Strona główna Aktualności Z miasta Szarpanie i uderzenie w plecy. Tak przebiegała kontrola w Z41

Szarpanie i uderzenie w plecy. Tak przebiegała kontrola w Z41

43
Dzisiejszą podróż autobusem Z41 jeden z pasażerów zapamięta na długo. Kontrolerzy poszarpali go. Został nawet uderzony w plecy. 

Dochodziła godz. 20.00 kiedy trójka kontrolerów rozpoczęła sprawdzanie biletów w autobusie Z41. Okazało się, że jeden z pasażerów jedzie na gapę.

– Chłopak tłumaczył się, że zapomniał karty, by kupić bilet, a kierowca nie sprzedaje. Kiedy autobus dojeżdżał do ul. Cegielnianej i poszkodowany szykował się do wyjścia zaczęła się ta cała draka – relacjonuje nam jeden ze świadków zdarzenia.

Zachowaniem kontrolerów oburzeni byli inni pasażerowie. Komentarze wyraźnie słychać na nagraniu.

 

Jak wynika z przepisów w razie niezapłacenia należności i nieokazania dokumentu przez pasażera, kontroler ma prawo „ująć podróżnego i niezwłocznie oddać go w ręce Policji lub innych organów porządkowych, które mają zgodnie z przepisami prawo zatrzymania podróżnego i podjęcia czynności zmierzających do ustalenia jego tożsamości”.

Niestety, prawodawca nie określił na czym ma polegać „ujęcie” i czy można szarpać się z pasażerem i bić go po plecach.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
43 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Bardzo dobrze!Przez takich cwaniakowatych gapusiow podnoszone sa ceny biletów i my,uczciwi podrozni za to płacimy.

Ceny biletów rosną przez inflacje anie przez gapusiów. Nie którzy widzę że mają siano w głowie

jak widać powyżej 55osób lubi jeździć „na gapę” Pamiętajci 7 nie kradnij. Jazda bez biletu to okradanie przewoźnika.

Im się po prostu należy. ;))

Bicie po plecach jest używaniem siły fizycznej czyli jest to czynność prawdopodobnie niezgodna z prawem. Poza tym skoro autobus MZK Pabianice jest autobusem zastępczym zastępującym linię 41 na terenie miasta Pabianice i gminy Ksawerów to kierowcy powinni sprzedawać bilety tak jak to robią na innych linach MZK. Zgodnie z przepisami każdy obywatel ma prawo zapłacić gotówką za towar bądź usługę dlaczego zatem taka firma jak MZK czy MPK utrudnia bądź uniemożliwia skorzystanie z tego prawa w swoich pojazdach poprzez montaż biletomatów nieobsługujących monet? Przecież tej sytuacji nie byłoby gdyby w autobusie był zamontowany biletomat obsługujący płatność kartą i monetami. Wystarczyło… Czytaj więcej »

Samo MPK powiedziało, że w autobusach Z41 obowiązują bilety łódzkie mpk. Czyli jak w łódzkiej komunikacji kierowca NIE sprzedaje biletów. W większości komunikacji MPK są biletomaty ale tylko na kartę. Czy w Z41 są one zamontowane, nie wiem, ale wiem, że warto zaopatrzyć się w kilka biletów np. z kiosku, bo same biletomaty lubią się zawieszać lub robić inne psikusy, co uniemożliwia kupno biletu

a zdajesz sobie sprawę jaki jest koszt utrzymania biletomatu na bilon? Przecież to przeklada się na finalną cenę za przejazd, zresztą o czym ta mowa, skoro pasażer miał gotowkę a nie miał karty to mógł poprosić współpasażerów o pomoc w zakupie. To jest bronienie zwykłego oszusta i tyle.

Oświeć nas informacją o kosztach utrzymania takiego biletomatu bo sam jestem ciekaw.

Koszt utrzymania biletomatu obsługującego płatności kartą i monetami jest taki sam jak tego który nie obsługuje płatności monetami.
Pasażer nie ma obowiązku wynikającego z naszego prawa prosić współpasażerów o zakup biletu. Ma on prawo do zakupu biletu za gotówkę zgodnie z ustawą która określa jakimi środkami płatniczymi można płacić na terenie naszego kraju.

