Strona główna Aktualności Z miasta Wkrótce ruszą prace na Lewitynie. Jakie?

Wkrótce ruszą prace na Lewitynie. Jakie?

5

Na początku czerwca ma rozpocząć się drugi etap rewitalizacji Lewityna. Powstaną m.in. nowe chodniki i ścieżka rowerowa, pumptrack, czyli specjalny tor do jazdy na rowerze oraz wodny plac zabaw.

Odpowiedzialny za tę inwestycję Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pabianicach rozstrzygnął już przetarg na budowę wokół dwóch stawów ciągu pieszo – rowerowego.

– Wykonawca ma się tutaj pojawić 4 czerwca. W pierwszej kolejności prace będą prowadzone w rejonie plaży. Chcemy bowiem, aby ich finał nastąpił przed rozpoczęciem sezonu na korzystanie z kąpieliska – tłumaczy Piotr Adamski, dyrektor MOSiR-u.

Ścieżka i przylegający do niej chodnik będą miały 1,2 kilometra (w pierwszym etapie zostanie pobudowany odcinek o długości 500 metrów, a w kolejnym – 700-metrowy).

– Umowę z wykonawcą podpisaliśmy 7 maja. Licząc od tego dnia ma on na realizację zadania pięć miesięcy. Ponadto jeszcze w tym roku na Lewitynie powinna stanąć stacja obsługi rowerów – dodaje dyrektor.

Pumptrack jest przewidziany do realizacji w przyszłym roku. Podobnie jak wodny plac zabaw – w miejscu, gdzie teraz stoi restauracja Turkus. 

Ogłoszenie przetargu na jego budowę nastąpi na przełomie maja i czerwca. W ocenie Piotra Adamskiego otwarcie ofert odbędzie się w lipcu, a zawarcie umowy w sierpniu. Kolejne etapy przedsięwzięcia to przygotowanie projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę. Turkus zostanie zrównany z ziemią prawdopodobnie w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Wartość drugiego etapu rewitalizacji Lewityna to ponad 5 mln zł.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

BSR z Nowoczesną. Jaki słodki widok… Nie zaprosili nikogo z KC PO?

Turkus mógłby być całkiem fajną knajpką wspierającą gastronomicznie tak urokliwe miejsce jakim staje sie Lewitym. Niestety to wymaga znalezienia jakiegoś ogarniętego dzierżawcy, a to juzza dużo jak na nasze władze. (Z Parkową zresztą mogło być podobnie). Najprościej rozebrać te – w pewnym sensie – kultowe dla Pabianic obiekty i stawiać w ich miejsce jakieś dziwolągi (na które miejsce i tak by sie znalazło). Szkoda mi tych miejscówek.

Zobaczymy co nowego wymyślą bo jak dla mnie to może jest ładniej ale syf i smród ten sam.

Likwidacja Turkusa to najgorszy (żeby nie powiedzieć najgłupszy) pomysł w najnowszej historii miasta. To miejsce z ogromnym potencjałem, wystarczy odrobina kreatywności!!! Przy wcale nie ogromnych kosztach można zrobić z niego taką perełkę, że ludzie będą tam walić całymi rodzinami! Następstwem byłyby wymierne korzyści finansowe i wpływy do kasy miasta przez cały rok. W promieniu kilkudziesięciu kilometrów nie ma równie świetnie usytuowanego obiektu nad zbiornikiem wodnym! A każdy tego typu ośrodek MUSI mieć główny punkt gastronomiczny!!!
Wodny park? Będzie czynny dwa miesiące w roku, a resztę czasu będzie niszczał w czym pomogą pewnie okoliczne dresy. GŁUPOTA DO SZEŚCIANU!!!

Po co się tak emocjonujesz? Skoro tak to widzisz (rozumiem masz doświadczenie) to złóż ofertę do miasta i wcielaj w życie swoje marzenia 😉