Strona główna Aktualności Z miasta Tak się pracuje (i zarabia) w radzie miejskiej

Tak się pracuje (i zarabia) w radzie miejskiej

82
Żeligowski i Majchrzak na dwóch biegunach zaangażowania w pracę rady miejskiej

Wiemy, ile pieniędzy z budżetu miasta zostało wydane w ubiegłym roku na diety radnych. To kwota niemal 354 tys. zł. Pieniądze trafiły do kieszeni 23 osób. Niektóre były obecne na komisjach i sesjach rady miejskiej zawsze, inne chodziły w kratkę. Frekwencja przełożyła się na finanse.

Najwięcej zarobił Andrzej Żeligowski, przewodniczący rady miejskiej. Niemal 23 tys. zł, które trafiły do jego kieszeni to zarówno efekt tego, iż z powodu pełnionej funkcji przysługuje mu najwyższa dieta, ale też frekwencji. Jako jeden z kilkorga radnych nie opuścił ani jednej komisji rady miejskiej i ani jednej sesji.

Wzorowo chodzili też na nie: Bożenna Kozłowska, Małgorzata Biegajło, Grażyna Wójcik, Adam Kaczorowski, Zbigniew Grabarz, Rafał Madaj. Każda z tych osób może pochwalić się stuprocentową frekwencją zarówno na komisjach, jak i na sesjach.

Zdecydowanie najgorzej wypada na tle koleżanek i kolegów radny Piotr Majchrzak. Przez dziesięć miesięcy minionego roku opuścił aż 30 posiedzeń komisji – 5 w kwietniu, po 4 w lutym, w maju, w czerwcu i w listopadzie, po 2 w marcu, we wrześniu, w październiku i w grudniu oraz jedną w styczniu (z wyłączeniem wakacji, gdyż wtedy komisje się nie odbywają). Ponadto – 3 sesje. Tym samym jest radnym, który dostał najniższą dietę – za cały rok było to 8 tys. 360 zł.

Na dole tabeli, jeśli chodzi o obecność na komisjach, plasuje się też radny Piotr Różycki. Wprawdzie daleko mu do Piotra Majchrzaka, niemniej w minionym roku nie pojawił się na 8 komisjach. Z kolei 6 razy nie przyszedł na nie radny Wojciech Wójtowicz.

On też, podobnie jak Piotr Majchrzak, 3 razy nie uczestniczył w sesjach. Dwie opuszczone sesje to natomiast wynik Dariusza Cymermana, Moniki Cieśli i Zofii Kriger – Kozłowskiej. Po jednej nieobecności na sesji mieli: Krzysztof Hile, Jarosław Lesman, Antoni Hodak, Iwona Marczak, Piotr Różycki i Katarzyna Miękina.

Wybrani w 2014 roku radni zakończą swoją kadencję jesienią bieżącego roku, kiedy odbędą się kolejne wybory samorządowe. Oznacza to, że do tego czasu mogą być spokojni o systematyczny zastrzyk gotówki. Przewodniczącemu rady miejskiej „należy się” 1900 zł miesięcznie, wiceprzewodniczący oraz przewodniczący komisji dostają po 1650 zł, wiceprzewodniczący komisji – po 1250, a szeregowi radni – po 1100 zł.

Wyjaśnienie: po publikacji artykułu otrzymaliśmy informację, że Andrzeja Żeligowskiego nie było na jednej sesji. Pominęliśmy ten fakt, ponieważ przewodniczącemu za nieobecność nie potrąca się diety.

Kto i ile zarobił w ubiegłym roku?

Andrzej Żeligowski: 22 tys. 800 zł

Krzysztof Hile: 19 tys. 470 zł

Krzysztof Rąkowski: 19 tys. 800 zł

Bożenna Kozłowska: 19 tys. 800 zł

Małgorzata Biegajło: 19 tys. 635 zł

Zofia Kriger – Kozłowska: 19 tys. 140 zł

Joanna Kupś: 19 tys. 745 zł

Grażyna Wójcik: 19 tys. 800 zł

Iwona Marczak: 14 tys. 250 zł

Dariusz Cymerman: 13 tys. 869 zł

Piotr Duraj: 14 tys. 766 zł

Piotr Różycki: 11 tys. 876 zł

Adam Kaczorowski: 13 tys. 4 zł

Jarosław Lesman: 12 tys. 485 zł

Piotr Majchrzak: 8 tys. 360 zł

Zbigniew Grabarz: 13 tys. 200 zł

Rafał Madaj: 13 tys. 200 zł

Monika Cieśla: 12 tys. 155 zł

Katarzyna Miękina: 12 tys. 705 zł

Antoni Hodak: 12 tys. 980 zł

Wojciech Wójtowicz: 12 tys. 100 zł

Tadeusz Feliksiński: 12 tys. 705 zł

Robert Dudkiewicz: 14 tys. 431 zł

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
82 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Pan Różycki to ma usprawiedliwienie. Biega za drzewami (lipami) i pilnuje progów zwalniających

