Pabianiczanie licznie uczestniczyli w procesjach z Najświętszym Sakramentem. Dziś Boże Ciało.
Wierni z parafii Najświętszej Marii Panny przeszli ulicami w centrum miasta. Procesję do czterech ołtarzy prowadzili jeźdźcy na koniach. Nie zabrakło również strażaków oraz tancerzy z Zespołu Pieśni i Tańca „Bychlewianka”. Choć w uroczystościach brało udział kilka tysięcy osób, ksiądz mówił o odchodzeniu społeczeństwa od wiary katolickiej i zmianach obyczajowych w XXI wieku.
– Otwarcie mówi się o zastąpieniu życia rodzinnego luźnymi związkami dwojga ludzi, bez uczuciowego balastu, dzieci. Wszelkie patologie stają się awangardą nowoczesności. Przykazania, kodeksy towarzyskie, honor zdają się być przeżytkami minionej epoki. Dziś do dobrego tonu w towarzystwie należy dorzucić do narzekań cierpkie słowa na Kościół, na kapłanów. Powstaje pytanie, kim będzie człowiek, jeżeli ze swojego wnętrza wyrzuci Boga, prawdę i miłość. Dokąd podąży świat jeżeli będzie opierać się się na kłamstwie i egoizmie – pytał ksiądz.
Równie liczna procesja przeszła ulicami osiedla Piaski. Tu wierni z parafii św. Maksymiliana pierwszy raz od 33 lat obchodzili to święto bez długoletniego proboszcza oraz twórcy parafii, prałata Ryszarda Olszewskiego, który zmarł na początku maja.
Najwięcej to się nakłamią sami sukienkowcy, a ciemny lud łyka dalej tę papkę bzdur i nonsensów.