Drużyna prowadzona przez pabianiczanina Jacka Włodarczewskiego sprawiła ogromną sensację w III lidze.
Ner Poddębice powadzony przez Włodarczewskiego zajmuje ostatnie miejsce w tabeli III ligi łódzko-mazowieckiej bez nawet już matematycznych szans na utrzymanie. Nie przeszkodziło to jednak czerwonej latarni ligi urwać punktów liderowi tabeli – Sokołowi Aleksandrów Łódzki, którego kosztowało to utratę pierwszego – premiowanego awansem miejsca.
Remis 3:3 z liderem na jego boisku jest tym bardziej warty podkreślenia, że jeszcze w połowie tygodnia trener z Pabianic drżał o to, czy będzie miał z kogo skompletować wyjściową „jedenastkę”. Wąską kadrę Neru przetrzebiły bowiem kontuzje i kartki. Ostatecznie udało się skompletować kadrę meczową uzupełniając ją juniorami, a wynik końcowy zaskoczył wszystkich.
Dla Sokoła strata punktów w tym meczu skończyła się też utratą pozycji lidera na rzecz Polonii Warszawa, która wymęczyła dziś w końcówce wygraną z innym zespołem z dołu tabeli – Oskarem Przysucha. Teraz to „Czarne Koszule” mają punkt więcej od Sokoła. Warto dodać, że po rundzie jesiennej Sokół miał 10 punktów więcej od 5. wówczas Polonii, a zimą zasilili go gracze prosto z I ligi – Michał Łabędzki, Krzysztof Nykiel i Mariusz Zasada. Ta trójka ma na swoim koncie 329 meczów na poziomie Ekstraklasy.
W spotkaniu z Sokołem był jeszcze jeden pabianicki akcent. Od 62. min bramki Neru strzegł były bramkarz Włókniarza Pabianice – Michał Chachuła.
