Strona główna Sport Piłka nożna Strzały z daleka zmorą PTC (ZDJĘCIA)

Strzały z daleka zmorą PTC (ZDJĘCIA)

0

Fioletowi w 7. kolejce ligowej podejmowali u siebie SMS Łódź. Nie wykorzystali jednak atutu własnego boiska i stracili kolejne cenne punkty.

PTC Pabianice – UKS SMS Łódź 1:2 (0:1)

Przed tym spotkaniem goście zajmowali 8. pozycję w lidze i tracili do nas zaledwie jeden punkt. Była to zatem dobra okazja dla pabianiczan, by odskoczyć rywalom w tabeli.

Początek meczu był optymistyczny. PTC zadomowiło się w narożniku SMS-u i egzekwowało kilka rzutów rożnych. Bywało po nich naprawdę groźnie, ale ostatecznie bramka nie padła. Bardziej konsekwentni okazali się za to goście. Starali się wychodzić na dobre pozycje i dwa razy nasi obrońcy musieli ratować sytuację wślizgami. W 9. minucie spotkania byli jednak bezradni. Wtedy to Beniamin Łuczak oddał niesygnalizowany strzał zza pola karnego PTC. Zastępczy bramkarz nawet nie zareagował i patrzył jak piłka wpada do bramki.

Do ataku ruszyło PTC,  jednak ich akcje były często przerywane przez obrońców SMS-u. Po tym okresie gry swą szansę znów zwietrzyli goście. Jeden z ich zawodników wykonał dobre dośrodkowanie w pole karne. Jego kolega oddał strzał głową, ale minimalnie chybił. Po chwili znów mieli świetną okazję. Nasza linia defensywna zagapiła się i na czystą pozycję wyszedł gracz przyjezdnych. Był blisko zdobycia bramki, ale zawahał się i piłkę odebrał mu powracający Szymon Ziółkowski. Była to ostatnia akcja pierwszej części spotkania i sędzia zaprosił piłkarzy na przerwę.

Po zmianie stron PTC próbowało prostopadłych podań, by oszukać defensywę gości. Ich obrońcy dobrze się jednak ustawiali. W 59. minucie meczu na zmiany zdecydował się Łukasz Wijata. Łukasza Wojtczyka zastąpił Daniel Dudziński, a Przemysława Miszczaka zmienił Mateusz Żabolicki. Roszady nie przyniosły oczekiwanych skutków i po chwili mieliśmy już 0:2. Akcja przypominała tę z pierwszej połowy. Piłkę przed polem karnym wyłuskał Adrian Marcioch i zdecydował się na strzał. Ta odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Po tej sytuacji gra gospodarzy trochę się załamała. Dopiero po kilkunastu minutach znów zaczęli walczyć. Do stuprocentowej szansy doszedł w 82. minucie Daniel Dudziński. Uniknął spalonego i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Strzelił, ale trafił tylko w nogi golkipera. Po chwili doszło do kopii tamtego ataku i przed szansą stanął Piotr Szynka. „Pepe” nie zwykł marnować takich sytuacji i pewnie uderzył w dalszy róg bramki. Zdobył tym samym 11 bramkę w sezonie, która była jednak niewielkim pocieszeniem. Fioletowi dalej próbowali, ale nawet pięć doliczonych minut nie wystarczyło, by doprowadzić do wyrównania.

 

Skład: Górny, Bielak, Sikorski, Ziółkowski, Pintera, Hiler, Szynka, Cukierski, R. Znojek, Miszczak (59. Żabolicki), Wojtczyk (59. Dudziński).

Bramki: 9. Beniamin Łuczak (0:1), 65. Adrian Marcioch (0:2), 84. Piotr Szynka (1:2).


PTC spadło na dziewiąte miejsce w lidze i o kolejne punkty powalczy w przyszłą niedzielę. Czeka ich wyjazdowe starcie z Polonią Andrzejów. Spotkanie zaplanowano na godzinę 15:30.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments