Strona główna Sport Piłka nożna Trzy debiuty i wygrana

Trzy debiuty i wygrana

0

„Fioletowi” dzięki dobrej końcówce sezonu zakończyli sezon tuż za podium, w ostatnim meczu trener Tomasz Stolarczyk dał szansę debiutu w V lidze trzem juniorom.

PTC Pabianice – Polonia Andrzejów 3:2 (1:1)

Bramki dla PTC: 1:0 – Rafał Cukierski 30. min, 2:1 – Rafał Cukierski 59. min, 3:1 – Michał Piasecki 83. min.

Chociaż obie ekipy miały o co walczyć, bo „fioletowi” wciąż mieli szanse skończyć sezon na podium, a Polonia nie mogła być pewna ligowego bytu to spotkanie zaczęło się niemrawo. W 10. min 17-letni Marcin Kaczmarkiewicz w zamieszaniu podbramkowym trafił w poprzeczkę.

Kolejną akcją bramkową piłkarze uraczyli kibiców dopiero po pół godzinie gry. Strzał Dawida Boratyńskiego trafił w słupek, a ze skuteczną dobitką popędził Rafał Cukierski i było 1:0. Dwie minuty później mogło i powinno być 2:0, ale Kaczmarkiewicz po dobrym podaniu Damian Szmytki w sytuacji sam na sam z bramkarzem zamiast wykończyć akcję strzałem szukał podaniem kolegi … który był na spalonym.

W 44. min środkiem indywidualnie przedarł się Paweł Hetmanek, ale w decydującym momencie piłka mi odskoczyła i jego rajd wyjściem z bramki zastopował bramkarz Polonii. Niespodziewanie rywale zdobyli wyrównującą bramkę do szatni. Napastnik Polonii ubiegł obrońców PTC i pod ręką debiutującego Krystiana Wawrzyńskiego umieścił piłkę w siatce.

Jeszcze przed przerwą „fioletowi” mogli ponownie wyjść na prowadzenie, ale Boratyński w sytuacji 2 na 1 przekładał obrońcę i oddał słaby strzał lewą nogą zamiast wyłożyć piłkę na pustą bramkę Cukierskiemu.

W 56. min tuż przed polem karnym faulowany był szarżujący „Cukier”, a po szybko rozegranym rzucie wolnym piłkę na 5 metrze otrzymał Bartosz Znojek, ale sam był tak zdziwiony, że piłka po jego strzale ledwo doleciała do bramki. Minutę później w polu karnym faulowany był Paweł Hetmanek, a do „jedenastki” podszedł Cukierski, który jednak uderzył słabo, na dodatek w sam środek i bramkarz rywali pewnie obronił ten strzał.

Chwilę później jednak „Cukier” zrewanżował się trafiając do siatki po szybkim kontrataku. Pięć minut później jednak fatalnie chybił w dogodnej sytuacji.

W 83. min na 3:1 podwyższył wprowadzony osiem minut wcześniej Michał Piasecki i wydawało się, że jest po meczu tym bardziej, że rywale wyglądali jakby ktoś kazał grać im „za karę”. Niespodziewanie jednak w 86. min po dośrodkowaniu byłego piłkarza rezerw Widzewa Konrada Sadowskiego piłkę do własnej bramki z bliska zapakował Bartosz Znojek. Rywale nie zamierzali jednak rzucać się do frontalnych ataków i wynik nie uległ już zmianie.

Warto podkreślić, że w meczu tym trener Tomasz Stolarczyk dał szansę debiutu kilku juniorom, których grupę także prowadzi. W bramce całe spotkanie rozegrał Krystian Wawrzyński, a na zmiany wchodzili Kamil Jabłoński oraz Adrian Kopka. Piąty mecz w seniorach, ale pierwszy w wyjściowej jedenastce zaliczył zaś Marcin Kaczmarkiewicz.

PTC: Wawrzyński – Madejski, B. Znojek, Kaźmierczak, Stuchała – Boratyński (67. min, Kopka), Szmytka (60. min, Jabłoński), Sikorski, Hetmanek, Kaczmarkiewicz (80. min, Malinowski) – Cukierski (75. min, Piasecki).

Wygrana w tym spotkaniu oraz układ pozostałych wyników spowodował, że PTC z 46 punktami kończy sezon na 4. pozycji. Do podium zabrakło… jednej bramki. W bilansie bezpośrednich strać z 3. Stalą Głowno bowiem obie ekipy wygrały po razie, ale bilans bramkowy jest nieco na korzyść Stali (4:3).

Liga w ogóle była niezwykle wyrównana 3. Stal Głowno i 13. GLKS Dłutów dzieli na koniec sezonu bowiem tylko 8 oczek. Pierwsze miejsce z 64 punktami zajął LKS Rosanów.

Tabela za 90minut.pl:

 

REKLAMA