Pamiętaj,iż równie dużo czasu poświęca na komentowanie na lokalnych forach.

I w przeciwieństwie do ciebie dalej się nie wstydzi własnego nazwiska. I ma całkiem dobrą zabawę z przeganiania z kąta w kąt forumowych politycznych klakierów podnieconych swoją anonimowością jak ser pleśnią.

Pan też jest klakierem tych bystrzaków którzy mając większość i władzę w mieście tak o to kierowali pisem że zepchnęli to w marazm i bezradność

Jakby Pan nie chciał zaklinać rzeczywistości to władzę w mieście sprawuje Prezydent. To po pierwsze. Jego władzę w mieście postanowiło wzmocnić czworo jakże ideowych radnych PiS, którzy uznali najwyraźniej, że z PO będzie im lepiej i stworzyli Prezydentowi adoracyjną większość. Skoro ktoś w akcie rozpaczy, na kolanach przysięga na wszystkich świętych i świeckich i zapewnia o swojej lojalności, zresztą nieproszony a potem robi coś zupełnie innego to sorry :). Następnie biega roztrzęsiony od lewa do prawa , że ktoś śmiał nazwać jego zachowanie po imieniu to cóż więcej można dodać, jak to skomentować ? Jeżeli chodzi o klakiernię to ta… Czytaj więcej »

Panie radny, na poważnie… kto normalny by się przyznał do swojego świętego przecież nazwiska i naraził się na pisowską zemstę… Nikt normalny! Zawsze tak było. Od lewa do prawa wszyscy politycy są wystawieni na szyderstwo, obelgi i złe komentarze, anonimowe! Pana to boli, ups… a to taka polska rzeczywistość… może częściowo niezasłużona, ale jest coś w nas brzydkiego… (polecam „Dzień świra”). Pan redaktor napisał nam kto w tej kadencji brał CZYNNY udział w obradach Rady Miejskiej, która rządzi miastem… i bardzo dobrze, będę wiedzieć jak głosować w nadchodzących wyborach! Serdecznie mu za to dziękuję. Do Pana wiadomości: to Rada Miejska… Czytaj więcej »

Uuu Panie chcesz Pan podbić świat weresetami z pamiętnika młodego kodziarza? W bólu to mogę się z Panem i nad Panem połączyć. Z tej szczekaniny pod moim adresem zrobiłem sobie tanią rozrywkę. A i przecież redakcja może się cieszyć Wszak licznik odsłon, wejść bije w górę. Autorem artykułu jest Pani redaktor a nie Pan redaktor. Rada Miasta jest organem stanowiącym i kontrolnym a nie rządzącym czyt. zarządzającym. Z jakich na jakie zmienili poglądy radni, którzy odeszli ? Jakież to gusła zostały ci narzucone ? Ja natomiast lubię Waszą ciemnotę. Ale tą pisowską zemstą mnie Pan poraził. Poważnie wychodzi Pan rano… Czytaj więcej »

Panie radny Różycki. Kolejny raz na tych łamach wykazuje Pan wyjątkową aktywność, która jednak chluby Panu nie przynosi. Dlaczego? 1. Pan się na radnego po prostu nie nadaje, o czym niechybnie wyborcy Panu dowiodą. Pańska agresja, buta, zarozumialstwo, mentorstwo i nienawiść do innych ludzi dyskwalifikują Pana z tej funkcji. Pański repertuar dyskursu politycznego jest pełen jadu, zawiści, pomówień – wystarczy poczytać to co Pan napisał pod tym artykułem, nie mówiąc o innych popisach. Radny powinien lubić ludzi bez względu na ich przekonania, umieć rozmawiać z nimi i uważnie ich słuchać, umieć przekonać do swoich racji, szukać kompromisu. Panu jest to… Czytaj więcej »