I zgodnie z prawem ma możliwość jazdy po opłaceniu za przejazd. Jeżeli nie opłacił powinien wysiąść. A swoją drogą kontroler nie powinien się tak zachowywać.

Bilety (za gotówkę) możesz kupić w kiosku. Regulamin MPK wyraźnie mówi że bilet powinieneś mieć przygotowany jeszcze PRZED wejściem do tramwaju! To że są biletomaty to tylko udogodnienie.. Z resztą jak biletomat nie działa, to i tak pasażerowie mają obowiązek posiadania ważnego biletu (nie zwalnia ich to z obowiązku). A zachowanie kontrolerów powinno być ukarane osobno, bo lanie kogoś po plecach jest srogą przesadą…

Drogi obserwatorze bredzisz! Ludzie kupujący bilety u kierowcy to ignorancji i egoiści! Ja mam migawkę i oczekuję od przewoźnika, że dojadę do celu o czasie. A sprzedaż biletów przez kierowców wydłuża tylko przejazd bo powoduje OPÓŹNIENIA! Czy to takie trudne kupić kilka biletów w kiosku czy Żabce? Druga sprawa – autobus Z41 jeździ za tramwaj. A więc obowiązuje łódzka taryfa biletowa, tak jak miało to miejsce w tramwaju! To skoro nie można było kupić biletu w tramwaju, to dlaczego nagle bilety mają sprzedawać kierowcy jeżdżący za tramwaj? A pisanie, że skoro autobus Z41 jeździ po gminie Pabianice i Ksawerów to… Czytaj więcej »

Nie telefon lecz smartfon obsługuje aplikację. Telefonem się nie zapłaci. W sklepach Żabka nie są sprzedawane bilety a wiem bo o nie pytałem i to wielokrotnie.

Dziwne – w Żabce przy Łąkowej bilety Pabianickie zawsze były… A tu jest link: http://komunikacjapabianice.pl/punkty_sprzedazy.php Zwróć uwagę kolego na zdanie: „Ponadto bilety jednorazowe sprzedawane są w Pabianicach w około 200 punktach handlowych.” Więc nikt mi nie powie, że musi kupować bilet u kierowcy, skoro ma do dyspozycji ponad 200 placówek, w których może kupić bilet! Takie tłumaczenie to zwykła żenada wynikająca albo z lenistwa albo z głupoty i tyle!

Nie raz byłam świadkiem przepychanek słownych i siłowych. Kiedyś kontrolerzy kazali mi wysiąść bo o minutę przekroczyłam czas, szkoda ze nie wzięli pod uwagę korków. Kazali mi wysiąść i na przystanku bez ludzi szarpali i grozili jak odmówiłam okazania dokumentu. Młodą drobna dziewczynę, metr 60 w kapeluszu. Przeszukali mi torbę i wypisali mandat. MPK odmówiło reklamacji. Wiec niech jak ludzie jeżdżą na gapę nie mam nic przeciwko by okradali tych złodziei z MPK

Jak to przeszukali torbę?
Ludzie czy wy znacie swoje prawa? W naszym państwie osoba która ma prawo zarządzać od ciebie okazania dokumentu oraz ma prawo dokonania kontroli osobistej jest Policja.
Żaden inny pajac nie ma prawa Cię dotknąć nawet, jeśli MZK napisało sobie jakiś głupi przepis że mają prawo cię zatrzymać to mimo tego nadal muszą stosować się do obowiązującego prawa panującego w naszym kraju, czyli np. nie mogą naruszyć nietykalności cielesnej itd.
Nauczcie się podstaw prawnych one naprawdę nie są trudne ani długie a wierzcie mi że będzie wam się żyli łatwiej w naszym kraju.

„W naszym państwie osoba która ma prawo zarządzać od ciebie okazania dokumentu oraz ma prawo dokonania kontroli osobistej jest Policja.” —- twoje podstawy to sa nic nie warte 🙂 nie tylko policja ale widać jaką masz znajomość prawa kolego 🙂

Bardzo to przykre, że można być szarpanym czy bitym, niezależnie od sytuacji jazdy na gapę. Uwłaczające godnosci ludzkiej i upokarzające. Ale nie zdziwi mnie już nic w naszym rejonie

Wreszcie jakieś konkretne wieści. A myślałem że kontrolerzy to już nie patole tylko dobrze przygotowani pracownicy .

