Pabianiczanka wzięła udział w imprezie w mieście Tauberbischofsheim, która była początkiem eliminacji o udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Niestety, Julia nie zaprezentowała się w niej najlepiej.
Walczyk na początek mierzyła się z reprezentantką gospodarzy Anną Kothieringer, którą zdołała pokonać 8:15. Później na jej drodze stanęła Kanadyjka Jessica Guo, która niestety okazała się mocniejsza i po wygranej 15:8 awansowała dalej. Sprawiło to, że pabianiczanka nie awansowała nawet do turnieju głównego i uplasowała się ostatecznie na 67. miejscu floretowego Pucharu Świata w Tauberbischofsheim.
Pabianiczanka w składzie z Martyną Synoradzką, Hanną Łyczbińską oraz Martyną Długosz rywalizowała także w naszej kadrze narodowej w zawodach drużynowych. Na start Polki pokonały gospodynie 31:28, ale w walce o półfinał uległy Włoszkom 45:41. Naszej drużynie pozostała więc jedynie walka o lokaty 5-8. Nasze reprezentantki poradziły sobie z Koreą Południową, zwyciężając 45:32. Japonki okazały się jednak zbyt mocne i po porażce 32:45 nasza reprezentacja z Julią Walczyk w składzie uplasowała się na 7. pozycji.