Forumowa hieno polityczna, co ci się tak bardzo nie podoba, że nazywam, rzeczy po imieniu ? Czego nie rozumiesz ? że do póki raz za razem plujesz swoją wątpliwą erudycją pod co rusz nowymi imionami, coraz głupszymi pseudonimami zamiast własnym nazwiskiem nie jesteś dla mnie człowiekiem tylko zwykłą fake przestrzenią ? I nie pleć mi tu dyrdymałów o konwenansach. Nie potrafisz się przedstawić a chcesz zgrywać sumienie narodu ? I nie mów czego wyborcy dowiodą a czego nie , nie jesteś ich głosem i nigdy nie będziesz. I zacznij ludziom okazywać szacunek przede wszystkim wykonując należycie swoje urzędowe obowiązki. Za… Czytaj więcej »

Biorac pod uwagę jakość i styl Pana komentarzy, powinien się Pan jednak wstydzić używania własnego imienia i nazwiska.

Rozumiem, że ciężko się Panu odnaleźć w świecie gdzie anonimowe „uprzejmie donoszę” nie jest wartością dodaną. Jak bardzo Pan się musi siebie wstydzić skoro nie stać Pana na branie odpowiedzialności za własne słowa. Konstrukcja jest prosta hejtujesz anonimie to licz się z godną ciebie ripostą. To, że nie daje Pan rady kreować nowych pojęć, budować cynizmów i trafnych ripost bądź takich, które nie są w stanie wywołać nic więcej poza moją litością świadczy o Pana ubogości mentalnej, duchowej czy o zwyczajnym zacietrzewieniu. Już Panu chyba pisałem, że dobieram wprost proporcjonalne środki wyrazu do treści które komentuje ? Moje odpowiedzi są… Czytaj więcej »

Ooo! Piotr Różycki na prezydenta…

To nie ja stworzyłem „sygnalistów” (kapusiów) tylko Pana mocodawcy, więc dlatego wolę pozostać anonimowym „Złym”.

Pan, Panie radny sam się na to stanowisko wepchnął. Jest Pan osobą publiczną i musi Pan sobie zdawać sprawę, że jest pod społecznym ostrzałem. Społeczeństwo nie musi. Niech więc Pan zaprzestanie tych namolnych nawoływań do ujawniania nazwisk dyskutantów, którzy osobami publicznymi nie są.
Pańskie odpowiedzi cechuje niebywałe wręcz zarozumialstwo, pyszałkowatość i przeświadczenie o nieomylności. Jaki koń jest wszyscy widzą. Zachęcam do dalszych „trafnych ripost, budowania cynizmów”, kreowania nowych pomówień i niewybrednych ataków. Im więcej, tym bliżej do kompletnej śmieszności.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę klasę Pana Różyckiego oraz to, że był policjantem to pewnie wiemy po co mu potrzebne personalia 🙂

Już sam twój nick fake-u, zdradza zamiłowanie do rządzenia i manipulacji. Nie stać cię na pisanie pod własnym nazwiskiem ponieważ boisz się polityczny tchórzu oceny własnych zachowań i dokonań i to jest prawdziwa przyczyna twojej anonimowości. Więc nie dorabiaj do swojego tchórzostwa szlachetności i nie chowaj się za społeczeństwem. Mam wiele radości z obdarowywaniu ciebie we wszystkich postaciach i tobie podobnych politycznych nieudaczników wszystkim dostępnymi ripostami, cynizmami. Tym bardziej , że każdy mój komentarz jest odpowiedzią na infantylne i burackie pierdy pod moim adresem to tak gdyby ci to umknęło. I to nie jest mój problem, że poziom tekstów pod… Czytaj więcej »

No dalej, bezkompromisowy, odważny polityczny udaczniku!!! Obnażaj się dalej. Nie stać cię na bardziej wyrafinowane bluzgi??

Piłujesz i piłujesz a nie zauważyłeś, że to twoja gałąź a ja dałem ci piłę. Dlatego dzisiaj beka z ciebie x 2.

Pan Różycki bierze przykład z redakcji, która na komisjach nie bywa prawie wcale. Poza tym 15 minut komisji ma wystarczyć na rozwiązywanie spraw istotnych dla mieszkańców czy przyklepanie przez Platformę woli Prezydenta ?

