Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Zaradzyńskiej czekali na nią z wyjątkową niecierpliwością. Do strażnicy dotarła w czwartek wieczorem. Chodzi o Scanię P450 XT, ciężki samochód ratowniczo – gaśniczy, którego jednostka do tej pory nie miała. Oficjalnie zostanie jej przekazany jutro.
Wyprodukowany w Bielsku – Białej nowy „nabytek” strażaków – ochotników jest dla nich powodem do dumy.
– To pierwszy model w Polsce na takim podwoziu. Nasza Scania może pomieścić 7 tysięcy litrów wody, 700 litrów środka pianotwórczego, a wydajność autopompy wynosi 4 tysiące litrów na minutę – podkreśla Przemysław Kłaniewski, naczelnik OSP.
Na możliwość wyjazdów tym samochodem do akcji druhowie jeszcze trochę poczekają, gdyż najpierw trzeba go zarejestrować i ubezpieczyć. A także wyposażyć w sprzęt.
– Mamy m.in. pompy szlamowe i pływające, węże, armaturę wodno – pianową, dziesięciometrową drabinę, wentylator oddymiający, tłumice, pachołki drogowe, podręczny sprzęt burzący, szpadle, łopaty… Słowem – sprzętu nam nie brakuje, tylko że leżał luzem – dodaje naczelnik.
W związku z zakupem Scanii została rozbudowana strażnica. Do tej pory były w niej dwa samochody – lekki ratownictwa technicznego (Peugeot Boxer) i średni gaśniczy (Iveco) oraz przyczepa ratownicza.
Samochód kosztował 1 mln 15 tys. zł. Złożyły się na niego: Urząd Gminy w Ksawerowie – 200 tys. zł, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – 180 tys. zł, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – 327 tys. zł, Krajowy System Ratowniczo – Gaśniczy – 220 tys. zł, Fundusz Ubezpieczeń Społecznych – 68 tys. zł, OSP w Woli Zaradzyńskiej – 20 tys. zł.
W sam raz na wysypiska smieci, bedzie z tego dobry pozytek
A jaki Adaś zafundował tablice indywidualne za tysiąc złotych?