Ponad 5 mln 850 tys. zł – tyle może kosztować remont szpitalnego oddziału ratunkowego w Pabianickim Centrum Medycznym. Takiej sumy zażądał jedyny oferent, gotowy podjąć się realizacji inwestycji, który zgłosił się do przetargu. Spółka znów będzie musiała zmierzyć się ze swoimi finansami.
W znacznej mierze SOR zostanie zmodernizowany ze środków unijnych. PCM otrzymało na ten cel 3 mln 963 tys. zł. Po zestawieniu obydwu kwot okazuje się, że różnica między nimi wynosi, bagatela, prawie 1,9 miliona. Ale…
– W rzeczywistości brakuje nam znacznie mniej, gdyż 650 tys. zł – zapewnia Adam Marczak, kierownik działu marketingu i administracji. – Gdy wiosną ubiegłego roku składaliśmy w Ministerstwie Zdrowia wniosek o dofinansowanie przebudowy SOR-u, od razu wiedzieliśmy, że wykonany jeszcze wcześniej kosztorys inwestorski nie będzie aktualny. Zanim został ogłoszony przetarg, konieczne było przygotowanie nowego. Opiewa na 5 mln 200 tys. zł. I takie pieniądze są zarezerwowane.
Nie zmienia to faktu, że nadal jest ich za mało, a spółka w zasadzie nie ma innego wyjścia niż wygospodarować kwotę, która dołożona do już posiadanej całkowicie pokryje finansowe oczekiwania oferenta. Ten jest tylko jeden (firma z Pabianic). Powtórzenie przetargu, zresztą bez gwarancji, że zgłoszą się inne, znacznie wydłużyłoby wybór wykonawcy i podpisanie umowy na wykonanie modernizacji oddziału. Pabianickie Centrum Medyczne ma natomiast niewiele czasu – szacuje, że prace potrwają ponad rok, tymczasem, aby nie oddawać unijnej dotacji, muszą zostać sfinalizowane do końca października przyszłego roku.
Czy zarząd spółki podjął już decyzję w tej sprawie?
– Nie, ale nastąpi to prawdopodobnie do końca bieżącego tygodnia – dodaje Adam Marczak.