Nikt z redakcji się nie pchał na stołek radnego, dlatego nie chodzimy…

To już nie jest tak, że trzeba być aby wiedzieć ? I gdzie te piękna potrzeba misji ?

Panie Różycki, może razem zapiszemy się do nowych tajnych służb. Nie będziemy o sobie wiedzieli, ale będziemy ostro działali… widzę potencjał…
„Jesus, k-wa, ja p-lę” na każdego coś się znajdzie, nikt nam nie podskoczy!
Chcę brać to co „Maciar”!

Lepiej niech Pan bierze to co do tej pory, na chwile Pan odstawił i oto pojawił się mały śmieszny pościk.

Poza tym i tak nie ma tam p. Piotra Różyckiego… wielce oświeconego radnego z P-c…

kurcze jak tylko zobaczyłem zdjęcie i tytuł njusa to wiedziałem ze jeb*ie tu Różalem 😛

Co ci się tak Pan inżynier nie podoba ?

Pan Piotr Różycki, z całym szacunkiem dla pracy radnego UM Pabianice, mimo wszystko, powinien brać przykład z Pana Prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, który dotąd ( chyba ) nie opuścił żadnej miesięcznicy. Tyle lat, mój Boże, a Prezes niezłomnie na posterunku, wierzy w ideę smoleńskiego zamachu ( bo jak dotąd, żadnych konkretów ) i ciągle idzie drogą do prawdy…

Osobiście wolę skoncentrować się na tym, że kiedy miasto skończy spłacać około 2039r zaciągnięte teraz przez Prezydenta kredyty czyli długi przewodniczący Rady Pan Żeligowski będzie miał przeszło 90 lat a nowo narodzony synek mojej koleżanki z rady skończy 21 lat. Radny nie jest pracownikiem UM tak dla ścisłości. Pozdrawiam

Szanowny Panie Piotrze
To jest zmartwienie Pana Ż. i synka pana koleżanki, a Pan, ile będzie miał lat ? I nijak to się ma do przykładu Pana J.K., jeśli chodzi o udział w poważnych sprawach ( o długach miasta nie wspominając ). Pisałem, że z całym szacunkiem dla pracy radnego…
Też pozdrawiam

Ja również pisałem z Szacunkiem tyle, że nie wiem do kogo ponieważ nie był Pan (tak zakładam) się uprzejmie przedstawić.
Pan wybaczy ale zaczynając ze mną rozmowę a może prowadząc kolejną, tym razem pod kolejnym już zmienionym nickiem, od tego co powinienem a co nie stawiam się Pan w roli mentora. Niestety tych cenię za tożsamość a nie jej brak. Udział w miesięcznicach jest indywidualną sprawą każdego człowieka i jego sumienia i nie widzę powodu dla którego miałbym się angażować w rozmowę na ten temat.

Pan P. R. Faktycznie, inwektyw nie było a zdarza się czasem Panu bez żadnego powodu, ale szacunku jednak ( mylnie Pan zakładał moją uprzejmość ) trudno się dopatrzeć, choć nie jest to dla Pana obligo. Póki co, nie zajmuję ( na moje szczęście ) eksponowanego stanowiska, więc nie ma potrzeby przedstawiać się, bo ani Panu, ani Forumowiczom na Portalu, to niepotrzebne. Faktycznie jestem obywatelem Pabianic. To był tylko jeden przykład a nie „ mentorzenie „, a Pan też ni z gruchy, ni z pietruchy jakieś dziwne tematy wiekowe ? No i oczywiście, to pański wybór jeśli chodzi o absencję w… Czytaj więcej »

Otóż Szanowny Panie przedstawienie się wbrew twierdzeniu, które dość łagodnie chciał Pan przemycić jest jak najbardziej istotne. Kim by była Wanda gdyby nie okazało się, że to radna Kozłowska ? Bawi mnie ta retoryka mająca uzasadnić lęk przed byciem jawnym. Jeżeli pochwały bądź kalumnie np. na temat ZWiK-u pisze szary obywatel to różnią się one od tych samych pisanych przez szeregowego pracownika ZWiK-u albo choćby Prezesa ZWiK ? Udaje Pan czy nie pojmuje tej istotnej różnicy ? Wskazanie na wiek ma tu kluczowe znacznie. Wystarczy potraktować wskazane przeze mnie osoby jako przedstawicieli określonego pokolenia osób starszych i tych nowo narodzonych.… Czytaj więcej »

Panie radny, a jakie to ma znaczenie, jak kto się nazywa skoro jest mieszkańcem P-c i ma prawo wiedzieć czy był Pan na zebraniach RM, czy Pan miał je gdzieś?
Nazwisko tu nie gra roli, jest Pan rozliczany przez wszystkich mieszkańców, nie tylko przez Pana przeciwników politycznych.

