nie powinien siadać za kierownicą.

Po prostu brawo.

Jeżeli kierowca mówi policjantowi że nie widział nadjeżdżającego samochodu to od razu powinien mieć zabrane prawko i otrzymać skierowanie na specjalistyczne badania lekarskie.

Tak samo, jeśli nie widział ograniczenia prędkości.

a jakie to ma znacznie , wyjechał z podporządkowanej i jest winny, po temacie , jeżeli tamten jechał za szybko to w przypadku gdyby reno nie wyjechało to nie byłoby zderzenia

Jeździsz już tyle lat że zawsze w 100% sytuacjach dostrzegleś inne auto? wystarczy ułamek sekundy gdy takowe schowa ci się za którymś słupkiem twojego auta tzw martwe pole aby zwyczajnie doprowadzić do kolizji.takie rzeczy się zdarzają i będą się zdarzać nawet bardzo dobrym kierowcom.

Karol, kierowcy to powinni być już ka kursie uświadamiani, że oko ludzie ma kilka stopni pola widzenia w którym ZMYŚLA obraz. Niestety obszar ten występuje w okolicy słupka na szybie, co razem daje jakieś 20 stopni obszaru, w którym nieuświadomiony człowiek nic nie widzi. Z tad się biorą teksty „ale ja nie widziałem/am”. Nie widziałeś/aś bo źle patrzyłeś/aś. Trzeba nauczyć się patrzeć i to wcale nie jest żart.

Jakiś wzór potrafisz na to wyciągnąć? Jeśli nie to zamilcz 🥳