Nad Pabianicami będzie wkrótce latał samolot. W konkretnym celu – z lotu ptaka zostanie wykonana dokumentacja fotograficzna miasta.
Na zdjęciach (pionowych i ukośnych, a także dzięki skaningowi laserowemu powierzchni) będzie widoczny każdy szczegół.
– Zleciliśmy przeprowadzenie takiej inwentaryzacji, aby mieć dokładne informacje o całym obszarze Pabianic – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. – Dzięki dostarczonej aplikacji będzie możliwy pionowy i poziomy pomiar obiektów, budynków i zieleni, czy też dokładne określenie poziomów powierzchni terenu.
Urzędnicy powierzyli zdjęcia oraz skaning firmie MGGP Aero z Tarnowa, której zapłacą za usługę 60 tys. zł. W jej koszt, oprócz zdjęć, wejdzie opracowanie dokładnej mapy fotograficznej oraz instalacja oprogramowania do jej obsługi i porównywania map zrobionych wcześniej. Wszystkie te dane przydadzą się pracownikom różnych wydziałów magistratu, np. do sporządzania dokumentów związanych z zagospodarowaniem przestrzeni, nieruchomościami i inwentaryzacją zieleni.
Takie same zdjęcia jak w Pabianicach (i tego samego dnia) będą robione również w Ksawerowie. Ale dokładny termin nie jest jeszcze znany.
– Wybór daty zostanie uzależniony od pogody – dodaje rzecznik.
Dzięki za cynk – muszę przykryć oczko wodne dla dzieciaków i zakamuflować altankę ;p bo w tym upatruję celu skanowania terenu.
Permanentna inwigilacja, lustra trzeba powystawiać do ogrodu.
Pani Klimek, dokładne pomiary poziomu i obszaru powierzchni, etc. wykonują satelity i są na to specjalne geodezyjne aplikacje dostępne nawet dla każdego. Nie kosztuje to 60 tysięcy zł! Ale skąd ignoranci z Zamkowej wy to macie wiedzieć, nie?????
W Sieci jest mnóstwo opcji podglądu widoku satelitarnego, chociażby google czy geoportal. Ba, można użyć nawet skanowania Lidar, które „wykaże” każde oczko wodne nawet, gdy zostanie zakryte toną gruzu. 😉