Pewnie, że każdy ma prawo wiedzieć i wystarczy odwiedzić BiP Pabianice. Żeby stwierdzić co mam gdzieś trzeba zapytać. Decyzje istotne dla mieszkańców zapadają na Sesjach nie komisjach. Podpis na liście obecności kryterium pracy radnego ? Brzmi jak reguła z obrad PZPR. Teraz już się chyba nie podniosę do następnej komisji. A może pisanie jednej interpelacji w 14 winno mieć pierwszeństwo ? I zdaje się bystrość pseudo Reja (o oryginał się Pan nawet nie otarł ) legła rozmazanym makijażem na glebę. Ostatnia szansa Panie satyryk jak to jest , że przetargu publicznego za 30 mln złotych zgłasza się tylko jedna firma… Czytaj więcej »

K.wa jeśli wie Pan o jakimś przestępstwie to proszę to szybko zgłosić, żeby nie był Pan wspolwinny. Sądy ponoć teraz blyskawicznie orzekaja. Po to jest Pan w opozycji, żeby patrzeć na ręce rządzącym. My, zwykli pabianiczanie wiele nie możemy widzieć. Nie ważne, że nikt z moich znajomych na Pana nie głosował i tak jest Pan naszym radnym, tak jak pozostali.

Co do radnych to dobrze. Rozliczamy do czego się nadają. Ulotkami i gładkim gadaniem nabiorą tylko na chwilę. Radni z PiS mają gorzej… wierzą w piekło! Inni mogą kłamać bez lęku 🙂

K.wa nie wszystko co dziwne jest przestępstwem. Dziwne widząc, że praktycznie w każdej branży do różnych przetargów startuje kilkanaście różnych firm. Dziwne ponieważ 30 mln złotych nie leży na ulicy.

Pan P. R.
Gratuluję poczucia humoru. Może i jestem szarym obywatelem, ale nie wypisuję ani kalumnii, ani nie dręczy mnie żaden lęk i nie ma tu żadnej różnicy. Może dla Pana kluczowe, dla mnie, to kolejne Pańskie fantasmagorie.

Gratuluje użycia trudnego słowa !!! BRAWA

Pan P.R.
Za gratulacje nie dziękuję, bo to ironia z Pańskiej strony a wyraz normalny, tylko obrazuje treść Pańskich wpisów. Bez braw !

Pan wybacz piszę Pan o fantasmagoriach a oczekuje poważnego traktowania ? Żarcik jakiś ? Zapyta Pan merytorycznie dostanie Pan merytoryczną odpowiedź.

Pan P.R.
Żarcik jakiś ? Jasne ! Z Pańskiej strony. Już gratulowałem poczucia humoru. Nie zapytam. Kiedyś zapytałem i za cienki pan był na odpowiedź ! A pańskie fantasmagorie cały czas aktualne…

Zdaje się że Różycki też glosował za tym kredytem. Mylę się?

o! warto sprawdzic w bipie i zaorać pana różala

Kto to jest różal ?

Z pewnością to nie przypadek, że Krak pisany od tyłu to kark a to ja wiesz definiuje jednoznacznie zakres twoich możliwości. Znajdź mi proszę te głosowania za kredytem 🙂

O, detektyw…

O, satyryk

Mnie też Pan rozbawił tym dochodzeniem po nicku …. ktoś lubi Kraków, a Pan mu tak wydziwia… Po co Pan Ho obraża i to pod swoim nazwiskiem…

Eh Panie Różycki. Dziwne Wy tam mata te sposoby zdobywanie elektoratu przed wyborami. Nie wiem komu Pan chcesz zaimponować, chyba własnemu ego. Nie wiem czy Pan już to widzi, ale powoi staje się Pan takim naszym tutaj stańczykiem. Każdy ma z pana pewnie niezłą beke czytając Pana intylygentne riposty, pstryczki w nos itp. Jest Pan takim naszym lokalnym podsumowaniem Pana centraly. Ot tak obywatele, taki żeśmy los sobie zgotowali. Dziwie się. Stanek wydawać by się mogło porządny facet, a pokazuje się z panem. To chyba nie pyknie w dobrą stronę. Ot tak obywatele, taki żeśmy los sobie zgotowali. Pan tutaj… Czytaj więcej »

Tak patrze na to zdjęcie Różala w internecie…

Kto to ten Różal oświeć mnie proszę ?

