Strona główna Sport Piłka nożna Włókniarz ograł IV-ligowca

Włókniarz ograł IV-ligowca

0

„Zieloni” o klasę lepsi w sparingu z 11. drużyną IV ligi po rundzie jesiennej.

Włókniarz Pabianice – LKS Rosanów 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 – Piotr Owczarek 20. min, 2:0 – Jakub Dobroszek 60. min, 3:0 – Mateusz Kosmala 65. min.

Po wpadce w pierwszym meczu sparingowym (porażka 0:2 z b-klasową Jutrzenką Bychlew) wydaje się, że forma „zielonych” zwyżkuje. Przed tygodniem podopieczni trenera Michała Gajdy wygrali 6:1 z a-klasową Iskrą Dobroń, a dziś pewnie 3:0 pokonali IV-ligowy LKS Rosanów. Choć jak mówi sam szkoleniowiec lepiej nie zapeszać.

W sobotnie południe na sztucznym boisko ChKS Łódź, które staje się stałą areną sparingowych zmagań Włókniarza, szkoleniowiec miał do dyspozycji 17 zawodników. Kadrę ponownie licznie wsparli juniorzy (tym razem 6), a także trenujący z zespołem od początku przygotowań powracający do treningów 21-letni pomocnik Adam Bielawski.

Po nieco ponad kwadransie wynik spotkania z 11. zespołem IV ligi po rundzie jesiennej otworzył 18-letni Piotr Owczarek. Akcja rozpoczęła się przechwytem „zielonych” po pressingu, a zakończyła precyzyjnym uderzeniem Owczarka obok słupka sprzed „szesnastki”. Do przerwy więcej bramek nie padło choć były ku temu okazje. Stuprocentową sytuację Rosanowa wybronił jednak Adrian Włodarczewski. Dwie „sety” zmarnowali też „zieloni”. – Do przerwy powinniśmy prowadzić 3:1, ale zawiodła skuteczność – mówi trener Michał Gajda.

Piętnaście minut po wznowieniu Włókniarz podwyższył. Precyzyjnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego z prawej strony popisał się Mateusz Kosmala, a głową piłkę do siatki skierował Jakub Dobroszek. Strzelec tego gola pięć minut później zrewanżował się asystentowi wypracowując kolejną bramkę. Kuba minął biegowo 3 rywali i wyłożył „Kosmiemu” piłkę do „pustaka”, a ten ustalił wynik spotkania na 3:0. Dla zespołu z Rosanowa była to trzecia porażka w trzecim meczu kontrolnym. Wcześniej IV-ligowiec uległ 3:7 znajomemu z ligi, Zawiszy Rzgów i 0:3 liderowi III ligi, Sokołowi Aleksandrów Łódzki.

We Włókniarzu z Rosanowem grali: Włodarczewski – Stępiński, Froncala, Jach, Okrojek – Dobroszek, Rudzki, M. Kosmala, Bielawski, Madaj – Owczarek. Na zmiany: Chudzik – Stokłos, Kowalski, Sumera, Maślakiewicz, Czuba.

W kolejną sobotę „zieloni” zagrają z a-klasowym GKS-em Ksawerów. Spotkanie tradycyjnie już odbędzie się na sztucznym boisku ChKS Łódź.
– U siebie nie mamy możliwości zagrania, a tak się składa że żaden z rywali również nie zaprasza nas do siebie – tłumaczy szkoleniowiec Włókniarza.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments