Strona główna Aktualności Komunikacja W MZK brakuje kierowców. Potrzebni nowi

W MZK brakuje kierowców. Potrzebni nowi

17

Miejski Zakład Komunikacyjny w Pabianicach zaczyna mieć luki kadrowe. Po osiągnięciu wieku emerytalnego kierowcy odchodzą bowiem ze spółki. Dlatego w niedalekiej perspektywie chce ona zatrudnić co najmniej pięciu nowych. I zachęca osoby poszukujące pracy do wstąpienia w szeregi zakładu. 

Chociaż nie ma zagrożenia, że nie będzie miał kto prowadzić autobusów, kierownictwo MZK przyznaje, że kierowcy są potrzebni. Dość pilnie.

– Wszystkich mamy teraz 70, ale dwóch przebywa na długich zwolnieniach, kolejni dwaj jeszcze w tym roku przejdą na emerytury, a dwie czy trzy następne osoby planują to zrobić w przyszłym – mówi Jarosław Habura, prezes MZK.

Pod koniec czerwca spółka ogłosiła nabór na kierowców. Oferty można składać do poniedziałku.

– Dotychczas zgłosiło się pięciu kandydatów. To sami mężczyźni, aczkolwiek chętnie widzielibyśmy u nas również panie – zaznacza Danuta Muszczak, kierownik działu eksploatacji w spółce. – Wszystkim jesteśmy w stanie zagwarantować kurs prawa jazdy kategorii D oraz dodatkowe szkolenie kwalifikacji zawodowej. Jeśli zgłoszą się kolejni kandydaci i pomyślnie przejdą rozmowę kwalifikacyjną – również.

Koszt przygotowania do zawodu kierowcy wynosi 7 tys. zł. Tego wydatku nie trzeba jednak pokrywać z własnej kieszeni, bo na podstawie umowy między MZK i Powiatowym Urzędem Pracy finansuje to PUP. Ci, którzy się wyszkolą, muszą przepracować w spółce co najmniej dwa lata.

Ile zarobi w Pabianicach początkujący kierowca?

– Około 3 tys. zł brutto – odpowiada Jarosław Habura. – Jest jednak możliwość awansu zawodowego i wzrostu zarobków w krótkim czasie.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
17 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Za 3 tyś brutto to niech sobie prezes Habura sam prowadzi te autobusy.

3tys chyba po 10 latach dostaniesz!!! i to brutto !

Za te pieniądze które proponują, to mogą jedynie Ukraińców zatrudnić. Debil pójdzie pracować za taką pensję i warunki pracy.

3000 brutto ?? Biorąc pod uwage odpowiedzialność kierowcow za powierzone mienie oraz życie i zdrowie pasażerów, charakter i godziny pracy to chyba stawka za prace na pół etatu…. Jedynie możliwość awansu brzmi kusząco …. Tylko na kogo….. Prezes jest tylko jeden….

Haha, i tak proponują więcej, niż maszynistom PKP 😀 To jest Polska, właśnie…

Hahahaha za „około” 3 tyś brutto. Dobry żart. Przy tylu obowiązkach plus całkiem niewygodny tryb pracy. Haha prezesa dniówka.

3tys brutto to jakiś żart jest. Panie Habura Pan spojrzy na zarobki w firmach 🙂

Praca 4 brygadowa, większość świąt w pracy, ze wzgledu na stare wygi w MZK, najgorsza trasa, plus takie pieniądze??? 3 tyś brutto. Szanowny Prezes próbuje wydymać ludzi. Właśnie takim cwaniaczką, powinno się wkoncu dobrać do dupy Państwo. Zdegradować takiego delikwenta i zwolnić. Panie Prezydencie mógł by Pan coś z takim cwaniakiem zrobić.

Sądząc po nazwisku prezesa MZK to prezydent Pabianic mu nic nie zrobi. Czy prezes to przypadkiem nie rodzina starosty o tym samym nazwisku? Czy może zupełny przypadek, ale zapewne kto tu mówił o przypadku. Pabianice są tragicznie obstawione przez PO na każdym możliwym stołku. Tam, gdzie jest kasa to się pchają oczywiście, ale na ciężką i odpowiedzialną pracę kierowcy, w dodatku na 4 zmiany za 3 tys. brutto to już nie ma chętnych.

Brat starosty

MZK ? Jedno wielkie bagno. O trase na 1 i trase D biją się kierowcy, jak małe dzieci. A Prezes jak większości firm daje kase małą na stół a reszte każdy wie jak. Zabezpieczają się tak firmy przed składkami ZUS a szczególnie przed zwolnieniami lekarskimi aby ludzia wypłacić jak najmniej. A Państwo niedobierze się takim do tyłka dlatego że wszyscy politycy to przedsiębiorcy. I to jest Pętla Polska z która nie wygrasz.

No o linię D to z pewnością w pabianickim MZK się biją… zwłaszcza, że od ładnych paru lat ta linia obsługiwana jest tylko przez ZKM Łask.

Niech najpierw powymieniają te wszystkie stare autobusy (MANy) na nowe. Stanowisko kierowcy w tych autobusach zakrawa o pomstę do nieba. Brak zagłówka na fotelu kierowcy, jakiś koszyk z drutu wiszący za głową mogący wbić się w czaszkę w trakcie wypadku, pozycja siedząca kierowcy do kitu, brak podparcia części lędźwiowej kręgosłupa – plecy bolą po kilku h jazdy, brak klimatyzacji kabiny kierowcy – latem się gotujemy i pocimy. Co z tego, że mam wodę do picia, jak jesteśmy cali klejący od potu. Do tego godziny pracy w przedziale od 4 rano do 23 w nocy (2 zmiany – ranna i popołudniowa).… Czytaj więcej »

Pasażerowie zawsze się pocili i gotowali bo jeździli autobusami bez klimatyzacji.
Tymczasem kierowcy dostali klimatyzację gdy kupiono autobusy marki Solaris. Wtedy dla kierowców klimatyzacja była a dla pasażerów nie bo podobno za dużo paliwa by spaliły autobusy. Czyli jakoś kierowca jest ważniejszy od pasażera.

jakie historyczne zdjęcie 🙂

Haha, dobre 3 tyś „brutto” , Panie Habura, niech Pan zakasa rękawy i wsiada za kółko. Nie wiadomo czy nad takim człowiekiem „PREZES” z MZK to się śmiać czy płakać? Iż taka osoba zajmuje nadal takie stanowisko. Jak Pan takie oferty składa, to miej Pan chodź troszkę szacunku do siebie i honoru to podaj się do dymisji.

Wszystko zostaje rodzinie 🙂 Prawda Panie Starosto oraz Panie prezesie MZK ? Po zakończeniu posadek będzie się z kasą chodzi i na podróże zagraniczne jeździć. A biedne Polaczki będą zaglądać w portfele czy im do nastepnego miesiąca starczy. Polska kraj złodziei jak to mówią.