Eh Beniu zdobywanie elektoratu ? Imponowanie, Stańczyk ? Haha a powiedz co wiesz o Stańczyku ? Dosyć ciekawa postać. I czemu piszesz my, nasze jesteś w jakimś fan-klubie ? Pewnie, że mnie to śmieszy zwłaszcza jak widzę zakompleksionego hejterka (bez podniety nie piszę bezpośrednio do ciebie), z obgryzionymi pazurkami klepiącego w lateksowych rękawiczkach na komputerku zabezpieczonym w 300% , co chwilę zmieniającym nicka żeby go Różycki, były przecież policjant nie wyśledził. Prawda jest taka , że ten każdy o którym piszesz to max2 -3 osoby rozkręcające dyskusje. Tak mam ubaw po pachy. I wiesz dlaczego tak jest ? Ponieważ normalni… Czytaj więcej »

Nicka nie da się obrazić. Człowieka tak. I tego się trzymam. Gdyby Pani nie zauważyła to nie ja rozpoczynam to urocze rzeźbienie, tylko zostaje wywołany do odpowiedzi. I cóż jaki atak tak odpowiedź. Dostosowuje poziom do poziomu.

Nie liczy się frekwencja tylko aktywność.
Panie Grabarz proszę o informację jakie działania podjoł Pan w tej kadencji w celu poprawy stanu dróg w rejonie Zatorza (Pana okręg) bo strona RM nie wskazuje nawet jednej inicjatywy dla tego okręgu.

Podobnie jak Pan przewodniczący Żeligowski… Niestety … Jeśli obaj znów zostaną wybrani to ja już w tej chwili mogę powiedzieć ze wyniki wyborów zostały sfałszowane ….

Wam na Zatorzu wydaje się, że macie priorytet w ubieganiu się o nowe ulice, bo słuchacie Grabarza jak świnia grzmotu i wybieracie go w każdych wyborach. Pabianice sięgają o wiele dalej i są o wiele gorsze drogi.

Tym na Zatorzu nic się nie wydaje, a już tym bardziej, że mają jakiś priorytet. Są takimi samymi mieszkańcami Pabianic jak inni, a w „Planie Remontów Dróg” nie ma na Zatorzu przewidzianej ANI JEDNEJ ulicy. Zaniedbania owszem są duże, ale gdyby wszędzie co roku zrobiono chociaż mały kawałek, żeby ludzie widzieli , że są traktowani jednakowo, byłoby inaczej. Na Zatorzu zrobiono ostatnio kawałek Glebowej i było to już ładnych parę lat temu. Od tej pory TOTALNIE NIC!!!! Jak ktoś twierdzi, że ktoś cwaniakował, bo szukał taniej działki, to zwracam uwagę, że w planach jest np. ulica Hermanowska, gdzie jeszcze żadnego… Czytaj więcej »

Na Hermanowskiej nie ma żadnego domu??? Ciekawostka przyrodnicza…

nie „mieszkańców” tylko „wyborców” powinieneś napisać 😉

Bugaj też myśli, że jest pabianickim Mokotowem 😀

Pozdro z Beverly Hills (zatorze)

Proponuję byśmy wszyscy tak chodzili do pracy i tak zarabiali.

Jaki cel ma artykuł? Rozumiem informacje o frekwencji, ale info o kasie w mojej opinii zupełnie bez sensu.

Dlaczego?

Żeligowski sprzedał się za kasę

” Raz ”
Nie tylko Pan Ż. !
Za większą kasę i stanowiska sprzedają się posłowie Sejmu ( i chyba nawet senatorowie ) i nikt z tego powodu tam szat nie rozdziera. Ot, polityczne przekupstwo, jarmarcznie fuchami a elektorat w d… !

A za co miał się sprzedać… za piękny nie jest…
Czemu się dziwicie, kto się nie sprzedaje, ten siedzi w kącie i płacze… jak stara panna…
Jeśli ktoś by Cię chciał, też byś się sprzedał…
Ideały to wszyscy mamy w… „głębokim poważaniu”.