Załączony film to TYLKO mała część sytuacji. 1)Nie wiemy co bohater robił wcześniej. 2)Jak mozna ująć kogoś nie uzywając siły fizycznej? Podróżujący na gape to nie kot czy pies zeby czekał na smyczy na funcjonariuszy 2′)Kanary nie tłuką go, poprostu pana usadzili. 3) Kierowca to KIEROWCA. On ma za zadanie jechać. Brak technologii zmuszał go wcześniej do sprzedaży biletów, co opóźniało przejazd. 4) Jeśli biletomat nie działa – nie mamy obowiązku płacić. jeżeli nie mamy karty – zapłaćmy telefonem (apka blik) jeżeli nie mamy takiego telefonu, kupmy bilet wcześniej. BO KAŻDY DOBRZE WIE ZE NIE KUPIMY GO GOTÓWKĄ. Nie uwsteczniajmy… Czytaj więcej »

Komunikacja miejska powinna być darmowa.

Powiem tak Ja bym zapłacił mandat w takim przypadku dla przewoznika nie mam pojęcia jaka to kwota. Następnie zgłosił bym sprawe na policjie i prokuratora o naruszenie cielesne i wyszarpał parę tysięcy od owych „Kanarów” Bierz poźądnego „Papugę” i sprawa wygrana. Natomiast zarząd MZK powinien przeprosić ze podpisał umowę z firmą której pracownicy zachowaniem nie odbiegają od pseudo kiboli i rozwiązać z nimi umowę. BRAVO

Kontrolerzy którzy sprawdzają bilety w z41 pracują dla MPK Łódź i nie mają nic wspólnego z MZK.

cwaniak nie miał biletu i był agresywny. Nie rozumiem o co pretensje ?

Także miałam takowo sytuacje taka gruba kanarzyca tez tak do mnie się odnosiła tragicznie brak kultury byłam dwójką dzieci i w ciąży wczesnej tak mnie zachowaniem wytrąciła zachowaniem że prawie na pogotowie nie wylądowałam

Ta”gruba kanarzyca”jest ok.

Jeżdżę po Świecie a tylko w Polsce kontrola biletów wygląda jak łapanka za niemców, ktoś wie o co w tym chodzi ?????

Masz racje u nas tak to wyglada. Kontrolą zajmują się ludzie specyficzni… którzy jak już nie mogą znaleźć nigdzie roboty na kanarów idą i się wyżywają na innych… Niedowartosciowani, bo lepszej pracy nie potrafili znaleźć. To się wyładowują na innych swoje frustracje…

Może dlatego, że w Polsce jazda bez biletu to swego rodzaju wielki wyczyn i oszukanie systemu (a co ja mam płacić??Niech inni naiwni płacą za mnie), a w krajach bez mentalności z PRL-u ludzie po prostu kupują i kasują bilet i problemu nie ma. U nas kontrolerzy dostosowują się poziomem do cwaniaków i złodziei i wiem – jest to przykre, ale niestety nieuniknione. Myślę, że najpierw musi zmienić się mentalność pasażerów.

Za granicą zamiast kanarów jest biletowy, który spawdza czy ludzie mają bilet,
a jak potrzeba to sprzedaje tak jak konduktor w PKP.
Tylko ze drożej
I z tego też jest kasa na jego zatrudnienie.

A wystarczyło kupić bilet i całej sytuacji by nie było.
Kiedy ludzie zrozumieją, że takie osoby okradają wszystkich pasażerów chociażby z inwestycji w nowy tabor? Zamiast bronić takich złodziei powinni głośno dyskredytować takie antyspołeczne zachowania. Nie masz biletu?Zapomniałeś karty? Idź pieszo!

A co ma zrobić osoba ktora nie posiada karty, nie jest w żadnym banku itp. Ja np nie posiadam, przykladowo jest godzina okolo 21, mam tylko bilon i kioski itp sa zamkniete. Wtedy nie ma możliwości kupienia biletu a zapie…. z buta do lodzi no gratuluje Ci myślenia. Powinny byc biletomaty na bilon a najlepiej zeby kierowca prowadzil rownież sprzedaż biletów. Każdy ma wolność wyboru chcesz placic karta plac karta, chcesz placic bilonem plac bilonem. Nie wszyscy ludzie sa tacy nowoczesni ja np nie ufam bankom i tyle… A tych kanarow chetnie poznam osobiscie bo jak by trafili na grupke… Czytaj więcej »