Mówisz ze swojego doświadczenia ?

Oczywiście, obserwuję co się dzieje. Każdy orze jak może… A Ty jedna nie?

Oooo, toż na cóż to teraz składa nasz obieżyświat???? Na podróż życia na Antarktydę? : )))) Nic za darmo, nie?

Żeligowski… pomińmy milczeniem tę postać

jak ktos nie chodzi to wypierdolic a nie jeszcze im placić!

Ja trochę z innej beczki i zwracam się do Autorki i Szanownej Redakcji. Oczekiwałbym, szczególnie w obliczu zbliżających się wyborów samorządowych, aby artykuł o pracy RM zawierał szerokie omówienie całości jej działań wraz z próbą oceny Rady i Radnych. Ograniczenie się tylko do frekwencji i kasy to zdecydowanie za mało, a eksponowanie zarobków bez takiego rzetelnego omówienia pracy Rady prowadzi tylko do nieuzasadnionego wniosku – pogonić ich wszystkich! Nic jak zarobki nie wzbudza tylu emocji maluczkich jak to ile ktoś zarabia, a co za tym idzie bezinteresownej zawiści. Wiem, że na takie roczne podsumowanie pracy Rady jest zdecydowanie za wcześnie,… Czytaj więcej »

Jak ocenić radnych? Jakie wybrać kryterium? Na podstawie ilości wypowiedzi, złożonych interpelacji? Może skutecznych interpelacji? Obiektywna ocena pracy radnych wydaję się niemożliwa, choć będziemy musieli przemyśleć jak podejść do tematu. Czy najlepsza radną jest Monika Cieśla czy Antoni Hodak, bo złożyli po 100 interpelacji? Procent zrealizowanych może być niewielki, bo są w klubie opozycyjnym. Jest jeszcze problem zliczenia tych interpelacji, bo ostatnio są składane przez cały klub, a nie konkretne osoby. Do tego są jeszcze zapytania ustne i wnioski, które nie są ewidencjonowane. Nie znamy tematów poruszanych na dyżurach radnych przez mieszkańców. Jak mamy ocenić radnych PiS, którzy głosowali przeciwko… Czytaj więcej »

Nie mówię, że łatwo! Kryteria można ustalić. Przykładowo: • obecność na głosowaniach • udział w pracach komisji • wystąpienia na posiedzeniach plenarnych • kontakty z wyborcami • kontakty z mediami • ważność poruszanych tematów i merytoryczność wypowiedzi • kultura osobista itd. itp. Większy problem jest z wiedzą nt. działań radnych zarówno na sesjach, komisjach jak i w kontaktach z wyborcami. Na pewno ilość osób, które wiarygodnie mogłyby takiej oceny dokonywać jest b. mała. Ja, apelując do Redakcji EPAinfo o taki ranking wzorowałem się na mediach, takich jak np. „Polityka” czy inne, które dokonują takich analiz posłów czy senatorów. Myślę, że… Czytaj więcej »

Tak jak napisałem wcześniej, pomyślimy nad tym.

Ojojoj brzmi jak wjazd parti ze sztandarem . A co z kryterium zagrożenia ?
-W czasie kadencji mąż, żona podjął/ęła pracę w spółce, jednostce budżetowej
kolejne kryterium to np. podatność radnego zatrudnionego jw. na nieformalne naciski przy sprawowaniu mandatu radnego przy relacja pracodawca/ pracownik. oczywiście hipotetycznie.
Widzisz misiu czas wyprowadzania i wyprowadzania Sztandarów już minął.
Jak ty mi przypominasz pewnego poetę z pewnej spółdzielni.
Ta maniera, ten czerwony sznyt, wypisz wymaluj …………

Gdzie jesteś mały książe, gdzie..?

Jeśli chodzi o naszego najbardziej wygadanego radnego, też jest mi smutno
Widocznie uznał, że skoro temat spadł na drugą stronę nie ma się co produkować, osłom pewnie nie będzie chiało sie klikać, przenoszę sie na niezalezna.pl 😛
Lub… doszedł do wniosku, ze jednak źle robi?

No patrz, masz mnie. Trafiłeś, co za przenikliwość 😀

I jak sprawdziłeś ten BIP bo tak milczysz, nie piszesz, nie odzywasz się ? Tyle pyskowałeś ale się ….. ?