To teraz ja Tobie gratuluję logiki jeśli brak możliwości kupienia biletu za gotówkę jest dla Ciebie wystarczającym powodem do kradzieży. Czy jak nie posiadam samochodu i bym Ci ukradł Twój, bo nie mogę kupić za gotówkę to rozumiem, że też by było OK? Logika ta sama, ale skala nieco inna. Gapowicz zamiast wziąć to na klatę i przyjąć mandat próbował uniknąć kary. Szanuję Kontrolerów za to, że muszą z takimi ludźmi obcować codziennie. I są to Kontrolerzy a nie „kanary” jak to nazwałeś. Naprawdę jestem przekonany, że gdyby złodziej po prostu przyjął mandat nie doszłoby do tej sytuacji. A brak… Czytaj więcej »

Dokładnie. Też często widzę, jak pasażer podchodzi do kabiny po tym jak kierowca odjedzie z przystanku i dobija się do kabiny bo on musi kupić bilet. Potem kładzie banknot i kierowca zamiast skupić się na jeździe, wydaje resztę! Zgroza! Albo ile razy jakiś ignorant dobiega w ostatniej chwili, wpada do autobusu, przeciska się przez cały autobus, żeby kupić bilet. Nie wiem skąd takie zachowanie. Przecież w autobusach są nalepki z informacją, że kierowca sprzedaje bilety na przystankach za odliczoną kwotę. Więc skąd to podchodzenie podczas jazdy i stwarzanie niebezpieczeństwa? Skąd to wydawanie reszty? To tylko rodzi opóźnienia. To jest jakaś… Czytaj więcej »

Dlatego u nas w Pabianicach bilety również można kupić u kierowcy.
W tramwaju 41 zawsze był chociaż 1 biletomat na bilon a w autobusie zastępczym o tym już zapomnieli….

Jeśli chcesz korzystać z komunikacji miejskiej,musisz szanować jej regulamin. Jeśli komunikacja jest płatna masz mieć bilet. I nikt nie będzie pytać czy masz gotówkę, czy może raczysz zaplacić kartą. Planujesz podróż masz mieć bilet i to Twój obowiązek,żeby się w niego zaopatrzyć. Tłumaczenie,że sklepy pozamykane słabe- trzeba bylo kupić wcześniej. A kierowca ma prowadzić autobus z punktu A do punktu B, no chyba że ma prowadzić handel to może jeszcze popcorn i pepsi powinien proponować.

Dokładnie! Przewoźnika zgodnie z ustawą nie interesuje skąd pasażer ma mieć bilet. Ma go mieć i tyle. Przewoźnik ułatwia jak może sposób dystrybucji ale nie ma takiego obowiązku. Więc tłumaczenie, że kierowca nie sprzedał biletu jest wybitnie słabe. Oczywiście nikt nikogo nie powinien szarpać ale pasażer ma mieć bilet, a kierowca jak sama nazwa zawodu wskazuje, ma nas bezpiecznie dowieźć z punktu A do punktu B. To nie sprzedawca. Swoją drogą to się dziwię, że kierowcy MZK, bilety jeszcze sprzedają. Przecież chyba im to nie jest na rękę, podobnie jak pasażerom? Więc może mają tam jakieś związki zawodowe, które wymusiłyby… Czytaj więcej »

Przewidywać, przewidywać. Ta osoba powinna przewidywać.

A posiadasz telefon? Bilety można kupić w kilku aplikacjach. Więc tłumaczenie, że ktoś ma tylko gotówkę jest słabe! To szukanie wymówek na siłę. Nie mieszkamy na pustyni. Bilety są dostępne nie tylko w kioskach. Można je kupić nawet w Żabce. A sprzedaż biletów przez kierowców to stwarzanie opóźnień i niebezpieczeństwa.

§ 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 217 kk

§ 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Tak to wygląda-wina pasażera że nie miał biletu a kontrol nie powinna używać przemocy. Mam nadzieję że ktoś wyprostuje sytuacje…

Jak się jeździ bez biletu, to trzeba się liczyć z tym, że zostanie się złapanym. Jeśli do tego ma się o to pretensje, to jest się idiotą. Jak cię złapią, to się nie rzucaj tylko z honorem przyjmij mandat